SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Sergio Oliva

temat działu:

Z archiwum kulturystyki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 155142

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 675 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 18108
Temat wart uwagi :P Dlatego się szerzy ...

Osobiście uważam Sergio za jednego z najlepiej wyglądających kulturystów ...
Po prostu prawdziwe V :D

The Sky Is The Limit!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1363 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13270
Teraz takie wymiaru kulturyści uzyskują kosztem brzuchów jak kobiety w ciąży. Jak ktoś powie że nie da sie inaczej to odeślę tutaj :D

Instruktor kulturystyki i fitness oraz trener osobisty

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 133 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 19208


POWER IS BACK !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 732 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3231
Wielki szacun dla tego gościa ZA***ISTA sylwetka , a te potęrzne łapska o kvrwa xD

-= WIDZEW ŁÓDŹ =-

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 291 Wiek 29 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3940


tu z Mr.Olympia 1972

A tu z Mr.Olympia 1984




A tu z Mr.Olympia 1985




Zmieniony przez - Pastix16 w dniu 2010-09-17 20:49:34

Pomogłem daj soga :D

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 671 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 36449
Takie sylwetki to wiele lat cwiczen .Teraz każdy chce jak najszybciej wbic sie na szczyt gdzie po 6 latach treningów waża po 130-140kg ale kosztem brzucha .Dawni mistrzowie trenowali cale swoje zycie zeby osiągnac takie sylwetki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 291 Wiek 29 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3940
Racja,ale nie było wtedy takich środków dopingujących jak dzisiaj.Wtedy polegali głównie na swojej genetyce diecie i treningu.

A pro po wie ktoś jak nazywa się muzyka w pierwszym filmiku który dałem?

Pomogłem daj soga :D

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ASNF Moderator
Ekspert
Szacuny 4581 Napisanych postów 49015 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 522744
jako, że temat już odświeżony, wrzucam w miarę aktualny wywiad z Sergio Olivą

można dowiedzieć się m.in. o koksie, jaki stosowano w tamtych czasach, o manipulacji w IFBB, co Oliva sądzi o dzisiejszych kulturystach - POLECAM

zdarzają się literówki, ale to pewnie przez bezwzrokowe pisanie przy tłumaczeniu, można się domyśleć o jaki wyraz chodzi



Jak poznałeś Arthura Jones i kiedy to było?

Jones pierwszy się ze mną skontaktował z Deland na Florydzie. Chciał, żebym poleciał do Daytona Beach. Chciał się dowiedzieć co tak naprawdę robię i powiedzieć co sądzę o jego maszynach, które budował. Więc poleciałem tam i przetestowałem jego sprzęt, który różnił się od innych, znanych mi, normalnych maszyn treningowych. Zapytał czy nie chcę spróbować sprawdzić jednego z programów treningowych prowadzonych pod jego nadzorem. Zgodziłem się. Był to bardzo intensywny trening, ciężki i także różniący się od wcześniej mi znanych.

Jak taki trening wyglądał w tamtych czasach?

Jones dał mi program, który zaczynał się od treningu nóg. Wszystkie ćwiczenia wykonywało się do momentu, w którym niemożliwe stawało się wykonanie kolejnego powtórzenia, do punktu w którym nie możliwe było podniesienie już żadnego ciężaru. Na przykład jeden program zaczynał się przysiadami, aż do całkowitego zmęczenia mięśni. Kiedy skończysz, siadasz na maszynie Nautilus do przysiadów i ta kombinacja da ci nieźle popalić. Następnie od razu idziesz wyciskać sztangę z wolnymi ciężarami, a potem do maszyny Nautilus z wyciskaniem na klatkę piersiową i następnie jeszcze więcej ćwiczeń na resztę ciała.

Więc przy treningu Jonsa miałeś wybór ćwiczenia z wolnymi ciężarami albo maszynami?

