Do czego zdolne są dziewczyny!

Nie chce być dla chłopaków niesprawiedliwa,ale zanim powiedzą,że dziewczynie,że jest gruba niech pomyślą o konsekwencjach.Lepiej delikatnie naprowadzac dziewczyne,że przydałoby się jej zrzucić co nieco...

takie słowa w uszach dziewczyny i tak oznaczają jedno : Gruba jestes schudnij!!!! i nie wazne jak to powiesz i tak bedzie zla ze jej to powiedziales. Moja dzewczyna na szczescie sama o siebie dba i nie musze jej mowic ze ma jesc mniej a wrecz niekiedy wciskam jej to jedzienie.
ma 161 cm i wazy 48kg. w sumie moze byc ale jak by jeszcze spadal do 45 to bym wogole byl bym podczas <sex> poobijany od jej kosci i czuł bym sie jak bym lezal obok kosciotrupa
Wydaje mi sie ze odpowiednia waga dla kobiety (i moge sie myslic ) to :
np: przy wzroscie
161cm czyli od 61 -(10%x61)6,1= 54,9 i to jest max
175 75 -(10%x75)7,5= 67,5 i to jest max
itd
jesli sie myle to nie krzyczcie na mnie
pozdrawiam Ghost

Niestety nie da sie tak łatwo powiedzieć ile powinna ważyć dziewczyna To wszystko zależy od jej typu budowy poprzez ilość mięśni, aż po to z jaką wagą czuje się najlepiej

smoczek
mod(ka) działu odżywianie

No masz racje smoczek. Ja tak tylko ogolnikowo napisalem ile powinna dziewczyna wazyc przy jakim wzroscie.
pzdrawiam Ghost

ja tylko chcialam powiedziec ze wyminianie mnie jednym tchem ze Smoczkiem i Amazone w kontekscie udzielania porad zywieniowych jest dla mnie wielkim ale niezasluzonym zaszczytem



------------------------------
"When you exercise, your goal isn't to burn fat, it's to become a fat burning machine"
-------------------------
Twarda, syntetyczna i leniwa Efka
--------------------------
Doradca Trójboj

no coz to jakby opis mojego zycia ja z tego do konca nie wyszłam i zapewne tego nie osiągnę....no cóż teraz odczuwam konsekwencje swojej głupoty i nadużywania w monstrualnych ilościach środków przeczyszczających...


GŁUPOTA za którą płacę tak naprawdę nie jest warta męskich spojrzeń i zainteresowania..w tej chwili po wadze 80 kg przy 176 wzrostu ważę około 63-65 kilogramów ale nie dzięki diecie a jedynie uratował mnie ruch!!!!oczywiście nadal nie jem normalnie tylko cały czas trzymam dietę ale już nie ustalam dziennego limitu kalorii w dawce np:300 kcl dziennie bo to nie ma sensu...hehe teraz jestem mądrzejsza tylko szkoda,że tak późno

MĄDRY KOMPROMIS JEST WART WIĘCEJ NIŻ TYSIĄC ZWYCIĘSTW!

niestety takich przypadków jest pełno najgorsze jest to że dużo ludzi nie wie jak się odchudzać, nie znają podstawowych zasad bo skąd je brać? z czasopism w których większość to mase można by było robić a nie chudnąć. A to co się "sprawdza" niejedzenie, to już jest totalna ślepota, łatwiej nie jeść nic, niż wziąść się za siebie iść na rower czy pobiegać zamiast gnić w domu, a później są skutki. Ale z pokolenia na pokolenie nieświadomie ludzie przekazują swoim dziecią "diety cud" i inne wynalazki, i jeszcze długo będą przekazywane ... na ich zgubę

MyPowerMyPainMyReligion

no ja juz dlatego ze zgroze slucham o odchudzaniu bo wiem jak łatwo jest popełnić błąd...

MĄDRY KOMPROMIS JEST WART WIĘCEJ NIŻ TYSIĄC ZWYCIĘSTW!

Droga Natalio! Przestan wreszcie pograzac sie w tej calej beznadziejnosci, w tym ze jestes gruba i niewartosciowa. Moim zdaniem jesli chcesz naprawde schudnac zacznij powoli cwiczyc, biegac, znajdz sobie takie cwiczenia ktore bedziesz robic z wielka przyjemnoscia. To jest naprawde dobre. Zamiast myslec o sobie ze jestes gruba okropna, zrob cos konkretnego co pomoze ci w schudnieciu. To samo przeszlam kilka lat temu, to bylo straszne, nie jadlam prawie nic, bylam chuda jak patyk. Przytylam i zaczelam cwiczyc, teraz ciesze sie ze swoich co raz to nowszych miesni, ktore pojawiaja sie dzieki mojej pracy. Nie ma sensu uzalac sie nad soba bo to w niczym nie pomorze. Pozdrawiam serdecznie Natalia i trzymam za ciebie kciuki!!!!

Bródzia

aha! jeszcze jedno! Szkielety sa nie ladne. W naszych czasach teraz wszystkie dziewczyny chcialyby byc tak chude jak te wszystkie modelkiz FTV albo kolorowych gazet o modzie. Oczywiscie sa modelki pieknie wysportowane, ale tez szkielety. Ja bylam szkieletem, zero wyrobionych miesni. Moim zdaniem strasznie wyglada taka chuda koscista dziewczyna idac ulica, zupelnie jak mialaby zaraz zlamac sie w polowie. Popatrzczcie na super umiesnione dziewczyny, te wszystkie sportsmenki. Wygladaja bosko, a jak ida sobie ulica to nie ma osoby ktora nie obejrzalaby sie za taka dziewczyna, ktorej pieknie ruszaja sie miesnie. To jest extra. Dlaczego dziwczyny nie daza do takiego idealu? tylko do koscistego? Moze z lenistwa? bo nie jesc jest latwiej niz cwiczyc? nie mam pojecia, ale wiem jedno! ja daze do idealu umiesnionej dziewczyny. jestem z tego powodu bardzo zadowolona pozdrawiam serdecznie!

Bródzia

osoby zdrowe czytajac o anorektyczkach zastanawiaja sie jak to mozliwe zeby siebie tak katowac...ja tez kiedys tak myslalam, jednak i mnie to nie ominelo: ciagle liczenie kalorii, cwiczenia po nocach zeby rodzice nie slyszeli, chowanie jedzenia itp. teraz jak patrze na to z perspektywy czasu tez wydaje mi sie ze to bylo niesamowite, ze bylam do teo zdolna, ze wazac 35 kg widzialam upasionego grubasa...ale tak to jest w tej chrobie.