NOS

nie widze zwiazku akrobatyki z ta sytuacja jak dla mnie mozesz sobie nawet cwiczyc skoki ze spadochronem bez spadochronu co niezmienia fakty ze nieda sie nikogo kopnac w nos kiedy stoi do nas plecami chyba ze odwroci glowe

"dostal jakos tak z buta ze mu nos poszedl < bieglem za nim z tylu> I jaki wniosek ???? ze dla tej osoby ktora kochasz zrobisz duzo wicej niz dla siebie" Wniosek taki, że jesteś ninja i po co Ci KB ???

a to już jasne biegłeś za nim, zrobiłeś salto lądując niespodziewanie przed niczego niespodziewającym się opryszkiem i kopnołeś go w nos. Trzeba było tak odrazu.

Witam wszystkich, jestem nowy na forum, dzis sie zarejestrowałem, chciałbym wam przedstawić mój plan treningowy i dowiedziec sie waszych opinii, mam 24 lata, 181cm wzrostu, 84kg wagi. Dzień I (poniedziałek) Klatka Wyciskanie sztangi na poziomej ławce- progresja, 4 serie, powtórzenia (10,8,6,4) dokładane od 5 do 12 kg co seria, w ostatniej serii [...]

Nie wiem czy dobry dzial tematyczny;/ Chcialem sie dowiedziec o ten nosek.Czy faktycznie jest mozliwosc wyciecia kosci nosowych czy jak im tak(tak jak niektorzy bokserzy maja) czy to tylko jakas bujda? I ile taka przyjemnosc moze kosztowac?

hehe ciesz sie jesli dasz sobie rade z jednym poza tym sadzac po tym poscie http://www.sfd.pl/temat151381/strona5/#post2 to ty powinienes zalozyc jakas wlasna sekcje skoro potrafisz sprzedac gosciowiu buta w nos biegnac za nim

A to dlatego nastąpiła przerwa w produkcji spamu prądu nie mają padam na nos ta 7.30 mnie wykończyła a jutro nowy rekord 7.00 ale juz bede samowystarczalna w kwestii budzenia powoli dobranoc

Bardzo ciekawy temat. Moje przemyślenia są takie. Jescze dwa lata temu chodziłem po ulicy i podświadomie szukałem zadymki. Mimo, że zdawałem sobie sprawę, że to głupota, to siedziało gdzieś we mnie i trudno było mi sie opanowac. Byłem chamski w odzywkach, patrzyłem prowokująco w oczy różnym menelom, wchodziłem beztrosko między dwóch czy trzech [...]

cóż, walka była wyrównana, ale przyznasz że przeciwnik miał trudności z powazniejszym (oprócz uderzenia na początku, gdy rozbił mu nos) trafieniem Zegana w głowę, zwłaszcza lewą (też jest mańkutem), te jego chaotyczne sierpy, walenie w koprpus prawą itd. dość nietypowy styl boksowania.

wiec tak : Wracam sobie wczoraj od dziewczyny godzina 21,a ze mieszka po przeciwnej stranie miasta (czyt.osiedle "należące" do kibiców stali) to juz nie raz byłem zaczepiany z tekstem skad jestes, za kim ,itd. ale wczoraj juz nie było zadnych pytan tylko dwoch gosci 17-18 lat zatakowali mnie od tyłu kopem w plecy,przewrocili i zaczeli [...]

zgadza się, po złamaniu zrośnięte kości są grubsze,ale wytrzymałość mają co najwyżej taką samą.Ja po złożeniu mam teraz w dotyku zupełnie inny nos tzn. kształt ma ten sam,ale górna krawędź jest zdeformowana, w sumie w niczym mi to nie przeszkadza,a piszę to tylko dlatego,że nie mogę teraz spać i mi się nudzi

też na początku miałem problemy... teraz już ponad rok trenuje kicka, ostatnio miałem złamany nos (sparingi ) ale juz sie przyzwyczaili :)

jak masz zapchane zatoki to bedzie cie bolec glowa idz do laryngologa z tymi zdjeciami i nos czapke zeby ochranaic zatoki je przed zimnem

byś chociaż nie skarżył co }:- jak na podwórku dostałeś w nos to też leciałeś do mamusi?????

NY masz rację.Czasami walą w hooja, ja wylatywałem do usa 30 maja i 28 dzwoniłem do pracodawcy żeby mi mieszkanie załatwił itp on powiedział,że spoko on się mną zajmie i że mieszkanie mi da.No to ja relaksik.lece do usa. laska mnie w błąd wprowadziła na stacji Greyhound w NY i dojechałem do jakiegoś zadupia w Jersey żeby złapać prom do Delaware. [...]

im wiekszy nos tym latwiej w niego trafic :D a co za tym idzie zlamac hehe

Zapisz sie na boks!! Polamia ci pare razy nos i juz cie nie beda zaczepiac!!

Czytając niektóre posty przypomniały mi się młode lata kiedy zaczynałem ćwiczenie karate. Na początku nie potrafiłem nic - siedziałem cicho byłem potulny jak baranek. Ćwiczyłem. Jak się już czegoś nauczyłem - nachodziły mnie myśli żeby sprawdzić się i ....dostawałem (bo to czego się nauczyłem było ułamkiem umiejętności jakie potrzebne są do [...]

To mój ulubiony temat zatem odświeżam przydługim opowiadankiem: Do mieszkającego na zalesionym szczycie góry pustelnika Hoju, Wielkiego Mistrza Sekretnej Sztuki Walki przybiegł jego zdyszany uczeń. Był mocno poobijany, kulał, miał podbite oko, spuchnięty nos i podarte ubranie. - Mistrzu! - zawołał wzburzony - napadli mnie. Walczyłem jak tygrys! - [...]

Ja jestem raczej spokojnym człowiekiem ale gdyby pchał mnie jakich chłystek to za przeproszeniem wywalił bym mu w nos i poszedł do domu. A jaśli koleś jest silniejszy to trzeba starać się takiego delikwenta ośmieszyć, a jeśli gra lepiej i jest silniejszy to pozostaje tylko dalej grać .