Polecał tylko maszyny, ale ja chciałem wykorzystać wolne ciężary. Ale kiedy zbliżały się mistrzostwa, niemożliwe dla mnie było używanie obydwóch metod. Wtedy wolałem trenować na maszynach. Jeśli maszyny nie są wykorzystywane tak jak myśmy to robili, to stają się tylko dekoracjami na których można łatwo robić zwykłe ćwiczenia. Ale po treningu z Jonesem nie było szans aby jeszcze można było się poruszać. A kiedy uważasz, że już masz prawo do odpoczynku, on od razu pogania cię do następnej maszyny. W czasie gdy zmieniasz maszynę, a w myślach masz tylko umrzeć, to on cię motywuje na Maksa. Gdy skończysz trening możesz już tylko położyć się na ziemi.

Czy Jones trenował w twojej obecności, a jeśli tak to jak ciężko?

Miał swój program i metody ćwiczeń na maszynach. Wiele osób trenuje na maszynach, ale nie w taki sposób jak Jones. On miał maszyny do poszczególnych mięśni i uczył ludzi z nich korzystać w właściwy sposób, taki że po ćwiczeniach człowiek miał ochotę zwymiotować. Kiedy już myślałeś że jesteś po treningu, miałeś jeszcze zrobić kilka przysiadów. To było niesamowite.

W czasie jednego legendarnego treningu miałeś ćwiczyć zaraz po Casey Viator, miał to być trening całego ciała. Według doniesień nie dochodziłeś do ładu z tym treningiem i musiałeś używać stosunkowo lekkich obciążeń aby zakończyć. Czy to prawda?

Tak. To były moje początki na Florydzie. Casey mieszkał tam z Jonesem i był przyzwyczajony do tych maszyn. Chciałem też mieć taki trening i pomyślałem ”O mój Boże!” Myślałem, że nie jestem w stanie tego zrobić, mimo że trenowałem tak długo i mocno. Wtedy on pozwolił mi ćwiczyć na wszystkich maszynach, przy ostatnim ćwiczeniu człowiek miał wrażenie, że jedyne co chce to zwymiotować. Ale jeśli robisz to codziennie, masz siłę, wytrzymałość i determinację, postępy pojawią się wraz z takim programem ćwiczeń. Jego sposób używania maszyn był inny, zbyt wielu ludzi w tamtych czasach używało maszyn jak wolnych ciężarów, napompowali się a potem długo wypoczywali.

Wierzę, że jesteś jedyną osobą, która tak wypracowała mięsień bicepsa że jest on takiej wysokości (od najwyższego punktu bicepsa do najniższego punktu tricepsa ) jak twoja głowa. Czy ten efekt wytrenowałeś z Jonesem?

Tak to się stało kiedy trenowałem z Jonesem, w czasach Mr.Olympia 1972 roku w Essen, w Niemczech. Musisz wiedzieć, Jones każdego potrafił zbajerzyć. Zapraszał wszystkich płacił za podróż, żeby mogli testować jego maszyny. Każdy szedł … Kolumbów, Arnold, Zane … naprawdę każdy. Kiedy tylko tam dotarłeś to zmierzył twoje ręce na zimno, a potem mówił ile ci dojdzie w ciągu kilku dni i nikt mu w to nie wierzył. Wszystkie te magazyny Weidera opowiadające o tym że ma się w bicepsie 53, 54 cm są śmieszne. Wszyscy którzy się u niego się pojawiali mieli na zimno 45 – 48 cm i tylko je miałem 52 cm. Wszystkie te pomiary wykonane prawidłowo przez Jonesa były niższe niż ludzie mówili. To właśnie w tym czasie Jones zmierzył moje bicepsy i głowę i nie mogłem uwierzyć że mam bicepsy większe od głowy, do tego czasu nigdy nie zwracałem na to uwagi.

Pierwsze twoje spotkanie z Jonesem było w czasach, gdy Arnold wygrał z tobą na Mr. Olimpia w Essen, w bardzo kontrowersyjny sposób, prawda?

Tak to było w tym czasie kiedy rozpoczęliśmy nasz wspólny trening, ale właściwie rok wcześniej trenowałem z Arthurem w przygotowaniach do Mr. Universe w Lundynie.

Twoje zdjęcie z Essen jak masz ręce wyciągnięte nad głowę- to było bardzo imponujące. Jesteś jednym z niewielu, którzy mogą w ten sposób pozować i świetnie wyglądać.

