W Meksyku . W aptekach w można kupić preparat Myalgan ma śladowe ilości amigdaliny jest drogi , lepsze pechy .Amigdalina charakteryzuje się wysoką biodostępnością, oznacza to, że łatwo przenika przez błonę komórkową, osiągając w wysokie stężenie w komórkach naszego ciała. Kontrowersje wywołał właśnie rodnik cyjanku obecny w cząsteczce tej rośliny, jednak wbrew temu co twierdzi FDA, reszta kwasy cyjanowodorowego jest w cząsteczce amigdaliny bezpiecznie "zamknięta" i uwalnia się tylko w pewnych okolicznościach. Zdrowe komórki naszego ciała zawierają enzym, rodonazę, który neutralizuje CN, pozostała zaś część amigdaliny stanowi po prostu
źródło glukozy. Co ciekawe – w komórkach nowotworowych, które rodonazy nie zawierają wcale, amigdalina jest rozkładana przez enzym zwany betaglukozydazą (komórki nowotworowe zawierają go 3000 tyś x więcej, niż zdrowe komórki !), w wyniku czego powstaje cyjanowodór (HCN, zwany też kwasem pruskim) oraz aldehyd benzoesowy. Obie te substancje są silnie trujące, działając razem – niszczą komórkę nowotworową. Jeśli aldehyd benzoesowy przedostanie się do zdrowych komórek, jest przez nie utleniana do nieszkodliwego kwasu beznzeosowego, który odpowiada za jeden ze skutków zażywania dużych dawek amigdaliny – działa silnie przeciwbólowo. W przypadku dostania się CN do zdrowej komórki, substancja ta w połączeniu z siarką i rodonazą, jest syntetyzowana w tiocyjanin, który uczestniczy w wytwarzaniu wit. B12 w wątrobie. Wszystkie te informacje zostały potwierdzone przez liczne badania, które został zignorowane przez FDA, powołującą się na swoje własne badania. Wcale mnie to jednak nie dziwi
.
Zmieniony przez - bawor w dniu 2010-12-29 18:22:54