problem z jelitami

Trudno powiedzieć, wtedy byłem bardzo zaobsorbowany tym, co mnie doprowadziło do tego stanu. Leżałem w łózku i żywiłem się białą czekoladą. Nie pamiętam jak miałem z jelitami wtedy ;(

O cholera... Marv przypomniales mi o tym :O Pamietam na jakims programie szedł program jak lekarze jezdza po Angli i lecza ludzi ze wstydliwych chorob // bylo tam pamietam o kobiecie co chyba wiele lat miala problemy z gazami itp.. no i okazalo sie ,ze jest to wszystko przez psychike ... wyslali ja gdzies do kolesia ktory nauczyl ja opanowywac tą przypadlosc / ja myslalem ze to jakies bajki sa a tutaj kobiete wyleczyli calkowicie

W sumie cos w tym moze byc .. ja np czesto tak mam nawet nie chodzi o stres a o sama mysl .. tzn autosugestie / jak pomysle o tym to od kopa robia mi sie gazy // kiedys mialem problemy z brzuchem // czasami jak jestes glodny to brzuch burczy // ja nawet jak sie nazarlem i myslalem o tym to tak brzuch burczal ze dramat normalnie // zawsze mialem problemy z autosugestia ale zaczalem to opanowywac i teraz mam z wieloma rzeczami spokoj // sa jeszcze jednak niektore nidobitki ktore niekiedy kaplikuja nie sytuacje a zycie .. ale lepiej nie bede o tym mowil

parakultur

monkey, a jakie miałeś powody, zeby stosować tę terapię?

mialem bardzo czeste gazy , pierdzialem zawsze i wszedzie, mialem brzuch jak balon, wzdecia, bekalo mnie, odbijalo mi sie, zatykalo gardlo, zgage , dusznosci itp i od roku jest o 80% lepiej teraz koncze druga kuracje

zaczynam się zastanawiać, czy nie jest to takie błędne koło - bolące jelita i gazy->załamka,złe samopoczucie,depresja->bolące jelita i gazy. Niemniej spróbuję tej hydrokolonoterapii