Ach tak, poza Victory. Wielu kulturystów próbowało tak pozować ale problemem jest to, żeby zrobić dobrze pozę Victory ( poza zwycięzcy) trzeba być bardzo umięśnionym. Twoje mięśnie grzbietu (motyle) muszą być bardzo szerokie, a talia wąska i motyle muszą się łączyć z ogromnymi tricepsami, trzeba też mieć wielką klatkę inaczej w tej pozie będzie wyglądało się płasko. Przedramię także musi mieć spore wymiary, inaczej będzie widać słabe połączenie z tricepsem w czasie podnoszenia rąk do góry. Ta poza wzięła się z niczego, zawsze ją wykonywałem ale nie wiem dlaczego. Gdzieś pozowałem w 1960 roku i w czasie występu podniosłem tak ręce a wszyscy widzowie oszaleli. Od tego dnia, wszyscy wokół mnie zaczęli mówić do mnie The Myth a poze nazwano Victory Pose (poza zwycięscy). Potem było tak, że jeśli nie pokazałbym się w tej pozie to publiczność by mnie odstrzeliła (śmiech).

Patrząc na stare fotografie zauważam, że twoje ręce największe były kiedy trenowałeś z Jonesem.

Bez wątpienia. I to jest źle … I powinienem zostać z nim. Gdy wyjechałem w 1970 roku na Mr. Universe w Londynie, każdy wiedział, że mogę wygrać z wszystkimi, w tym Bill Pearl. Zdobyłem drugie miejsce. Potem chciałem spróbować wygrać w Paryżu na Mr. Olympia 1971. Rozmawiałem z Serge Nubert, który zaprosił mnie na ten turniej, powiedział też, że nie będzie tam Joe Weidera i nie będzie on tam miał żadnego wpływu. Więc poleciałem tam, okazało się że Joe dowiedział się o moim zamiarze startu w Paryżu. Zabronił mi tam startu grożąc dyskwalifikacją na jeden rok, bo już rok wcześniej uczestniczyłem w Mr. Universe w Londynie nie wspierany przez IFBB. Używał wszelkiego rodzaju trików. Pozwolił na występ gościnny ale nie pozwalał startować. Organizator Mr. Olympia 1972 powiedział że zaprasza wszystkich. Ale Joe nie pozwolił pojechać Arnoldowi, choć on sam chciał (Nie mam nic przeciwko Arnoldowi, zrobił bardzo dobrze, wiele osób wykorzystywało go na początku, a później on zaczął ich wykorzystywać). Arnold startował w Essen. W tym czasie zacząłem trenować z Jonesem i robiłem wielkie postępy, wiedziałem że na taki turniej mogę jechać i wygrać bardzo mocno, daleko wyprzedzając konkurencję. Ludzie wciąż mówią o Essen 1972, nawet Arnold raz powiedział że on nie wygrał, to nic więcej jak polityka … tylko polityka wygrała. Po tych mistrzostwach Weider zwolnił organizatora. Serge Nubert był wielkim człowiekiem, ale Weider wylał go bo Serge nie chciał organizować mistrzostw w taki sposób jak Joe, czyli z góry ustalonymi miejscami.

Kiedy twoja droga rozeszła się z Jonesem nadal trenowałeś jego systemem czy wróciłeś do systemy Weidera?

No więc, powrót do ciężarów wolnych był spowodowany brakiem dostępu do takich maszyn. Po doświadczeniach z Jonesem byłem znacznie silniejszy, więc mogłem ćwiczyć z znacznie większymi obciążeniami ma sztangach. Ale bez względu na to mój trening nadal był bardzo intensywny (HIT).

Powodem, dla którego zadałem to pytanie jest to, że różne magazyny i późniejsze encyklopedie Weiderów opisywały że masz bardzo objętościowy trening, od 15 do 20 serii na każdą grupę mięśniową.

