[ F A Q ] Najczęstsze pytania działu uderzane / ARCHIWUM

Ty masz swoj punkt treningu i ja,wiec po co komentujesz moje podejscie.Jak bym chcial startowac w zawodach ch0odzil bym do klubu ale,ze ja nie mam takich potrzeb trenowac w klubie bo mam chlopakow co trenuje a pozniej mi pokazuja co i jak i poprawiaja bledy wiec po co mi to...rozumiesz ? Gdyby doszlo do realnej walki z kims takim jak ty np.ze mna to napewno nia bal bym sie tego,ze piesci mi odmowia po sluszenstwa.Bo walka mogla by trwac krotko albo dluugo i w tedy liczy sie kazda wytrenowana czesc ciala(W walce realnej)

I nie w piwnicy tylko w profesionalnym garazu ze wszystkimi bajerami typu mata,worki,gruszki mloty i opony i wszystko to co macie u siebie w klubie...bez wyjatku.Serdecznie pozdrawiam

Zmieniony przez - jaguar87 w dniu 2010-09-05 22:31:01

Profesjonalnym garażu tego mogłeś nie pisać


I nie w piwnicy tylko w profesionalnym garazu ze wszystkimi bajerami typu mata,worki,gruszki mloty i opony i wszystko to co macie u siebie w klubie...

Brakuje najważniejszego... trenera.

Czytam ostatnio twoje posty i muszę Ci powiedzieć, że przeginasz pałkę

Zmieniony przez - bokser7393 w dniu 2010-09-05 22:35:11

Profesjonalnym garażu tego mogłeś nie pisać

nie zrobilem przy tym tego.. poza tym mam trenera nie profesionaliste ale trenera,ktory si euczy od profesionalisty i kroczkami uczy mnie to zle ?

Z czym przeginam ???

Dla mnie możesz trenować nawet balet w profesjonalnym garażu (), bo generalnie guzik mnie to obchodzi. Ale to, że piszesz herezje o super skuteczności metod, które prowadzić mogą jedynie do kontuzji jest bezsensu. To nie jest Twój prywatny blog, tylko czytają to użytkownicy, którzy mogą pokierować się tego typu głupotami.

napewno nia bal bym sie tego,ze piesci mi odmowia po sluszenstwa

Ja gdybym tak katował ręce, to właśnie tego bym się obawiał... I to nawet nie przy walce, tylko przy wykonywaniu codziennych czynności.

ze wszystkimi bajerami typu mata,worki,gruszki mloty i opony i wszystko to co macie u siebie w klubie

Ćwiczy człowiek a nie sprzęt, więc to raczej jest bez znaczenia. Mi to pewnie jakby dali narty Małysza to bym daleko nie skoczył, bo NIGDY SKOKÓW NIE TRENOWAŁEM.

Z czym przeginam ???

Ze swoją kulturą osobistą a raczej jej brakiem. Obrażasz użytkowników, nazwałeś moderatora ciotą, opisujesz dawno wykluczone metody treningowe wprowadzając ludzi w błąd, jesteś niereformowalny w kwestii treningów, mimo wielu rad osób znających się na rzeczy i jeszcze uważasz to za powód do dumy. Nie wiem skąd tyle irytacji i upartości w Tobie .

z ciota przesadzilem jak mnie nie zbanuje za to ehhh,to jestem gotowy go przeprosic jak sie poczul urazony,mialem na mysli,ze zachowal sie nie kulturalnie w stosunku do mnie..tyle..

To skoro ci enie interesuje co pisze to nie odp pod moimi postami ok ?

a skoro cwiczy czlowiek a nie sprzet to po co go uzywasz ?

Dopóki będziesz pisał takie kocopoły, będę to krytykował. A tego z tym sprzętem chyba nie zrozumiałeś do końca... Mówiąc lakonicznie, chodzi o to, że osoba X mająca worek, gruszkę, młot, opony, kierownice, silniki, jacuzzi jeśli będzie ćwiczyć niepoprawnie przegra z osobą, która stawia na właściwy trening, choćby nie miała tak ekskluzywnego sprzętu. Sprzęt pomaga przy właściwym treningu ale go nie zastępuje.

