strach przed ZADANIEM CIOSU

Idź na trening, obijesz się trochę i nie będzie problemu.

czyli nie bron boze nie przekladac sily z silowni na zadawany cios , zapewnie malo poprawne technicznie z braku doswiadczenia w tym sporce? w sumie racja nie bede stal jak slup i pie**yl ze sie boje jak sam mam dostac:P

haha glupio tak ze niby taki silny itp a dyga dupe komus zawalic

Stań z kumplem naprzeciw i niech Ci z liścia odwinie, później Ty mu odwiń i tak co trening na początku róbcie

hahaha ale wtedy bym sie wlasnie wkurzyl za ktoryms razem i bym mu oddal:P po***any jestem

Pytasz jak się przełamać to masz wersje easy idź na trening dostaniesz w łeb parę razy to Ci przejdzie

bo dzis to było z kolegami , i kurde mam na bani tak ze mam koledze pierdo**ac to nie bo niby kolega ale pomyslac jak mnie punktuje to co bede stal , ale nie moglem sie przelamac i rozkmine zlapalem czemu tak mam

już Ci wyżej wszystko napisali...

dzieki wszystkim

hahaha ale wtedy bym sie wlasnie wkurzyl za ktoryms razem i bym mu oddal:P po***any jestem
Jak dostaniesz z liścia to się w****isz i oddasz, a jak cię tłuką seriami po łbie to cię nie rusza i jesteś jak baranek?

W sumie masz problem odwrotny niż większość ^^
Na ogół spotykam się tu z pytaniami, że na sparingach spoko, uber-power-fighter morderca, a na ulicy się boi. A Ty z kolei na ulicy nie masz problemów, a na sparingach się boisz