Wypadek Roberta Kubicy [06.02.2011] rajd Ronde di Andora

No strzelę, no
Nie gadam już z Wami

Dobra, sory Andro


Jak informuje dziennik "Il Vostro Giornale", w czwartek Robert Kubica został mile zaskoczony. Polskiego kierowcę, który opuścił już oddział intensywnej terapii szpitala Santa Corona w Pietra Ligure, odwiedził jego dobry kolega z torów Formuły 1 i nie tylko - Giancarlo Fisichella.

37-letni kierowca testowy Ferrari to obok Rubensa Barichello i Fernando Alonso jeden z najbardziej lubianych przez Kubicę zawodników. Popularny "Fisico" odwiedził Polaka na oddziale chirurgii urazowej, gdzie w czwartek przeniesiono Roberta z OIOM-u.

Fisichella nie chciał, by jego wizyta została zauważona przez media, ale nie udało mu się ukryć przed wszędobylskimi dziennikarzami. Włoch przez kilka minut żartował z Kubicą, a potem szybko opuścił szpital Santa Corona.

W czwartek wieczorem lub w piątek rano kolejną wizytę Kubicy ma złożyć Flavio Briatore, były szef stajni Renault i dobry znajomy polskiego kierowcy.



Na chuy jeszcze raz Briatore chce odwiedzic Roberta? Zeby mu dac nowa gazetke playboy'a ?

Niech zostawi Roberta w spokoju, juz z nim gadal i niech pozwoli Robertowi odpoczywac albo rozmawiac z rodzina albo z kims z Renault

Zmieniony przez - Franki94 w dniu 2011-02-10 22:20:21

Każdy chce się ogrzać we fleszach sławy i wielkiej bezinteresownej dobroci.

IMO Briatore juz sie ugotowal w swiatle fleszy po Crash Gate

Ja ten tekst z gazety traktuje jako prowokację ze strony autorki...

Nie wierzę, że można pałać tak wielką nienawiścią i zazdrością do człowieka którego nawet się nie zna a ponadto człowieka o którym nawet w tabloidach nie powiedziano nigdy złego słowa, co w dzisiejszym świecie jest rzadkością jeśli chodzi o ludzi cieszących się tak sporą popularnością...

W dodatku jak słusznie zauważył BoguslawR autorka nie posiada nawet elementarnej wiedzy do tego, żeby odróżnić wyścig od rajdu, co w oczach choć trochę obeznanej osoby w temacie, z góry przekreśla wartość merytoryczną artykułu...

Lekarze przesadzili z długością operacji (10h!) i teraz przenieśli Robcia z powrotem na OIOM. Na szczęście to tylko na wszelki wypadek. Ręka jest dobrze unaczyniona. Najważniejsze, że nic w niej nie puchnie!

Zmieniony przez - chkk w dniu 2011-02-11 23:25:11

Stan Roberta Kubicy nieco się pogorszył. Polski kierowca na oddziale intensywnej terapii pozostanie do środy - takie informacje dziennikarzowi TVN 24 przekazała narzeczona Kubicy - Edyta Witas.

W piątek nasz kierowca przeszedł wielogodzinną operację, która zakończyła się sukcesem. Mówiło się, że Kubica w niedzielę lub w poniedziałek opuści oddział intensywnej terapii i wróci na ortopedię, ale jego stan nieco się pogorszył i prawdopodobnie do środy pozostanie na OIOM-ie. Właśnie w środę Polak ma przejść kolejną operację w szpitalu Santa Corona w Pietro Ligure.

- Stan Roberta nieco się pogorszył. Zarówno pod względem fizycznym jak i psychicznym - powiedziała dziennikarzowi TVN 24 narzeczona polskiego kierowcy.

O godzinie 11 lekarze oficjalnie wypowiedzą się na temat stanu zdrowia Kubicy.



No kvrwa... przeyebali z ostatnia operacja... 10 godzin no ja pyerdole.

Nie ma się co dziwić, że się stan pogarsza i polepsza co raz, po tym w jakim stanie trafił do szpitala to i tak dobrze.

Nam tylko trzeba mieć nadzieje, że będzie coraz lepiej.

Boguś
w tym kapeluszy wyglądasz jak panowie z Blues Brothers

Już wiadomo, że z tym pogorszeniem stanu Roberta Kubicy to fałszywa informacja TVN 24. Zresztą za podanie tej fałszywej informacji stacja TVN 24 ponoć została z terenu szpitala usunięta przez tamtejszą policję.