Wypadki na siłowni zawsze wywołują sensację w mediach społecznościowych. Jednak przypadek, jaki miał miejsce jakiś czas temu wydaje się szczególnie ciekawy. Właściwie nie był to wypadek, a świadomy atak na trenującego mężczyznę. Zdarzenie miało miejsce na siłowni Next Level Gym na przedmieściach Palmerston w Rosebery na południowy wschód od Darwin w Australii. Pewien klubowicz uderzył 20-kilogramowym talerzem w głowę innego ćwiczącego na siłowni. Mężczyzna został aresztowany i osadzony w więzieniu. Nagranie z kamery z tego incydentu krąży w sieci, a tożsamość mężczyzny została ujawniona. W dniu procesu, 33-letni Shane William Ryan przyznał się do winy przed Sądem Najwyższym.
Na filmie wyraźnie widać, jak ofiara wykonuje wyciskanie na ławce z hantlami. W jego kierunku, jakby od niechcenia idzie oskarżony i z premedytacją upuszcza talerz na twarz ćwiczącego. Po chwili udaje, że się potknął i upada na podłogę. Na szczęście wszystko nagrały kamery. Mężczyzna został skazany na 19 miesięcy więzienia. Ofiara doznała pęknięcia czaszki, rozcięcia łuku brwiowego, obrzęku twarzy, a także oczywiście urazu psychicznego.
Pewnie odbił mu kobiete%-)
Pewnie odbił mu kobiete%-)
nie ogarniam tej ludzkości
Chciał go zabić i taki powinien być wyrok!
Oskara za tak marną grę by nie dostał.
i co, dostal niecale 2 lata za nieudane zabojstwo a ofiara do konca zycia okaleczenie, taki wyrok to jest smiech na sali, odrazu mu powinni z 10 przybic.