Zacznę od tego że wykupiłam karnet na fitness, i tak: 3 razy w tygodniu planuję chodzić na zajęcia pole dance. Ponadto bardzo podobają mi się zajęcia zumby. Nie chciałabym jednak przedobrzyć. Chodzi mi o wysmuklenie sylwetki, ładne ukształtowanie, nabranie zwinności i ogólną poprawę samopoczucia i zdrowia. Boję się nabrania masy mięśniowej bo nie chciałabym wyglądać jak jakiś paker, chcę uniknąć nadmiernej rozbudowy mięśni.
Dla ułatwienia dodam że przy wzroście około 160 cm ważę ok 50 kg, lubię swoją drobną budowę i chciałabym ją zatrzymać.
Jak myślicie ile razy w tygodniu powinnam chodzić na fitness i na jakie zajęcia żeby osiągnąć swoje cele? Jako laik w tej dziedzinie wydaje mi się że nie powinnam chodzić tam codziennie.