O widzisz, to teraz wpadłem na pewien pomysł: Dwójek nie dam przed czwórki, tylko dorzucę je do dnia pleców - raz ciężej (MCNPN i jakaś forma uginania, np. z hantlą właśnie, na dość dużym skosie), raz lżej (np. ten mds z dzisiaj, poziomo). Dwójki nie będą zmęczone, bo przy plecach nie robię żadnego MC czy czegokolwiek co by mogło je obciążyć, a w [...]
Doszły do 44cm i stoi, dlatego narazie pyerdole priorytety i bardziej lajtowo będę je ćwiczył. Właśnie ten kształt chuyowy jest, i niby mam więcej niż Marian, a jego łapa wygląda dużo lepiej. Robię teraz ten mds na modlitewniku, uginanie leżąc, może coś się poprawi.