Bo chciałoby się łatwo i szybko. I ciągle od jutra, i ciągle "tylko to jedno ciasteczko" :) Niestety, ucieka przez to mnóstwo czasu. Zresztą perspektywa 3 miesięcy na diecie to jakiś koszmar :), szczególnie przy popularnych dietach, które mówią o 8kg w 2 tygodnie itp. Mam nadzieję, że starczy mi determinacji.
...
Napisał(a)
Wiem, jestem tego przykładem.
Bo chciałoby się łatwo i szybko. I ciągle od jutra, i ciągle "tylko to jedno ciasteczko" :) Niestety, ucieka przez to mnóstwo czasu. Zresztą perspektywa 3 miesięcy na diecie to jakiś koszmar :), szczególnie przy popularnych dietach, które mówią o 8kg w 2 tygodnie itp. Mam nadzieję, że starczy mi determinacji.
Bo chciałoby się łatwo i szybko. I ciągle od jutra, i ciągle "tylko to jedno ciasteczko" :) Niestety, ucieka przez to mnóstwo czasu. Zresztą perspektywa 3 miesięcy na diecie to jakiś koszmar :), szczególnie przy popularnych dietach, które mówią o 8kg w 2 tygodnie itp. Mam nadzieję, że starczy mi determinacji.
...
Napisał(a)
Żeby nie zabrakło Ci motywacji to będę zaglądał tutaj co jakiś czas i będę Cię "odpowiednio motywował"
Jest dobrze... a będzie jeszcze lepiej :)
...
Napisał(a)
Dzięki :) Właśnie po to mi ten wątek :) Kopniak w tyłek jest dobry na wszystko ;)
...
Napisał(a)
Obiecac mozna wszytsko , i nawet da sie zjechac z waga drastycznie, tylko co dalej??? . Musi ci starczyc determinacji, pomysl sobie, ze przed toba wiele, wiele lat i chcesz by nowa sylwetka byla na stale, by glupie dwa tygodnie nie zbabraly ci metabolizmu i nie przemienily sie na dlugie lata "wiecznego odchudzania" . Nawet jak teraz zajmie ci dluzej to przynajmniej bedziesz wiedziala jak utrzymac twoja uzyskana wage, pozxnasz reakcje swojego ciala i nie bedzie to sie wiazalo z ciaglymi glodowkami.
...
Napisał(a)
Zdaje sobie z tego sprawę, dlatego tym razem staram się do tematu podejść kompleksowo. I rzeczywiście, widzę największe zagrożenie w obniżeniu tempa przemiany materii. Rady z tego forum, szczególnie od Ciebie Obli, są bezcenne.
...
Napisał(a)
Nooo, trochę mnie nie było :) Mam nawał roboty, weekendy poza domem w całości - wyjeżdżam w piątek, wracam w poniedziałek rano...
Na razie dieta ok (za mało węglowodanów, nie mam kiedy ich przygotwać), ale się staram.
Z treningami jest najgorzej, bo do wtorku włącznie to odsypiam weekend, sroda, czwartek - dam rade, a w piatek znowu jade...
Generalnie potrwa to około 5 tygodni, więc jeszcze trochę.
Waga wskazuje poniżej 62kg, ale zaokrąglam wg zasad matematycznych, więc jeszcze poczekam te "300g". Na pewno ma tu znaczenie fizjologia, jestem w krytycznym momencie :P
Zrobiłam zdjęcia, wstawię, jak będę miała odrobinę czasu.
Na razie dieta ok (za mało węglowodanów, nie mam kiedy ich przygotwać), ale się staram.
Z treningami jest najgorzej, bo do wtorku włącznie to odsypiam weekend, sroda, czwartek - dam rade, a w piatek znowu jade...
Generalnie potrwa to około 5 tygodni, więc jeszcze trochę.
Waga wskazuje poniżej 62kg, ale zaokrąglam wg zasad matematycznych, więc jeszcze poczekam te "300g". Na pewno ma tu znaczenie fizjologia, jestem w krytycznym momencie :P
Zrobiłam zdjęcia, wstawię, jak będę miała odrobinę czasu.
...
