Kolano, łąkotka, więzadło, ACL, rekonstrukcja cd...

łykałam już za dużo tego...
A może polecisz jakąś maść ?
Ketonal odpada !! (za długo stosowałam)
Ok myślisz że jak ją jakoś usztywnię to pomoże ?

powiem to 1 raz, nie wiem moze daj mame na to forum.

Rozwalisz sobie kolano jak tego nie zalatwisz jak najszybciej - tzn u dobrego ortopedy co robi kolana. Ból sie nei zmneijszy bedzie coraz gorzej az w koncu sobie cos rozwalisz na powaznie i co wtedy ? masz 15lat wiec myślisz jak dzieciak idz do rodziców i niech lecza u lekarza. usztynianie tylko zaszkodzi tak samo chodzenie o kulach.

ok.dzięki za wszystko i spokojnie. nie myślę jak dzieciak tylko martwię się o swoje zdrowie, powinieneś rozumieć.Posłucham się ciebie ;P Lekarza mam na poniedziałek.Mam nadzieję że wytrzymam. Najgorsze jest to że siedzę teraz przed kompem i ryczę z bólu
To normalne ?
Może wiesz coś więcej o uszkodzeniu łąkotek.Oczywiście jeżeli masz chęci pogadania o tym..

Showcase ja nie jestem baranem natomiast ty jesteś durniem. Zobacz co sie leczy metoda laparoskopowa. A błąd ort może sie każdemu przytrafić.


http://www.popow.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=66&Itemid=46 

to łykaj przeciwbólowe do pon. komfort życia ważniejszy niż zdrowie (watpie zeby ci cos było).

są 2 opcje szycie łąkotki i wycinanie - to juz decyzja lekarza ale jak mały % 5-10% to lepiej wycinać (chyba ,ze uszkodzenie w części ukrwionej to wtedy szycie). ogolnie jak ci wytna to wychodzisz na 2 dzien do domu i tyle - po miesiacu mozna biegac jak dasz rade. jesli to tylko lakotka.
nic sie nei martw wszystko jest do zrobienia.

herman - nie wyszukuj jakiegos shitu - laparoskopia jest brzucha / artroskopia stawu - NIE MA nad czym dyskutować.

Zmieniony przez - Showcase w dniu 2010-08-25 22:37:08

Chyba nie udaję...
Komfort.. Po prostu się martwię..
Nie wiem co mam robić dla tego się pytam, chyba po to jest forum..?
Tabletki łykam od jakiś 2 tyg i nic nie mogę przesadzić...
Ketonal max czas smarowania to 5 dni a ja smarowałam też ok 2 tyg...
Nic nie pomaga... Może na chwilkę a później ból powraca...
A więc ?

Showcase, tak czułem chciał mnei naciągnąć i się udało, ide na jedną wizyte do tych jego specjalistów i zobacze.. : >

dodam do ciebie hermanie czy jak sie tam wabisz ,ze METODA oznacza METODĘ nie nazwe - wróć do podstawówki i naucz sie rozumiec co czytasz bo masz z tym problem: JESLI napisz ktos tą metoda robi sie cos - METODA = uzywanie mikro narzędzi a nie nazwa laparoskopia czy artroskopia baranie - przetłumacz sobie artro i laparo i kolono.

Wystarczy sie poprawic a nie na siłe udowadniać swoja głupotę - mlisz sie to sie poprawiasz - koniec tematu.

Zmieniony przez - Showcase w dniu 2010-08-25 22:48:39

kloner, z Twoim zgięciem nie jest wcale źle. u mnie zaczął się teraz 6 tydzień i moje bierne zgięcie wynosi ponad 130 stopni, z czynnym też jest coraz lepiej:) i też kuśtykam tak jak Ty. jedyny problem u mnie to obrzęk, przedwczoraj byłem po raz kolejny na punkcji, 2 strzykawy płynu ściągnięto, ale ulge czułem tylko jeden dzień, dzisiaj znowu kolano całe spuchnięte, ortopeda powiedział że jeszcze sporo czasu minie zanim nic tam zbierać się nie będzie :/ wspomniane przeze mnie wcześniej okłady z kapusty to jakiś mit, kompletnie nic nie dają, próbowałem także maści arnikowej która podobno też dobra jest na takie rzeczy - również bez większych efektów. Jedynie po okładach zamrożonym kompresem kolano zdaje się być trochę mniejsze, niestety gdy pochodzę trochę znów jest 'napompowane' jak balon :/

to raczej normlane ,ze do 4-5 miecha po jest plyn w kolanie... a puchnąć bedzie po treningach jeszcze długo - nie wiem czemu jakieś głupie przekonanie panuje ,ze plynu ma nie być... dlatego w bardziej cywilizowanych klinikach nie praktykuje się punkcji bo nic nie daje.