Też 2 razy oglądałem walkę, także kilka moich spostrzeżeń:
1) Małolepszy do wymiany (Kulej może być, ale nie w tej parze).
2) Adamek wygrał na pkt i z tym wszyscy się zgadzamy (oprócz Marianka, ale on tak gada, by gadać
).
3) Na Kliczków Adamka nie widzę. Tzn. Być może zawalczy, ale przegra na pkt/ ciężki
KO.
4) Genetyka nie pozwala Tomkowi na nic więcej! Taki są fakty niestety. Oki jakieś niedozwolone środki byc może przyspieszyłyby łapanie masy, ale raz że niedozwolone, 2 straci dodatkowo na
jedynym swym atucie w ciężkiej - szybkości - bez tego może pakować walizki.
5) Z Dawidem ma szanse , tak jak ktoś powiedział w okolicach 50:50.
6) Tak wszyscy patrzyliśmy na Granta przez pryzmat "jaki-on-cienki" , zapominając jaki ma bilans w zawodowej hw i nie znając jego aktualnej formy - tej jaką osiągnął na walkę z Tomkiem.
7) Po kilku dniach nadal będziemy wierzyć,że pokona Kliczków...
8) Dodatkowe emocje wzbudziło we mnie to jak Adamek sie przeżegnał przed 12 rundą - wiedział, że moze być/będzie / i było ciężko.
I to tyle. Gratulacje za wygraną Tomek!