Napisał(a)
Wymiary aktualne:
waga: 62 (wyjaśnienie w poście wyżej :) - ważę się codziennie, ale podaję wagę poniedziałkową)
biust: 90
"talia": 68-70
biodra: 92
udo: 56-7(najszersze miejsce)
Coś się zaczyna dziać - w sensie pozytywnym :) W środę magic bar, dzisiaj mam nadzieję dać radę na magic barze, a wcześniej zrobić "nogi". Jedzenie w miarę, pozwalam sobie 2-3 razy w tygodniu na kawę z cukrem (1-1,5 łyżeczki) - mam nadzieję, że zostanie mi wybaczone. Za to jem mało węgli w ogóle (rano kromka, na 2-gie śniadanie kromka, czasami owoc w okolicach treningowych). Ciągle szukam białka, ale nie wiem, gdzie najlepiej zamówić tego "syntrax nectar" - w sklepie sfd jest tylko jakiś 1 smak, gdzie jeszcze mogę szukać?
waga: 62 (wyjaśnienie w poście wyżej :) - ważę się codziennie, ale podaję wagę poniedziałkową)
biust: 90
"talia": 68-70
biodra: 92
udo: 56-7(najszersze miejsce)
Coś się zaczyna dziać - w sensie pozytywnym :) W środę magic bar, dzisiaj mam nadzieję dać radę na magic barze, a wcześniej zrobić "nogi". Jedzenie w miarę, pozwalam sobie 2-3 razy w tygodniu na kawę z cukrem (1-1,5 łyżeczki) - mam nadzieję, że zostanie mi wybaczone. Za to jem mało węgli w ogóle (rano kromka, na 2-gie śniadanie kromka, czasami owoc w okolicach treningowych). Ciągle szukam białka, ale nie wiem, gdzie najlepiej zamówić tego "syntrax nectar" - w sklepie sfd jest tylko jakiś 1 smak, gdzie jeszcze mogę szukać?
...
Napisał(a)
Waga z dziś - 60,2kg (tak jak mówiłam, fizjologia zadziałała .
Wracam do żywych po kolejnym morderczym weekendzie. Nie jest łatwo, ale się staram. Jak się chwilę prześpię, to pewnie znajdę w sobie siłę, żeby pójść na siłownię.
Mój rekord wagowy podczas poprzedniego odchudzania, to jakieś 59kg, mam nadzieję, że tym razem mam w sobie tyle siły, żeby przebrnąć przez kryzys, który na pewno za 2-3 kilo się pojawi i dotrzeć szczęśliwie do mety.
Spodnie luźniejsze. Psychika w stanie lepszym :)
Wracam do żywych po kolejnym morderczym weekendzie. Nie jest łatwo, ale się staram. Jak się chwilę prześpię, to pewnie znajdę w sobie siłę, żeby pójść na siłownię.
Mój rekord wagowy podczas poprzedniego odchudzania, to jakieś 59kg, mam nadzieję, że tym razem mam w sobie tyle siły, żeby przebrnąć przez kryzys, który na pewno za 2-3 kilo się pojawi i dotrzeć szczęśliwie do mety.
Spodnie luźniejsze. Psychika w stanie lepszym :)
...
Napisał(a)
Noo, ale nie dodałam, że prześpię po pracy dopiero. W weekend spałam w sumie z 12-13 godzin :( i zdycham aktualnie.
A na siłowni mnie ostatnio Pani instruktorka zapytała, czy trening układał mi facet :) Że niby męski? :P
Niestety, chyba w każdej siłowni, w której do tej pory byłam, instruktorzy którzy nie dziwią się ciężarom "na redukcji" są wyjątkami. Na redukcji większość każe machać kończynami z minimalnym obciążeniem, ale w dużo dłuższych seriach.
I się zastanawiam, czy oni nie mają dostępu do internetu, nie czytają, nie poszerzają swojej wiedzy...?
I jeszcze pytanie techniczne o białko - w którym sklepie mogę dostać tego syntraxa (nectar) w różnych smakach? Gdzie najlepiej kupować?
A na siłowni mnie ostatnio Pani instruktorka zapytała, czy trening układał mi facet :) Że niby męski? :P
Niestety, chyba w każdej siłowni, w której do tej pory byłam, instruktorzy którzy nie dziwią się ciężarom "na redukcji" są wyjątkami. Na redukcji większość każe machać kończynami z minimalnym obciążeniem, ale w dużo dłuższych seriach.
I się zastanawiam, czy oni nie mają dostępu do internetu, nie czytają, nie poszerzają swojej wiedzy...?
I jeszcze pytanie techniczne o białko - w którym sklepie mogę dostać tego syntraxa (nectar) w różnych smakach? Gdzie najlepiej kupować?
Poprzedni temat
wazne pytaanie
Następny temat
FBW do oceny
Polecane artykuły