Mi

Zbadam może jak będe miał więcej siana i będe miał czas bo w LBN tego nie da rady zrobić aczkolwiek nie jest ze mną tak tragicznie jak przy SIBO, przynajmniej tak mi sie wydaje

No to se będę robił z kolan. Pewnie nie ma co się rzucać na głęboką wodę, bo kontuzja się jeszcze załapie i potem będzie problem. Ale chyba w piątek, bo dziś na treningu robiliśmy trochę tych ćwiczeń na mięśnie brzucha. Już teraz całkiem spoko na tym treningu co jestem sekwencje ciosów, bloki, ataki, uniki itp. Choć brakuje napyerdalania na 100% [...]

Chodziło mi Agares o ograniczenie ilości błonnika. Optymalne dla danej osoby. Bo np płatki owsiane mają go sporo, dodatkowo nabierają wody przez co mogą powodować właśnie wzdęcia i brzuch jak balon. U mnie obniżenie spożycia błonnika wyszło na plus. Za mało podaż też nie jest wskazana, bo mogą się pojawić problemy z wypróżnianiem. Należy ustalić [...]

A ja nie mogę żreć ryb wedzonych(chociaż je uwielbiam) mam cholerną zgagę po nich Pilek ja takze się na gitarach nie znam ale czy to jest Gibson? Czy mi się wydaje, bo taka gitara to także jest inwestycja

Ja się nie znam na gitarach ale kumpel (który gra i zbiera) mówił mi że niektóre "les paule" czy "stratocastery" (nie wiem czy dobrze napisałem) osiągają zawrotne ceny i nabierają wartości z czasem , chociaż ja się na tym nie znam i bałbym się inwestować w taką branżę ;-)

Ja to ni cholery się na gitarach nie znam , ale kumpel mówił że to może być fajna inwestycja Ja lubię zbierać stare zegarki(mechaniczne) a najlepiej takie perełki wynajdywać na pchlich targach Btw szkoda mi jarmarku Europa dziś tam jest stadion narodowy Kiedyś za grosze tam kupiłem zegarek sporo warty https://youtu.be/hABhcIUI2_A Fajnie tam [...]

Mi kiedyś na wosie we gimnazjum mówili, że facet jest bardziej odporny na takie nagłe sytuacje, w których baby panikujo, ale gorzej niż baby radzi sobie ze stresem i obciążeniem psychicznym przewlekłym. Ale nie wiem ile w tym prawdy

Też mi się rzucił w oczy ten fragment, gdy murzyn mówi do białego gościa, oglądającego się za panną, "not cool, not cool". Nie do końca rozumie, o co chodzi w tym fragmencie. Zainteresowanie płcią przeciwną nie jest męskie?

3:20 do 3:40 https://www.youtube.com/watch?v=tgvqEcS4OqA z takimi kobietami kojarzy mi się narzekanie na zaczepianie na ulicy %-)

A yebie mnie to. Ja tam jak jest okazja to sobie zagadam. Na Tinderze czy Badoo to dla mnie w chooy toporne, w dodatku nie jestem 10/10 i częściej trafiam na mocno średnie albo z nadwagą. No i to pisanie jest wkvrwiające, czekasz aż jakaś tam ci odpisze itp. W robocie większość to chłopy, jest jedna mężatka. W dodatku jak coś nie wypali to jest [...]

No nie wiem, czy zagadanie do panny na ulicy to taka lipna sprawa, jak twierdzi Zabstyl. Chyba zależy od sytuacji i sposobu gadki. Jeśli wyskakuje się od razu z zaproszeniem na drinka do klubu, to w sumie część dziewuch może odebrać to dwuznacznie i niekoniecznie przychylnie. A z kolei jak zagada się na zasadzie "rzuciłaś mi się w oczy, może [...]

Korwin już chyba trzeci dzień z rzędu pisze że kobiety są średnio mniej inteligentne od facetów %-) Może to i poprawnie politycznie ale się z tym nie zgadzam, i nawet mi się nie chce za bardzo pisać dlaczego (różne rodzaje inteligencji) Trzeba zrobić przerwę od neta Zmieniony przez - Puar w dniu 2020-07-17 21:52:53

Trochę to ja też, np nie chcę żreć gmo w imię wolności gospodarczej tylko mi nie piszcie że i tak już to jem bo już to przerabialiśmy wcześniej Zmieniony przez - Puar w dniu 2020-07-18 22:57:35

Koleżanka mi wczoraj zrobiła szarlotke i kupiła browary, a dziś obiad Chyba coś chce

chciałbym mieć rodziców jakoś poszło , ostatnio szybko mi czas ucieka ... tylko robota i robota nawet nie zauważam specjalnej różnicy między "weekendem" a "tygodniem" Zmieniony przez - dildoz w dniu 2020-07-19 22:07:37

Jeśli tego pragniesz to trzymam kciuki. Ja się starałem z nią czasem żyć, ale muszę mieć jakiś kontakt z ludźmi i dlatego wolę pracę na miejscu niż zdalną i jeszcze jakieś treningi, gdzie mam kontakt z innymi. Zdarzało mi się czasem, że przez kilka dni jedyne słowo jakie wypowiedziałem to w sklepie dzień dobry i do widzenia i tyle, bo z ludźmi [...]

Ja miałem nadopiekuńcza matkę i ojca, który mnie wychowywał jak niedźwiedzia. Nie podobało mi się to.

ale wyszedłeś na człowieka chociaż ... a ja tylnymi drzwiami ale nic to ... od jakiegoś czasu wdrażam wieloetapowy plan naprawy swojego życiorysu ( idzie jak krew z nosa ... ale idzie ) Mi też wszystko idzie powoli jak choy, nie widzę nawet sensu naprawiania czegokolwiek, najlepiej sie uwalić na pisde i poczekać na śmieciare

Ja mam problemy bardzo podobne do twoich + wydaje mi się, że nie odczuwam emocji jak przeciętny szary Kowalski

Kuhwa zastanawiałem się nad bombą, ale pojawił mi się pomysł doyebania formy kozackiej naturalnie i chyba przy tym zostanę na ten moment. Bomba może poczekać, a naturalem już nigdy nie będę jak wejdę %-)