Nie, na pewno nie robiłem tak wiele serii, ale nie zapominaj, że nie miałem już maszyn, które pozwoliłyby mi na znacznie większą intensywność przy mniej objętościowym treningu w porównaniu z hantlami. Więc musiałem znaleźć zastępstwo dla niższej jakości treningu. Wszystko to polityka, te wszystkie bzdurne magazyny Weidera. Ale on kontrolował i kontroluje wszystko. Kiedy próbujesz z nimi walczyć to zrobią wszystko żeby usunąć cię z drogi. Kontrolują mistrzostwa, cały sprzęt i samych kulturystów. A zawodnicy muszą iść za Weiderem bo gdzie indziej mieli by brać udział w turniejach. Należy pokłonić się mu i podążać za nim. Ale mnie to nigdy nie przeszkadzało, miałem to gdzieś. Kiedy przyszedłem do Weidera byłem już Sergio Oliva, więc nie mógł powiedzieć, że to on mnie „stwożył”.
Ludzie już mnie znali z AAU, zanim przeniosłem się do IFBB. Więc nie mógł mnie wykorzystywać i mówić, że to on pomógł mi w karierze.

Cóż, Weider twierdzi, że jest trenerem championów.

Kiedy wziął Arnolda pod swoje skrzydła, był on już zawodnikiem na Mr. Univers w Londynie. Trenował tylko kilka osób, ale taka jest propaganda. Ci których trenował nazywali go mistrzem, ale ja nie wiem czego jest mistrzem … może mistrzem w łamaniu ludzi i ni niszczeniu ich psychiki. Za dużo polityki, to szkoda. Młodzi kulturyści po prostu nie mają wyboru. W przypadku gdy zażywasz sterydy, masz dobrą genetykę i chcesz zarabiać pieniądze, musisz iść za Waiderem. Jeśli nie zażywasz sterydów to i tak nie będziesz miał gdzie startować. Wszystko Weider: Olympia, Mr. Univers, Night of Champion. Wszystko on kontroluje.

Co możesz powiedzieć o Arthur Jones?

Wszystko co mam do powiedzenia na temat Jonesa jest pozytywne. On jest jedynym uczciwym człowiekiem jakiego spotkałem w kulturystyce. Kiedy mówi, że tyle i tyle zapłaci to tak jest. Jeśli mówi, że będziemy trenować w inny sposób i będziesz wyglądać inaczej w przyszłym roku, to tak właśnie będzie. Jest człowiekiem z którym się chętnie przebywa, chętnie robi się z nim interesy ponieważ nie oszukuje, ani nie wykorzystuje ludzi. Jest całkiem inny niż wszystkie inne dupki. Lecz każdy kto szedł za nim na Florydę wiedział o tych sprawach i to jest złe. Gdyby Jones prowadził mistrzostwa wiele by się zmieniło. On powinien być tym, który organizuje Mr. Olympia i inne turnieje.

Co myślisz o dzisiejszych kulturystach w porównaniu do profesjonalistów twoich czasów?

Kiedy patrzę na to przez co oni muszą przechodzić, co brać, czego potrzebują aby być tym kim są. Ja bym tego nie chciała. Można dzisiaj zauważyć jak różnie rozwijają się mięśnie dzisiejszego kulturysty, zupełnie inaczej niż w mych czasach, latach 60. Ilość sterydów które muszę brać jest ponad limitem. Dlatego też te wszystkie ciała są po prostu niesamowite.

Uważam, że w dzisiejszych czasach, większość kulturystów ma to samo ciało, niemal jak klony. W latach 60-tych i 70-tych każdy zawodnik potrafił uzyskać swój niepowtarzalny wygląd i styl.

Tak. Wszyscy wyglądają tak samo. Jeśli są poza formą to ich ciała nadal wyglądają tak samo. Muszą wyglądać tak samo. I trudno, aby odróżnić ich od siebie.

Jakie masz przemyślenia na temat przeszłości Mr. Olympia w odniesieniu układów politycznych? Co sądzisz o Mr. Olympia w 1979 roku Zane przeciwko Mentzer?

Mentzer ponad wszystkimi. Nie mam wątpliwości. Ale nie zapominajmy, że Mentzer przyszedł z zewnątrz, a Zane był od Weidera. Żebyśmy się nie mylili; Zane, Arnold, Franco Columbu, Haney wszyscy mieli umowy z Weiderem. Teraz Lee Haney jest moim przyjacielem i mam wiele szacunku do niego, ale w dawnych czasach nie miał by szans wygrać Mr. Olympia. Jego ciało jest nieproporcjonalne. Facet z wielkimi plecami ale z słabymi rękoma i nogami. Dorian Yates ma brzuch jak od krowy i nie dobre ręce. To nie jest idealne ciało. Nie jest proporcjonalny i nie jest symetryczny. Ale ma umowę z Weiderem więc gdyby Zane i Mentzer wystartowali w konkursie nie zdominowanym przez Weidera to Mike by wygrał. Zane wie o tym, jest on moim dobrym przyjacielem.

