Pisanie prac z ekonomii: http://pisanieprac-ekonomia.pl/
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźJednak sa sytuacje w ktorych bywa zupelnie inaczej.
Wszystko zalezy od przeciwnikow,ale chyba podstawa po probie unikniecia klopotliwej sytuacji jest bycie pewnym siebie.
Lub przynajmniej zgrywanie takiego twardziela.
Tutaj czasem sprawdzaja sie argumenty ustne ... przykladowo "k[-]a czy wy k[-]a wiecie co to k[-] jest (tutaj wstawiasz swoja dzielnice) <--- no chyba,ze mieszkasz na jakims zadupiu bez rzeznikow ze slawa.
Warto takich znac,bo panowie oponenci moga zapytac 'a znasz tego i tego'
Po prostu nalezy byc twardym i nie przebierac w slowach (odradzam jednak obrazanie matek przeciwnikow ;]).
Na swoim przykladzie (kiedy jeszcze nie trenowalem ,a bylem w szoku totalnym) zabraklo mi myslenia i nie przyjalem zadnej taktyki.
Skonczylo sie na tym,ze bylo panow osmiu,ale w bezposredniej konfrontacji zostalo czterech. Pozostalych czterech skapitulowalo po tym,kiedy zobaczyli,ze stawiam opor... oczywiscie nie skasowalem zadnego z nich,ale kiedy jeden z nich probowal mnie wy***ac to skonczylo sie na tym,ze sam wyladowal na glebie (mam jako takie pojecie o judo i zapasach - lata sparingow z ojcem,ktory mial osiagniecia w mistrzostwach Polski jakies 20 lat temu ;]). Tym sposobem zostalo ich czterech.
Wtedy probowalem sie z nimi dogadac "chlopaki no co wy.pogadajmy moze"...
ale na nic sie to zdalo ("pogadac moglismy wczesniej"). Skonczylo sie na tym,ze dostalem kilka gongow i kopow,jednak wyszedlem niespecjalnie poobijany,mialem jedynie guza z tylu glowy.
Nie specjalnie widziala mi sie bojka z nimi,bo to rejon w ktoym bywam regularnie.
Pogadalem jednak z chlopakami z dzielnicy i kolejnym razem (ktory mam nadzieje nie nastapi),bede stawial czynny opor i przy najlepszej okazji uciekne i wroce kilka dni pozniej z obstawa.
Na walke z kilkoma przeciwnikami nie ma bata,no chyba,ze to jakies leszcze,ktore nie przezyly jeszcze wspolnych nap*****lanek i po skasowaniu szefa zwatpia.
Ale jesli chodzi o praktyczna porade,to najwazniejszy jest trening,trzezwosc umyslu w ocenianiu sytuacji na swoje mozliwosci,silne rece i szybkie nogi ;]
Kingsajz dla każdego!!
Walka z > 2 ->>> ŚCIEMA I BZDURA.
Walka z 2 - chyba lepiej w stójce.
Style chwytane znacznie lepsze na ulicy - zwłaszcza przy małej masie ciała.
Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1
Kingsajz dla każdego!!
Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1
Bo Trza Miec Jaja A Nie Wydmuszki
=Przyszły moderator wszystkich moderatorów=
MOIM NAŁOGIEM TE BARWY ZIELONE
>>>>>TYLKO RADOMIAK<<<<<
Zgadzam się, że dużo walk kończy się w parterze.Zazwyczaj wtedy gdy gość dostanie taki oklep, że pada na ziemi i już nie wstaje.
Bredzisz. A co poradzi uderzacz???
"Bardzo śmieszne są argumenty niektórych - że jak zejdziesz do parteru z jednym, to reszta Cię od razu skasuje.
1) Jak jest kilku napastników to ŻADEN styl się nie sprawdzi - czy to uderzany, chwytany czy mieszany. Najpewniej przegrasz!!!
Jak jest kilku (i nie możesz uciec) to walka w stójce NIE DAJE dużej przewagi! Czy wyobrażasz sobie może, że przeciwnicy:
a) okrążą Cię w koło, zaczną tańczyć, klaskać w ręce? (jak w Capoeira)
b) zaatakują pojedynczo - i poczekają cierpliwie póki się z nimi nie uporasz po kolei?
c) rzucą się naraz i zaczną Cię kopać i uderzać?
Jeśli zaznaczyłeś c - to masz rację - tak to będzie wyglądać. I wtedy naprawdę dużo nie zdziałasz...
2) Jak jest kilku napastników to możesz się znalezć na glebie - czy tego chcesz czy nie! Jeśli umiesz walczyć na ziemi to masz od razu większe szanse. Bez grapplingu na ulicy wiele nie zdziałasz."
Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1
Kiedy zaczynasz walke to niezaleznie od wyniku ,jestes przegrany...