Fabricio Werdum o powrocie do MMA

Fabricio Werdum który zaszokował świat poddając 3 miesiące temu niepokonanego przez prawie 10 lat króla wagi ciężkiej Fedora Emelianenko w krótkiej rozmowie z Sherdogiem zdradził że pierwszą walkę po wyleczeniu kontuzji ma zamiar stoczyć w Japonii lub Abu Dhabi:

Strikeforce chce żebym wrócił w marcu walcząc z Fedorem lub Overeemem ale zanim do tego dojdzie będę chciał wcześniej stoczyć jedną walkę z kimś innym. Nie mam kontraktu na wyłączność ze Strikeforce a dostałem świetna propozycję z Abu Dhabi, i kolejną z Japonii. W przyszłym tygodniu mam zamiar pomagać Babalu w przygotowaniach do walki na grudniowej gali Strikeforce. Moja ręką jest już w 100 procentach zdrowa i wydaje mi się że w lutym będę gotowy by walczyć w Abu Dhabi lub Japonii.

by mmarocks

Z Ruttenem to akurat było na odwrót - Ruben się dowiedział na 2 czy tam 3 dni przed walką że szukają zastępcy, bo Kimo z którym miał walczyć Bas wpadł z - niespodzianka - koksem

Co do tej walki, to jej nie widziałem, ale podobno Rogers się jak przystało na tnącego ciężkiego zupełnie wystrzelał w 3.

Tak czy siak, raczej za ładnie to nie wyglądało. Rubena największy sukces to bodajże remis z Donem Frye jak dotąd.

Imo bedzie uciekal od Fedora na kazdy mozliwy sposob

Na przetarcie może być.

Ktoś kojarzy dokłądniej co mu się stało? Wiem tyle że mu składano ileśtam (dziesiąt) kawałków kości w łokciu.

Drwo rąbał nieumiejętnie czy co?

Fedor mu złamał ręke podczas odklepywania

To kiedy w końcu odbędzie się ten rewanż pomiędzy nim, a Fiedzią? Oby jeszcze w 2011...

ostatnim poważnym zawodnikiem z którym walczył Fedor był Mirko ( wtedy u szczytu kariery , później już tylko kelnerzy. Każdy się jarał Rogersem, a Alister rzucał nim jak workiem kartofli.
Wydaje się że Werdum nie jest czołówką światową, a jednak wciągnął Fedora w swoją grę i poddał.

Rogers wyszedl do Overeema posrany tak jak CroCop do JDSa.
Zreszta Rogers z Fedorem zaliczyl ciezkie KO i to tez moglo miec wplyw na jego postawe w nastepnych walkach.
Przewaznie jak walczy Fedor na tym forum jest podnietka i sie nie dziwie. W kazdym temacie pojawialy sie watpliwosci co do formy Rosjanina i wybitnosci jego przeciwnikow, ale przed walka dzialalo to w druga strone. Hunt niby mial byc grozny, Sylvia, Arlovski, Rogers. Kazdego Fedor odsylal do domu. Standardowo po walce wracano do obnizania wartosci jego przeciwnikow.
Werdum jest swiatowa czolowka, a przed ich walka pisalem, ze nie mozna skreslac goscia z takim doswiadczeniem, rozkladem i parterem.
Powolujesz sie na Overeema, a z kim walczyl Reem od 2007 roku? Z powracajacym po prawie dwuletniej przerwie Huntem, ktory do dzisiaj tylko pojawia sie na chwile w ringu, dostaje lanie, bierze wyplate i znika? Czy Kharitonovem, ktory byl cieniem tego Kharitonova z Pride, ospaly, wolny, bez pomyslu, ale z silnym ciosem? No bo przeciez nie Rogersem, ktorego "Alister rzucal jak workiem kartofli"?
Kazdego mozna tak oceniac. Ostatnio tutaj wyczytalem, ze Lesnar to drugi Pudzian.

mnie juz meczy cale te zamieszanie z kim zawalczy Fedzia, Werdum i Overeem.. to juz jest nudne jak flaki z olejem, jedynym wyjsciem dla nich jest odejscie z Strikeforce (i rozpad tej nijakiej firmy), potem Overeem w ufc, Fedziu powoli na emeryture i do polityki a Werdum pewnie jeszcze pomiesza w mma/adcc/bjj, choc w czolowce go jakos nie widze przy zapasnikach z usa

w czołówce miałem na mysli mma

Zmieniony przez - lolek w dniu 2010-11-16 23:42:01

Czemu nie? Na początku, jeśli byłby znowu w UFC, chciałbym zobaczyć rewanż z Juniorem.

do lolek: Strikeforce robi lepsze gale niż połowa gal UFC (wg mnie. nijakie jest KSW

jak dla mnie wystarczylo by aby Overeem, Lombard, Jacare i Barnett przeszli do UFC i ze Strikeforce juz by naprawde cienko bylo (oczywiscie porownojac je do UFC). Wydaje mi sie, że wsrod szefow SF brakuje zdecydowania i postepu, chocby to że nie wiadomo kto bedzie walczył o pas HW, tymczasem Overeem ich zlewa i woli K1, które zapewne z jego pkt widzenia daje mu wiecej kasy i reklamy.

Fedor tak samo wodzi ich za nos jak chce, ale to juz inna sprawa