Myślisz, że Haney zasługiwał na jakikolwiek tytuł Mr. Olympia?

Tak, na kilka zasłużył, ale nie na wszystkie. Ale on o tym wie i każdy o tym wie.

Czy możesz opisać swoje doświadczenia z sterydami?

To interesuje wielu ludzi. Mi to jest obojętne, kto chce brać sterydy to jego wybór i jego życie. Cóż, dzisiaj każdy ma do nich dostęp. I nawet raz przeczytałem w jednym z wielkich magazynów, że Arnold twierdził, że nigdy ich nie używał. Ale prawda jest taka, że był jednym z pierwszych, który przywiózł sterydy do Ameryki. I każdy je w tamtych czasach brał: Zane, Columbu, ja, Arnold, Larry Scott, Harold Poole, Dave Draper, a nawet Steve Reeves. Nie można temu zaprzeczyć. Nie było tego dużo, porównując to do dzisiejszych standardów, to było to prawie nic. Ale rozwój zażywania sterydów był całkiem inny. Ja używałem Daca i Dianabol wtedy wydawało się to wielką rzeczą i Deca nie była uznawana za szkodliwą tak jak dzisiaj. Nawet lekarze przepisywali ją aby kości były mocniejsze. Dzisiaj widzisz gości na siłowni co ważą 80 kg a za sześć miesięcy ważą 105 kg. Więc wiesz, że coś niesamowici są ci goście. Jeśli mówią, że nigdy nie brali sterydów i nie mieli nic z nimi wspólnego wtedy wiadomo, że to kłamstwo.

Mogę sobie tylko wyobrazić jak mógłbyś wyglądać, jeśli miałbyś wtedy dostęp do dzisiejszych sterydów.

Jezu! Nawet nie chcę teraz o tym myśleć. Mój Boże (śmiech). Dla nasz Deca i Dianabol były wielkimi rzeczami. Dzisiaj się mówi tylko o hormonie wzrostu. Widzę co się teraz bierze i jak się po tym wygląda. Mówię wam to jest straszna sprawa, ja z wielu dzisiejszych sterydów bym zrezygnował. Każdy może iść na trening i budować swoje ciało bez sterydów i to właśnie polecam. Sterydy dzisiejszych czasów nie są warte swej ceny ani wyglądy jaki ci przyniosą, późniejsze konsekwencje są straszne i nieodwracalne.

Zauważam, że wielu ludzi zaczyna brać sterydy, bo są zbyt leniwi aby potrenować, a zwłaszcza młodzież.

Tak, to prawda. Ale oni robią od razu dwa błędy. Jeśli zaczynasz brać sterydy, musisz trenować jeszcze ciężej albo ta cała dodatkowa masa zamiast w mięśnie przemieni się w dodatkowy tłuszcz. Jeśli trenujesz ciężko, dobrze się odżywiasz z najwyższą jakością białka, używasz dobrych suplementów bogatych w witaminy i składniki mineralne, wtedy na pewno też uzyskasz dobrą budowę ciała. Świetna budowa ciała zależy w 45% od genów, reszta to trening. Powiem tak, jeśli ktoś ma dobrze wyglądać to będzie, a jeśli nie to nie. A nawet z sterydami będziesz należał do jednej z tych grup, nie będziesz inny. Ja ich nie polecam, ani moim znajomym, ani w rodzinie.

Trenujesz jeszcze. Opowiedz nam coś o tym.

Mam 60 lat i trenuję pięć razy w tygodniu. Kocham to, kiedy jeszcze startowałem w zawodach też trenowałem pięć razy w tygodniu przez cały rok. Nie jestem jednym z tych kulturystów, którzy trenują sześć miesięcy przed mistrzostwami, a następnie udają się na długi spoczynek

Patrząc się na sylwetkę, kto jest według ciebie najlepszym kulturystą?

