skręciłem kostke - gips ?

Witam! W piątek na W-Fie skręciłem kostke, pojechałem do pogotowia lekarz powiedział, żeby oribć okłady i przyjśc w poniedziałek. Ból ustępował, już mogę prawie normalnie chodzić, ale zrobił się krwiak. Byłem dziś w pogotowiu ale był inny lekarz i powiedział, że gips. i co tu ****a zrobic ? :/ Zniknie ten krwiak bez gipsu i bedzie all ok ?

Urazy w czasie aktywności fizyczne są niestety dla nas sporym problemem. Nie tylko powodują ból i różnego rodzaju trudności w normalnym funkcjonowaniu, ale często są przyczyną długich przerw od treningów, co dla osób zafascynowanych danym rodzajem sportu jest bardzo ciężkie.

Skręcenia stawu skokowego są najczęstszą kontuzją wśród tych doskwierających nam w przypadku uprawiania sportów drużynowych, takich jak: piłka nożna, siatkówka, koszykówka, czy sporty indywidualne, jak: mieszane stuki walki.

W przypadku tego urazu wyróżnić możemy cztery stopnie skręcenia i to właśnie od niego zależne jest to, jak się postępuje w leczeniu. Najczęściej problemem jest naciągnięcie więzadeł, czy zerwanie torebki stawowej. Wtedy nie zaleca się zakładać gipsu. Może to mieć gorsze konsekwencje niż samo skręcenie. Jednak gdy doszło do pęknięcia kości lub zerwania więzadeł sytuacja może wyglądać inaczej. Dlatego też polecam Ci wykonanie dokładnych badań stopy. Wtedy będziesz wiedział co i jak.

Przez pierwsze dni skręcenia warto odciążać stopę, okładać ją lodem, smarować kremem przeciwzapalnym i przeciwbólowym, a leżąc trzymać nogę wyżej niż reszta ciała. Konieczna będzie również rehabilitacja z fizjoterapeutą. Dużo szybciej dojdziesz wtedy do pełnej sprawności.

rob sobie zimne okłady

codziennie co 2 godziny przez 15 minut (oczywiscie jak chodzisz do szkoly to nie mozliwe ale rob jak jestes w domu)

i przez tydzien uwazaj

jak ja mialem podkrecona kostke to pozniej przez 1,5 miesiaca miałem siną noge, ale dalo rade normalnei funkcjonowac

na krwiaki i siniaki polecam Arcalem - maść

nie wkladaj w gips!!

mozesz chodzic to jest dobrze:DD

Zmieniony przez - cinek20059 w dniu 2006-12-18 14:05:09

w gips raczej nie wkladaja skreconej kostki, chyba ze masz ostro rozerwane wiązadła, jak juz chca wlozyc to co najwyzej w szyne gipsowa na tydzien.

skoro mu sie polepszylo i moze juz chodzic to raczej nie jest to nic powaznego


mozesz sobie zawinac w bandaz elastyczny i narazie "chodzic w tym
bedzie dobrze


heh ja kiedys mialem cos podobnego tylko ze okazalo sie ze to wiezadla, przeszlo mi szybko bo po 2 tygpdniach juz trenowalem(BŁĄD) bo do dzis nie moge maksymalnie obciagnac stopy zeby byłą na rowni z piszczelem:P

Ja nie wkladalem w gips. Teraz jest wolne wiec malo sie poruszaj, jezlei ruch to masz np altacet, posmaruj i bandaz elastyczny
W domu noge mocz w goracej wodzie z mydlem (zwykle szare mydlo, nie zadne zapachowe) Bardzo pomaga!!!

Włożyli mi szyne gipsową, jutro ściągam i looz Dzięki za rady ;)

Grałem 6 lat w kosza, kręcenie kostek to był standard nie mówiąc o wybitych palcach. Nie polecam wkładania w gips, lepiej jak się naturalnie wszystko naprawi. Nigdy nie dałem sobie zagipsować kostki i nie było żadnych problemów, a kumple tracili tygodnie męcząc się z gipsem.

z tym gipsem to nie tak do konca,
mamy 3 stpnie skrecenia stawu skokowego:

1)lekkie naciegniecie torebki itkanek miekkich w stawie i tu nie trzeba gipsu
2)czesciowe naderwanie torebki badz/lub tez tkanek miekkich wokoł stawu mozliew leczenie operacyjne ale nie konieczne i ok 4 tygodni gipsu,w wypadku operacji 6 tyg
3)całkowiet zerwanie torenki itkanek miekkich wokoł stawu,leczenie operacyjne plus gips

we wszytskich polecam oklady z lodu albo zelu co 2h.

dlatego to pisze zeby ludzie nie wpadali na pomysł ze kazde skrecenie jest takie same i nie trzeba isc do lekmed.pozatym podałem tylko ogolne umowne graniec powmiedzy kazdym stopniem,ale mysle ze to wystarczy zeby zrozumiec problem........tak troche :)

pozdr

hm, ja mam wlasnie skrecona kostke z peknieta torebka stawowa i nie mam gipsu dziwne ? co prawda chirurg powiedział, że jakbym się zgłosił do niego tego samego dnia co miałem uraz to zastanawiałby się nad szyną na tydzien, ale ze dotarlem 3 dni pozniej (wizyta u rodzinnego i kolejka do chirurga) to nie mam szyny ;)

ogolnie to mam chodzic w takim najprostszym stabilizatorze, brac apo-naproxen, cerutin, wapno, moczyc noge w soli bochenskiej, a pozniej smarowac olfen zelem ;)

a tak w ogole to są cztery stopnie skręcenia ;)
1. naciagniecie torebki i/lub wiezadel
2. rozerwanie torebki
3. rozerwanie torebki i zerwanie wiezadel
4. z tego co pamietam to zerwanie wiezadel z uszkodzeniem fragmentu kostnego ;)


Zmieniony przez - HiddenFace w dniu 2007-01-06 20:10:53

ja miałem na wykladzi ostatnio ze sa 3 stopnie ale jak wiadmo kazde zrodlo jest dobre :)...oby było na czasie........

Bo ten 4 stopień to już złamanie awulsyjne.