po wielu zawirowaniach z żywieniem staram się uporządkować mój metabolizm-ocena diety

Witam!
Proszę o ocenę czy moje przykładowe dzienne "menu" jest ok:
ok. 9:00=>4 krążki chrupkiego pieczywa, plaster wędliny (staram się robić ją sama, na parze), plaster sera żółtego, łyżeczka masła orzechowego,pomidor, zioła, pieprz do smaku, czasem sałata, czasem jajko;
ok. 12:00=>ciacho zbożowe lub 10 orzechów brazylijskich i 5 daktyli;
ok. 15:00=>miseczka sałatki z tuńczyka (tuńczyk+kukurydza+groszek+czerwona fasola+pieprz) lub kotlet z indyka i pomidor;
ok. 18:00=>miseczka jarskiego leczo.
Codziennie ruszam się ok. godz - jazda na rowerze lub basen + brzuszki, nożyce, ćwiczenia na biceps.
Będę wdzięczna za pomoc. Jadam tak od ponad 2 m-cy i nie widzę poprawy, a chciałabym zrzucić ok 4kg... no i obawiam się, że sytuacja w moim przypadku jest bardziej skomplikowana i nie wystarczy po prostu ograniczyć spożywane kalorie.

Płeć: Kobieta

Wiek: 29

Waga: 63

Wzrost: 172

Obwód klatki: 89

Obwód ramienia: 27

Obwód talii: 68

Obwód uda: 55

Obwód łydki: 38

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: podobnież 10%

Aktywność w ciągu dnia: staram się ruszać jak najwięcej. Nie prowadzę siedzącego trybu życia

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: rower, basen, spacery - codziennie minimum 1 godz

Odżywianie: dopiero od niedawna jem właściwie-często, małe porcje - wcześniej bywało różnie (przeszłam drogę od anoreksji do obżarstwa:///). Lubię warzywa, owoce, mięso, ale różnie się po nim czuję. Uwielbiam orzechy - wiem, że muszę na nie uważać... nie mam problemu ze słodyczami czy przekąskami słonymi-nie ciągnie mnie do nich na szczęście

Cel: redukcja rozłożona w czasie

Ograniczenia żywieniowe: brak

Stan zdrowia: chyba ok

Preferowane formy aktywności fizycznej: godz/dzienne

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: brak

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: nie

Stosowane wcześniej diety: dieta owocowo - warzywna dr Dąbrowskiej

Maya S, Obliques, Detoxik - OGROMNE DZIĘKI!!!!!!!!!!nawet nie wiecie ile Wasza pomoc dla mnie znaczy!:) wprowadzę wszystkie zaproponowane przez Was zmiany do dwojego jadłospisu/ćwiczeń. W razie czego będę Was jeszcze męczyć:)
dzięki raz jeszcze serdeczne i pozdrawiam!:)

"W uproszczeniu nasz pokarm składa się z białka, tłuszczy i węglowodanów. Trzeba zadbać o to, by każdy nasz posiłek zawierał te trzy elementy. Gdy opanujemy tą zasadę w naszej diecie nie będą pojawiały się nieskuteczne posiłki typu 200 gram pomarańczy z orzechami włoskimi. Bardzo istotną sprawą jest źródło naszych kalorii, czyli źródło białek, tłuszczy i węglowodanów. To co zdecydujemy się zjeść powinno być produktem nieprzetworzonym, pochodzącym z naturalnego (w miarę możliwości) źródła. Omijanie słodyczy, kolorowych napoi, przetworzonego mięsa typu parówki, kiełbasy, wędliny, wszelkiego rodzaju pasztetu, alkoholu to oczywistość. Nie wystarczy to jednak do stworzenia odpowiedniej diety. "

Ta dieta to żart lub pomyłka.

Masz problem - bo skoro przeszłaś drogę od anoreksji do obżarstwa i byłaś na dietach typu owocowo-warzywna to w grę wchodzi kulawy metabolizm.

10% bf hmm ?

że mam problem, to wiem...dlatego staram się jakoś naprawić ten sp.... przez samą siebie metabolizm... czy mógłbyś mi w takim razie podpowiedzieć przykładowe menu przy spowolnionej przemianie materii? Żeby ją unormować?...bo czuję się jak dziecko we mgle:(
dodam, że brałam leki hormonalne przez pół roku, żeby wyjść z anoreksji:/// teraz odstawiam antykoncepcyjne, co może mieć znaczenie.

Mogę Ci poradzić tylko stopniowe podnoszenie kalorii np dziennie o 50 lub nawet mniej.
Kalorie podnoś do mniej więcej Twojego zapotrzebowania kalorycznego.
Może wystąpić wzrost wagi, mimo że jedzenie jak i trening powinno rozpędzać metabolizm - ale z tym powalczysz jak już będziesz w stanie.

