Prezydent UFC Dana White poinformował na konferencji prasowej po UFC 122, że w najbliższym czasie nie zobaczymy w Octagonie czołowego ciężkiego UFC Roya Nelsona (MMA 15-5, UFC 2-1, 17 w rankingu MMARocks). Powodem są problemy kontraktowe Roya z jego poprzednim pracodawcą czyli należącym do Roya Jonesa Juniora Square Ring Promotions. Przed występem w dziesiątym TUFie Big Country stoczył dla nich jeden pojedynek w marcu 2009 na gali March Badness na Florydzie (nota bene transmitowanej w Polsacie).
Jak się okazało już po emisji TUFa kontrakt Nelsona z SRP zawierał tzw. matching period, czyli okres po wygaśnięciu umowy w którym promotorzy mogą przebić każdą kolejną ofertę dla zawodnika. Sztab Roya nie poinformował o tym fakcie prawników Zuffy, podpisał kontrakt z UFC i tym samym pozbawił SRP przysługującego im prawa. W sierpniu tego roku SRP pozwało z tego tytułu Nelsona i Zuffę na kwotę 10 tys. $, jednak organizacja braci Fertitta w swoich kontraktach zabezpiecza się w takich sytuacjach przenosząc całą odpowiedzialność na zawodnika. Tym samym jeśli sąd uzna słuszność pozwu SRP to Nelson będzie odpowiadał za ewentualne szkody bokserskiego promotora. Rozprawa zaplanowana jest dopiero na styczeń 2012, więc jeśli do tego czasu wszystkie trzy strony nie zawrą ugody, Roy nie zawalczy w UFC, ani prawdopodobnie w żadnej innej organizacji MMA przez najbliższe półtora roku lub więcej.
by mmarocks
Zmieniony przez - w0jt w dniu 2010-11-16 07:27:30
Business as usual