Bialko dla kobiet

Pytania są zatem takie:

czy aktywna kobieta i jej potrzeby są wyraźnie inne niż przypadku aktywnego faceta?
to ten sam gatunek?
czy bardziej stosować zalecenia dla drobiu przydomowego?



Zmieniony przez - Bull w dniu 2011-01-28 14:41:37

Kilku panów powiedziało mi, że pierwszy raz widzą kobietę (=mnie) która trenuje jak człowiek Wynika z tego zatem, że kobiety to nie ludzie

Kobieta to kobieta. Ma być kobieca. Nie wypada jej targać ciężarów, bo źle to wygląda. Ma być wiotka i delikatna, zawsze umalowana, świeża i pachnąca (chyba, że akurat zmywa gary lub szoruje podłogę -> wyjątek). Odżywki są niekobiece. Dla kobiet są jogurty, płatki Fitella (czy coś w tym stylu) i batoniki musli z masą cukru.
Fajnie być kobietą

Tak, a ulubionym sportem kobiety powinno być oglądanie telenowel, czasem przeplatane robieniem nieskończonej ilości brzuszków. Za to jako główny "suplement" diety powinna występować czekolada i/lub wyroby z niej.

Zabieram to moje "niekobiece" cielsko i idę sobie wybełtać Syntha 6. Wasze zdrówko :D

SOG

Za***isty ten tekst ode mnie tez sog.

Pewnie głupie pytanie, ale co tam.... i tak się zapytam:D
Dlaczego to białko trzeba z czymś rozrobić a nie można jeść samego proszku?

Z lektury forum wynika, że mogę to białko dodawać do innych rzeczy typu batoniki, omlety etc.
Czy mogę też po prostu dosypać je do moich płatków owsianych rano?

Kupiłam. Proszek po spróbowaniu wydał mi się bardzo smaczny, ale rozpuszczone.....bleee...
Już tyle lat nie piłam żadnego rodzaju shake'ów i zapomniałam jak ich nie lubię;)

ile gram zjadłaś na sucho i jaki produkt?

Zmieniony przez - Bull w dniu 2011-02-10 09:03:20

Proszek po spróbowaniu wydał mi się bardzo smaczny
o macico!

Czy mogę też po prostu dosypać je do moich płatków owsianych rano?
pewnie ubogaca mdły smak owsa.