He he no to wesoło. No to widzę, że nudno nie jest. U mojej kolegi w korporacji też tak było i przeniósł się do lepszej i jest git. Ciekawi mnie czy tam w tej robocie się zdarzy, że ktoś coś podpyerdoli skoro zginęło 12 ton mięsa lol. Z tą stołówką to też śmiesznie heh. U mnie tak połowa doktorantów co była to poodchodziła, bo obecny kierownik np. [...]
Ja całe życie od małego czuje się przepaskudnie wstając o świcie. To nie kwestia przyzwyczajenia bo przecież przyzwyczajony byłem kilka pierwszych lat szkoły. Za ch** mój organizm tego się nie przyzwyczaja. Czuje się jakbym miał wyjść ze skóry jak esteje o świcie, nawet jeśli spałem 7-9 h
Ja bym dodał, że bywa też stresujące. Kurde czasem wolę jak jest nudne niż stresujące. W sumie to nie ma co się oszukiwać, większość ludzi robi po 8 h dziennie w jakichś fabrykach/na polu wracają coś zeżrą, spanie i znowu to samo, weekendy trochę lepsze.
Ja normalnie śpię 8h, ale na drugim roku studiów w akademiku spałem po 6-6,5 h dziennie, bo wykłady na 8.00 i trzeba było wstać o 6.30, a w akademiku u mnie to się spokojnie zaczynało robić tak trochę przed północą, więc nie było jak iść spać wcześniej. Na co dzień byłem zmęczony, ale można się przyzwyczaić i w sumie to był chyba mój najlepszy [...]
Ja normalnie śpię 8h, ale na drugim roku studiów w akademiku spałem po 6-6,5 h dziennie, bo wykłady na 8.00 i trzeba było wstać o 6.30, a w akademiku u mnie to się spokojnie zaczynało robić tak trochę przed północą, więc nie było jak iść spać wcześniej. Na co dzień byłem zmęczony, ale można się przyzwyczaić i w sumie to był chyba mój najlepszy [...]
Tam wcześniej było o kapitalizmie (na pewno nie w jakiejś skrajnej formie, tego bym nie chciał typu 60 h pracy w tygodniu jak niegdyś w Korei Południowej czy Japonii, ale co do samego kapitalizmu to spoko. Gospodarka kapitalistyczna > gospodarka socjalistyczna). Moi rodzice w sumie dorobili się na własnym biznesie. Najbardziej nienawidzę [...]
oj koledzy ! a Kaszubsko-Pomorska Szkoła Wyższa w Wejherowie a Wyższa Szkoła Turystyki i Ekologii w Suchej Beskidzkiej a Prywatna Wyższa Szkoła Ochrony Środowiska w Radomiu nie mamy się czego wstydzić ! Polsza uczelniami stoi ... to tylko skromny przykład potencjału naukowego Przenajświętszej ! Zmieniony przez - QhuTaz w dniu 11/20/2022 12:13:45 [...]
Trochę zacząłem, ale wiem jak to wygląda, zbierasz drużynę, każdego rozwijasz w co tam chcesz maga/wojownika/złodzieja każdy ma jakieś tam umiejętności, znałem to. Ogólnie spoko, ale kurcze do większej gry powiem ci Pilek ciężko mi się zabrać. Tego typu gry to pewnie z 50-100 h, a ja tak pewnie z godzinkę lub dwie mógłbym coś tam pograć, nie wiem [...]
Np obowiązek maseczek w autobusie wraz z trzymaniem otwartych okien, w zimie, gdzie po pół h miałeś tak przemarznięte nogi i stopy że z tego samego każdy się mógł rozchorować
Trzeba być pi@dą życiową, aby robić sobie resety co jakiś czas wódą lub dragami, no ale rozumiem niektórzy są słabi psychicznie. Tępię alkoholików w swoim środowisku, zbyt wiele złych rzeczy wóda zrobiła. No, ale jak ludzie dostają zasiłki to muszą przez cały dzień robić ->walenie wódy. Jakby byli w robocie nie mieli by na to czasu. Przynajmniej [...]
ogólnie to poszukuję czegoś innego niż jeans. Jeansy już miałbym na sobie bo z tym problemu nie ma. H&M to właśnie taki rurkoland dzisiaj był, reserved to samo.. Dostałem poradę przed chwilą, żeby do skateshopu pójść %-) tam takich nie znajdę xD
Przecież jest gorzej niż za komuny. Moi rodzice są nauczycielami a się żalą na kasę, ziomek jest kurierem, po 14h robi dziennie i dostanie za mc nieco ponad 2tys zł. Koleżanka mi pisała, że widziała ogłoszenie "zatrudnię kelnerke w hotelu Rzeszów za 8zł/h. Ja już do tego kraju nigdy nie wracam, chyba że na krótki urlop. Ja raz wyjechałem z myślą [...]
[...] a Torres i Raquel wcześniej nie wiedziałem. Skoro w Stanach 1,4 % deklaruje, że są lesbijkami (tu źródło, żeby cynik znów się nie dopyerdalał Laumann, E. O., Gagnon, J. H., Michael, R. T., & Michaels, S. (1994). The social organization of sexuality: Sexual practices in the United States. Chicago: University of Chicago Press. s. 283-321 [...]