Jest kilku. Dziś jednym z najlepszych jest Flex Wheeler. Są też Shaw Ray i Ron Coleman. Ja sam porównuję się do Flex Wheeler. On przypomina mi mnie samego z bardzo wąską talią. Jednak moje plecy były większe. On jest jedyny z naprawdę doskonałą budową.

Twoim ostatnim rokiem startów był rok 1985. Słyszałem od niektórych obserwatorów, że nie obchodziło ich czy wygrasz czy nie. Warto było po prostu patrzeć na legendarnego Olive. Opowiedz nam o tym.

Mogłem być o wiele większy i znacznie lepiej wyglądać. Tej nocy nie czułem się najlepiej, byłem chory i czułem się jak zombie. Po rekomendacji mojej żony zmieniłem dietę. Zawsze miałem problemy z dietą. Dziękuję Bogu, że miałem dobrą genetykę więc mogłem jeść to co chciałem. Wydawało się, że wszystko co zjadłem przekształcałem w mięśnie. W każdym razie, chciała mi zrobić dietę Franka Zane. Popełniła błąd. Dieta była dobra dla metabolizmu Franka, ale nie dla mnie. Nie miałem siły i czułem się zbyt słaby do treningu, to była katastrofa. Gdybym zrobił to tak jak zawsze to na pewno wyglądałbym niesamowicie. Potem było coś jeszcze o czym dowiedziałem się później, nawet jeśli wyglądałbym jak King Kong i był świetnie odwodniony, zająłbym to samo miejsce. Weider już przed mistrzostwami ustalił, że nie mogę być wyżej niż ósmy.

Coś podobnego przydarzyło się Mentzer’owi w Sydney 1980 kiedy zakończył na piątym miejscu.

Tak, możesz w to wierzyć mój przyjacielu. Ja nie mogłem dojść wyżej niż ósme miejsce, bo wszyscy powyżej reklamowali jego witaminy, białka, czasopisma, jego sprzęt. Nigdy nie zrobiłem czegokolwiek dla niego, bo on dla mnie też nic nie zrobił. A kto wybiera sędziów? Weider. Tak więc jak można tam wygrać?

Jakie projekty i plany masz na przyszłość?

Daję regularnie seminaria i gościnnie występuję. A moje seminaria różnią się znacznie od innych. Mówię jak jest naprawdę, publiczność zadaje mi pytania. Inni kulturyści opowiadają tylko o dobrych rzeczach a ja mówię o dobrych i złych. Ludzie nie chcą słyszeć tylko o kolorowej kulturystyce, ale także o jej szarej stronie. Dlatego jestem proszony, o seminaria na całym świecie, przez ludzi którzy mnie lubią. Pracuję też z kimś nad książką o historii mojego życia i czasach treningów. Chciałem już wcześniej napisać, ale lubię mówić szczerze i trudno było znaleźć zainteresowanych pisarzy, którzy by złożyli wszystko tak jak ja chcę. Nie robię reklam i nie piję proteiny w proszku, nigdy bym nie wspierał rzeczy w które nie wierzę. Jeśli chodzi o ten cały biznes to nie popierałem tego co się w nim działo. Było to widać w kilku mistrzostwach w których brałem udział. Zrobiłem tak wiele w moim życiu, niektóre niepotrzebnie, że ciężko jest znaleźć kogoś kto opowie moje życie bez upiększania czy wymazywania niewygodnych wspomnień. W mojej książce mam zamiar mówić o polityce w mistrzostwach na które miał wpływ Weider. Wiele osób jest przeciwko mej książce, ale też wielu czegoś nowego się z niej nauczy. Ponadto nadal jestem w policji i gdzieś za sześć do siedmiu lat przejdę na emeryturę.

Dziękuję ci za poświęcony czas.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 119 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 19213
Sog za ten wywiad!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 158 Wiek 32 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1032
Uwielbiam tego kulturystę. Jest jednym z moich idoli.
Jak masz więcej informacji na jego temat to daj mi znać.
Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć :)
SOG.

Codzienny terror w drodze do chwały,
bo życie jest zbyt krótkie, aby być małym.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Rich Gaspari

Następny temat

Dave Draper "The Blond Bomber"

WHEY premium