Zmieniony przez - d0l4r99 w dniu 2010-09-05 23:32:00

No tak zgadzam sie..Ale osoba X majaca to co ty wymieniles i na tym trenujac,napewno bedzie lepsza w walce z kims kto nic nie trenuje.Napewno bedzie miala wiecej pojecia niz ten kto gra tylko w pilke..do zawodowcow nie ma co porownywac.Ale zawodowiec nie bedzie mial tego wszystkiego to na czym sie nauczy poprawnego treningu z rad najlepeszego trenera swiata,zostaja tylko sparringi ?

A tak w ogóle ile masz lat ?

Zmieniony przez - jaguar87 w dniu 2010-09-05 23:37:57

Nie ma co w ogóle porównywać sportu amatorskiego do zawodowego. Sparingi bez znajomości techniki nic nie dają poza ewentualnymi kontuzjami i pogłębianiem kolejnych złych nawyków. Wiele osób sugerowało Ci, żebyś poszedł na trening a Ty zamiast to zrobić wolisz wymyślać milion argumentów za tym, że będziesz skuteczniejszy od tego czy tamtego. Wiekiem nie muszę się chwalić zwłaszcza, że nie ma to tutaj nic do rzeczy.

Zmieniony przez - d0l4r99 w dniu 2010-09-05 23:57:44

napewno nie bede tak dobry jak wy na zasadch sportowych liczac w tym staz np.moj 8 lat i twoj 8 lat i wagowa po 80 kg ok,mozesz mnie wypunktowac bo nokautu nie bedzie napewno,no chyba ze w 15 % daje ci taka szanse ale bedzie ci ciezko cholernie i tu sie wlaczy psychika kto ma ja wytrzymalsza.Ale wchodza na moje zasady walka bez zasad bez kopania po jajach oczywiscie na gole rece,uwazam ze walka potrwa ze 3 minuty..na moja korzysc..Bo po 1 nie znasz bolu z golej piesci i duzo wiecej sie dzieje niz na zasadach sportowych..wiecej adrenaliny,wiecej szalu,wiecej kontroli,wiecej mysli wszystkiego wiecej,co ty nie masz opanowanego.Dla ciebie to bedzie cos nowego a dla mnie rutyna..
I nigdy nie napisalem,ze zawodowiec jest gorszy od zawodnika trenujacego na wlasna reke..bo to jest normalne,ze zawodowiec to mistrz walki sportowej..

Zmieniony przez - jaguar87 w dniu 2010-09-06 00:03:00

mozesz mnie wypunktowac bo nokautu nie bedzie napewno,no chyba ze w 15 % daje ci taka szanse ale bedzie ci ciezko cholernie i tu sie wlaczy psychika kto ma ja wytrzymalsza

To zawodowi bokserzy, którzy ćwiczą po 20 lat mają chyba z 1% biorąc pod uwagę ich psychikę i umiejętności . A nokauty się zdarzają nonstop. A poza tym dowiedz się, ze nokaut to zależność fizyczna a nie tylko kwestia psychiki . Twoje argumenty naprawdę są bez sensu i chyba sobie z tego sprawy nie zdajesz.

Ale wchodza na moje zasady walka bez zasad bez kopania po jajach

To rzeczywiście walka bez zasad .

Bo po 1 nie znasz bolu z golej piesci i duzo wiecej sie dzieje niz na zasadach sportowych..wiecej adrenaliny,wiecej szalu,wiecej kontroli,wiecej mysli wszystkiego wiecej,co ty nie masz opanowanego.

To, że nie chwale się tak jak Ty swoimi bójkami na osiedlu to nie znaczy, że się nie biłem na gołe pięści nigdy .

Dla ciebie to bedzie cos nowego a dla mnie rutyna..

Gratuluje