Jak zabrać się za układanie i jakie produkty (przykładowo) brać masz np tutaj:

https://www.sfd.pl/PODSTAWY_UKŁADANIA_DIETY.-t527693.html

Jak Ci zależy to wejdź w kilka innych tematów - diet na forum jest pełno, nawet dziale odżywianie w pojedynczych tematach gdy diety uzytkowników zostaną już poprawione - tylko ilość produktów musi byc inna. W Twoim przpadku szczególnie inna.

Stworeczek, Detoxik ma 100% racji. Twoja dieta wyniszcza twój organizm, musisz poczytać, nauczyć się kilku rzeczy i wtedy ułozyć sama odpowiednią dietę. Jeśli ktoś ci ją ułoży to nigdy się nie nauczysz zdrowo odżywiać i zawsze będą jakieś problemy.

Ja radzę zajrzeć tu:
https://www.sfd.pl/Odchudzanie_Łopatologicznie,_czyli_odpowiedzi_na_najczęściej__zadawane_przez_kobiety-t585708.html

A przy okazji, gratuluję wyjścia z anoreksji, oby coraz lepiej i zdrowiej ci szło!

dzięki - trochę roboty przede mną... najgorsze, że ja po prostu boję się jeść więcej no i nawet nie czuję głodu. Ale muszę się przyzwyczaić. Czytałam wiele na ten temat i wychodzi na to, że mimo wszystko cały czas błądzę:/// nie chcę, żeby jedzenie wypełniało całe moje życie, a na razie tak jest:/ dlatego sądziłam, że dobrze będzie jak ktoś na początku poprowadzi mnie kawałek za rękę, a potem będę dalej już "o własnych siłach". Wiem, że to brzmi jak pójście na łatwiznę, ale szarpię się z tym sama już 10 lat i cały czas ponosze porażki:(((

z dietą najgorsze jest to że prowadzenie kogoś za rękę jest najgorszym rodzajem pomocy. To ty MUSISZ czytać, to ty musisz się NAUCZYĆ wielu rzeczy. Czytaj, układaj, wklejaj - znajdzie się zawsze ktoś chętny do pomocy/oceny. Ale najpierw to ty musisz pomóc sama sobie

siedzę i czytam, czytam i podejmuję pierwszą próbę ułożenia diety do oceny /pokornie przyjmę każdą krytykę/:
I posiłek: bułka pełnoziarnista lub 4 krążki chrupkiego pieczywa + ser żółty - plasterek + wędlina z indyka zrobiona na parze - plasterek + pomidor + sałata + łyżeczka masła orzechowego + zioła, pieprz;
II posiłek: makaron zbożowy albo kasza albo ciemny ryż z warzywami zrobionymi na parze + oliwa z oliwek
albo
4 ciacha zbożowe /typu Lu/ + jogurt naturalny
albo
sałatka z kurczaka z ananasem, orzechami włoskimi, ryżem z oliwką z oliwek;
III posiłek: gulasz z mięska /wieprzowinka lub drób/ albo pierś z indyka/kurczaka albo kotlet mielony z indyka + warzywa;
IV posiłek:sałatka z tyńczyka /tyńczyk + kukurydza + groszek + czerwona fasola/
albo
makrela wędzona
V posiłek:dwa jajka albo twaróg półtłusty + 2 marchewki lub brokuł

po pierwsze podaj jaka wyszła ci ilość wartości odżywczych (białka, tłuszcze, węgle)

po drugie podaj między którymi posiłkami planujesz aktywność fizyczną

10% nie masz to niemozliwe, tyle maja srednio fitensski w czasie startu na zawodach

Acha i co do prowadzenia, to jest tak: ty myslisz i kombinujesz my ci pomagamy, czym wiecej kombinujesz tym wiecej rozumiesz i sama potrafisz rozwiazywac swoje problemy, a jak chcesz kontroli pozniej w trakcie i dopingu i towarzystwa to zawsze mozesz zalozyc dziennik w dziale "dzinniki treningowe dla poczatkujacych" ale tylko wtedy gdy juz wiesz co i jak i masz plan i go realizujesz

Zmieniony przez - obliques w dniu 2010-09-26 22:04:46

oki - zacznę od końca, czyli od treningu: po I posiłku, jak nie dam rady to po IV posiłku.
wartości odżywcze wyszły mi mniej więcej następująco:
I posiłek: B - 117,5g; T - 14,5g; W - 21,9g
II posiłek: B - 13,7g; T - 10,4g; W - 61,2g
III posiłek: B - 55,9g; T - 3,4g; W - 0g
IV posiłek: B - 25,9g; T - 19,4g; W - 0g
V posiłek: B - 18,7g; T - 4,7g; W - 3,7g
nie liczyłam warzyw. Nie wiem czy np do III posiłku nie dorzucić z 5 daktyli...