Sky is the limit!
http://www.sfd.pl/Indywidualne_Sporty_Ogólnorozwojowe-f101.html zapraszam
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźNiema w tym nic nadzwyczajnego, jak boli to rośnie.
"That's not normal because we don't want to be normal.
Normality is what weak people call living. I call it death."
osobiscie moge podejrzewac meso... dlaczego? moze poprzez wieksze pobudzenie za sprawa geranium CUN byl bardziej eksploatowany a co za tym idzie odczucie zmeczenia, lub jak ktos to nazywa zejscie po silniejszym srodku... ale to tylko moje spekulacje, ktore moga byc mylne.
Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]
Zastanawiając sie z czego wynikają tzw "zakwasy" (a nie ma to nic wspolnego z kwasem mlekowym) wniosek jest nastepujacy: albo w/w produkty podoują iż cwiczysz intensywniej, albo powodują iż ten sam bodziec treningowy powoduje wieksze mikrouszkodzenia miesnia, albo wplywają na subiektywne odczuwanie bólu - co rowniez jest mozliwe.
na to mniej wiecej wychodzi, bo intensywnosc treningu jesli chodzi o przysiad czy martwy ciag jest na niskim poziomie (budowanie sily = dlugie przerwy) wiec to raczej odpada... Jesli chodzi o male partie czy klatke czy nawet gorne partie plecow nie przeszkadza mi to. Gorzej wlasnie z nogami...miedzy przysiadem a MC musze chyba robic 3 dni przerwy zeby dupa z dwuglowymi doszly do siebie...
dzieki za przemyslenia
Sky is the limit!
http://www.sfd.pl/Indywidualne_Sporty_Ogólnorozwojowe-f101.html zapraszam
Sky is the limit!
http://www.sfd.pl/Indywidualne_Sporty_Ogólnorozwojowe-f101.html zapraszam
Sky is the limit!
http://www.sfd.pl/Indywidualne_Sporty_Ogólnorozwojowe-f101.html zapraszam
moze CUN dostal po dupie za mocno na poczatku i jakies lekkie przetrenowanie sie wdarlo, dluga regeneracja to jeden z objawow w sumie...libido tez nie szaleje ostatnio wiec moze troche zmeczenia...
Sky is the limit!
http://www.sfd.pl/Indywidualne_Sporty_Ogólnorozwojowe-f101.html zapraszam
Skończyło się to tym, że już tego samego dnia wieczorem mięśnie były mocno obolałe. Apogeum to jednak 2 i 3 dzień po treningu. Na prawdę duży ból mięśni przy dotknięciu, ale też i bez niego. Schodzenie po schodach, wstawanie z kibla to katorga. Skończyło się w sobotę, czyli dokładnie 7 dniu! Tyle mnie nogi bolały. Nigdy tak nie było. W niedzielę zrobiłem kolejny trening nóg, a jednym pobudzaczem była kawa jaką wypiłem przed treningiem. Ciężary były podobne, ale większe przerwy a więc intensywność mniejsza. I w 2 dniu mnie nogi bolą, ale nie tak. Teraz to można powiedzieć, że jest to łaskotanie.
Stawiam więc na intensywność.
Zmieniony przez - Martainn w dniu 2010-09-07 09:54:24