Szacuny
0
Napisanych postów
125
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1517
kaczka 41 po co piszesz te bzdury:) Fedor po prostu nie miał formy, złych sparingpartnerów miał, mało ostatnio walczyl(po dłuzszych przerwach dostawał najmocniejszych pzreciwników), odzwyczaił sie po prostu. Jakby mial swoja forme to ta szczeka silvy by oklapla do gleby!!!!!!!!!!
Szacuny
0
Napisanych postów
60
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1401
Można gdybać ale po co ? Fedor to legenda którą już od jakiś dwóch walk powinna siedzieć i oglądać walki a nie brać w nich udział. Fakt twardy z niego chłop, ale nie ma już tego błysku co kiedyś.
Szacuny
117
Napisanych postów
1981
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
36558
Jestem, tak jak i Danuta, bardzo zadowolony z porażki M1 Global, a zwłaszcza wprowadzającego do MMA frajerskie zwyczaje menago Fedora - Vadima Finkelsteina.
Mam nadzieje, że będzie miał przed oczyma oko Fedora, gdy następnym razem pomyśli o przekładaniu walki z żałosnych powodów albo o żądaniu dodatkowych testów antydopingowych dla Overeema.
Hehhehehehhe
Fedor mógłby się rozwijać i jeszcze wiele zdziałać, ale otoczył się niewłaściwymi ludźmi. Frajerski menago z urojeniami o wielkiej organizacji MMA, której będzie szefował na plecach Fedora. Jacyś kapłani. Do tego młodzi i niedoświadczeni spraingpartnerzy, którymi zamiatał matę.
Sam się o to prosił. Od walki z Rogersem byłem 100% pewien, że Fedora może zniszczyć przynajmniej kilku ciężkich z prawdziwego zdarzenia.
Stawiałem na Big Foota, ale 100% pewien nie byłem. Chyba zamiast zaufać własnej intuicji, częściowo uległem presji tych wszystkich, którzy w Fedora wciąż wierzyli.
Big Foot będzie o wiele lepszym przeciwnikiem dla Overeema. Najtrudniejszym, najsilniejszym, z największymi umiejętnościami, najbardziej przekrojowy od lat.
Wierzę, że Ali - w przeciwieństwie do Fedora - przygotuje się odpowiednio.
Szacuny
0
Napisanych postów
60
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1401
Grejpfrut czyli co Fedro dalej jest tak samo za***isty jak był kiedyś, a te przegrane to tylko wpadki ? No czas przejrzeć na oczy. Zmieni ludzi i znowu przegra. Co dalej ? Znowu ma zmieniać ludzi? No litości... Co to znaczy, że nie miał formy, że odzwyczaił się od walczenia ? No albo się przygotowujesz albo nie. Albo chcesz zostać niepokonanym i zejść ze sceny albo zarabiać $$.