Szacuny
6
Napisanych postów
793
Wiek
32 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
18023
Mnie też wkurvia ale wychodzę z założenia, że lepiej się z tego śmiać niż płakać nad ludzką głupotą :) Prawdę mówiąc jak tak się zastanawiam, to najwięcej takich durnych uwag słyszałam od: sezonowców, kanapowców, którzy sami powinni doopę ruszyć a tego nie robią, typów co to się wiecznie chwalą, że oni kiedyś to "brali na klatę x kg" (przy czym x dąży do nieskończoności), a obecnie nie widać żeby coś po za sześciopakiem browaru mogli podnieść :) Zawiść czysta, ot co :)
Osoby poważniej zajmujące się sportem na ogół mają lepsze podejście do kobiet na siłowni, które nie ograniczają się jedynie do truchtania na bieżni czy orbitreku.
Przypomniało mi się:
Na siłce ja i 3 znajomych. W pewnym momencie czuję, że nie wycisnę ciężaru i zaraz mnie przygniecie więc bez zastanowienia mówię "Za mało many!" Panowie zaczęli się cieszyć jak głupi i dobra chwila minęła zanim mi pomogli :)