"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
no jasne ze w niczym, właśnie chodzi o to że bardzo dobrze jak są kobiety które chcą uprawiać to jako sport i walczyć z innymi kobietami. Ale nie zaprzeczysz ze walka sama w sobie jest przeznaczona dla mężczyzn? Armie składały się zawsze z mężczyzn, pojedynkowali sie meżczyźni miedzy sobą, bo każdy głupi wiedział że kobieta nie ma w starciu z facetem szans.
A co do budowy i działania mózgu to musisz rozwinąć
Moge ci książke polecić którą czytałem, jest fajnie napisana ona wiele wyjaśnia dlaczego kobiety są takie a faceci tacy. A ogólnikowo to od zawsze przez wieki samiec miał polować na zwierzyne i walczyć z innymi plemionami, więc ma do tego wyrobiony instynk. Samica zawsze siedziała w jaskini i zajmowała sie gniazdem, ale uaga tez go broniła - ma to związek z agresywnością o której Lady M wspomniała. Jednak ta brutalność/agresywnosc uwalnia sie tylko przy obronie czegoś dla kobiety ważnego. Jednak czy w walce jako takiej pomaga? Bardziej przydaje sie instynkt i zachowanie zimnej krwi faceta.
Jestem ciekaw czy rzeczywiście masz tu coś do powiedzenia czy tylko chciałeś delikatnie zasugerować, że baby nadają się tylko do garów.
nie, nie chciałem i tak nie uważam, skąd takie wnioski?
Wydaje mi się, że o ile kobiety są faktycznie słabsze i mają większe skłonności do paniki, słabiej pracuje instynkt itp. jak najbardziej mogą ze sobą rywalizować w sportach walki. Przykład? Gina Carano ;) O równym rywalizowaniu z mężczyznami raczej nie ma mowy, choć na poziomie amatorskim w swojej wadze zacięta babka mogłaby pewnie nieraz zaskoczyć.
Nowy nabór do grupy początkującej BJJ Radka Turka w Warszawie! www.kime.pl
ale w klubach nadal jest ich mało i czasem brakuje sparingpartnerek na treningach.
O równym rywalizowaniu z mężczyznami raczej nie ma mowy
wspomniałeś Ginę, a ja po tym zdaniu zaczęłam sie zastanawiać nad Cris Cyborg
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
Przeznaczona... przez kogo? Ja tu nie widzę dotknięcia przeznaczenia. Jeżeli już to kultura przeznacza nam pewne role a jednostka może mieć to głęboko i jeśli tylko nie odstaje od średniej to ja nie widzę problemu.
"Armie składały się zawsze z mężczyzn"
A na Wawelu zawsze mieszkał król. A potem przestał. Czasy się zmieniają. Technologia idzie do przodu i zabijać na wojnie mogą z jednakową łatwością mężczyźni jak i kobiety. Tyle jest już sposobów zabijania... Sztuki walki zaś nie służą do zabijania tylko do rekreacji, samorozwoju i trochę do samoobrony co kobiecie przyda się tak samo jak facetowi.
"kobieta nie ma w starciu z facetem szans"
Poważnie? A wytrenowana kobieta z pijanym facetem też nie ma?
"Moge ci książke polecić którą czytałem, jest fajnie napisana ona wiele wyjaśnia dlaczego kobiety są takie a faceci tacy"
Dziękuję, dość się o tym naczytałem. Poza tym, żeby mi coś wyjaśniła musiałbym znać kompetencje autora.
"A ogólnikowo to od zawsze przez wieki samiec miał polować na zwierzyne i walczyć z innymi plemionami"
Czekaj czekaj. Ty miałeś o budowie i funkcjonowaniu mózgu mówić a prawisz jakieś truizmy o jaskiniowych czasach. Wiesz, sporo się od tamtego czasu pozmieniało
"Jednak ta brutalność/agresywnosc uwalnia sie tylko przy obronie czegoś dla kobiety ważnego."
No mąż nie zamknął klapy od kibla. Albo te zasrane cienie do powiek gdzieś zginęły. Ale akurat ma okres i dobrze byłoby komuś dosrać. To szalenie istotne rzeczy
[Jestem ciekaw czy rzeczywiście masz tu coś do powiedzenia czy tylko chciałeś delikatnie zasugerować, że baby nadają się tylko do garów.]
"nie, nie chciałem i tak nie uważam, skąd takie wnioski?"
A nie uważasz, że cały twój tok rozumowania wyolbrzymiający biologiczne uwarunkowania do absolutnych determinantów do tego właśnie prowadzi? Oprócz uwarunkowań biologicznych są jeszcze uwarunkowania kulturowe i to głównie one przypisują nam poszczególne role. Kobiety jako ogół wykazują biologicznie predyspozycje do innych zajęć niż mężczyźni, ale kobiety jako jednostki wcale nie muszą bezwzględnie przystawać do ogółu kobiet i jeśli tak, to śmiało mogą podejmować się pozornie "męskich" zajęć. Zwłaszcza, że technologia w wielu względach marginalizuje różnice w sile fizycznej. Jeśli zaś chodzi o samo SW to SW jak już wspomniałem nie uprawia się po to, żeby podbijać sąsiednie plemiona tylko żeby zadbać o zdrowie, wyżyć się, spędzić pozytywnie czas i przy okazji nauczyć się trochę samoobrony co nikomu a zwłaszcza kobiecie nie zaszkodzi.
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
Myśle ze tym zdaniem dobrze zakończyć nasz "spór" bo schodzi z każdym postem w skrajne strony - Ty zacząłeś interpretowac moje poglądy że "SW dla facetów baby do garów", ja natomiast zacząłem iść w strone tłumaczenia Ci że "facet i kobieta" to nie to samo.
Tak wiec SW dla wszystkich, ale podbijanie sąsiednich plemion zostawmy nam, facetom
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
SW są dla każdego, mały, duży, chłop czy baba. Nie ma to znaczenia. Wywody o jaskiniowcach i innych flinstonach mijają się z tym tematem.
Nie ma takiego pisania koniec imprezy! Dziekuje dobranoc
This is madness!
This is SHIN-AI-DO!!!
http://www.shinaido.w8w.pl/
Właśnie dlatego w sporcie osobno konkurują mężczyźni i osobno kobiety...
Armie składały się zawsze z mężczyzn, pojedynkowali sie meżczyźni miedzy sobą, bo każdy głupi wiedział że kobieta nie ma w starciu z facetem szans.
Z tego co wiem do wojska zaciągnąć się mogą równie dobrze kobiety. Poza tym zobacz sobie np. http://www.wiadomosci24.pl/artykul/piekne_i_zabojcze_radzieckie_kobiety_w_oddzialach_132361.html i przestań wypisywać głupoty. Co mają w ogóle armie i wojny do walk typowo sportowych?
A ogólnikowo to od zawsze przez wieki samiec miał polować na zwierzyne i walczyć z innymi plemionami, więc ma do tego wyrobiony instynk. Samica zawsze siedziała w jaskini i zajmowała sie gniazdem, ale uaga tez go broniła - ma to związek z agresywnością o której Lady M wspomniała
Jedyne o czym zapomniałeś to fakt, że współczesny człowiek kształtowany jest w przeciwieństwie do zwierząt przez społeczeństwo a nie przez czystą biologię. Chyba, że jak będziesz miał rodzinę to będziesz osobiście chodził na polowania a Twoja żona i dzieci mieszkać będą w jaskini .
w konsekwnecji - walczyć z chłopakami
Z tego są chyba same plusy, jeśli chodzi o poprawę umiejętności.