Gumowa szczęka - zły pomysł czy dobry...

Hej..
Mam pytanie odnośnie gumowej szczęki.. otóż czy to dobry pomysł, żeby z niej skorzystać w momencie starcia ?
Mam tu na myśli włożenie jej przed walką.

Ja osobiscie kupiłem sobie ją, i trzymam w spodniach.
Wiem, że nie zawsze da się zdążyć ją włożyć, ale przynajmniej można ocalić zęby :)

Mój znajomy stracił 2 zęby po solówce z dresem jakimś.. :}
Pozdr.


No risk. No fun.

Jeśli szczęka to tylko górna połówka, żeby walczyć w podwójnej trzeba być przyzwyczajony do oddychania przez nos, także polecam tylko zawodowcom. Mimo że solówki z reguły trwają około minuty zdarzają się i takie trwające i 10, a wytrzymać 10 min to trzeba mieć żelazna kondycje.

Proste ze moze sie przydac(pomaga nietracic) ale zamiast tego lepiej uniknac walki. Chyba ze sie nieda...

Korzystaj z życia i tak nie wyjdziesz z niego żywy...

Jak masz szczęke to bardzo dobrze,wkładaj ją zawsze przed solówką i nie przejmuj się tym że twój przeciwnik będzie się z ciebie śmiał np. że jesteś baba bo boisz się o zęby(czasami tak jest)
Wkońcu ma się jedne zęby na całe życie

Jeśli chcesz dać mi sga to się nie krępuj
MEFIT MAFIA

jezeli to solo to owszem mozesz cos takiego nosic. Co innego na ulicy gdzie niewiesz kiedy oberwac mozesz, wtedy wowczas bedziesz mogl szukac swojej szczeki gdzies na betonie ... ale wlasnej




GARY_25, Pozdrawia.
Moderator dzialu Combat / Samoobrona.

"Najwyższa galąz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"

Znasz regulamin forum ?
https://www.sfd.pl/1/regulamin_forum.asp

A jak już stracisz zęby to pocieszę cię, że w tej sferze można zrobić wszystko za odpowiednie pieniądze. To znaczy dobry dentysta i protetyk za kilka (czasem kilkanaście) tysięcy zeta mogą wyrwać ci wszystkie ząbki i wstawić piękne i nowiutkie do końca zycia bielutkie! ;) Naprawdę! Z zębami na szczęście nie jest tak jak na przykład ze stratą oka.

pozdrawiam!

Everybodys stupid, but not as stupid as Johnny Knoxville!

Noszenie szczęki to swietny pomysł
Kiedyś Boruta pisał, że jak miał sie bić, to zawsze wyjmował szczękę. Przeciwnicy zazwyczaj wymiękali...

Moderator działu "Style Tradycyjne"
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

ja mam takie 2 nowe ząbki zrobione od nowa jeden se wybiłem jak naje**ny szedłem w nocy do domciu i se glebe na lodzie wyrżnołem to było w ferie zimowe 2002 a drugi był zniszczony prychnicą i trza go było odbudować (jest lepszy niz był ). Kłaniam sie wszystkim stomatologom zwłaszcza temu panu który mi nowe ząbki zrobił (tak na marginesie to wyrywanie korzeni boli jak skur***yn) a co do pomysłu z szczęką to uwarzam że nie jest najlepszy ale też nie najgorszy zęby są jedne to prawda (tyle ze sie da nowe zrobić ) ale nie lubię walczyc w szczękach bo mi jakos przeszkadzają w koncentracji było tak juz nawet kiedy boksowałem. Noś sobie tą szczeke tylko nie wkładaj jej do buzi zawsze kiedy zobaczysz że na przeciwko jakis dres idzie

BORN TO RISE HELL !!!

ULTIMATE NEW MEMBER OF DBZ TEAM !!!

za ochraniacz zawsze (no, prawie zawsze) ma ze sobą, nawet na wesele kolegi

SI VIS PACEM, PARA BELLUM...

hehe :]
dzieki wielkie za porady :)

No risk. No fun.

he,he ja też nosze ochraniacz w kieszeni. kiedys moze sie przydać !!

"Bycie przygotowanym do wojny jest najlepszym sposobem zachowania pokoju"

chodzi wam o ochraniacz podwójny, czy tylko na górną półkę?

Szanuj grosze a złotówki przyjdą same