No risk - no fun
...
Napisał(a)
Jest taki problem... mam 16 lat rozciagam sie troszke ponad rok. Schodze do pełnego szpagatu (meskiego) ale jak zaczynam sie rozciagac to przy schodzeniu czuje opur, ból (tam gdzie sa chyba stawy) jakby pieczenie i jest to na takiej wysokosci jakbym dopiero zaczynal przygode z rozciaganiem. Czuje to na poczatku potem jest ok. Wszystko by bylo dobrze tylko ze jak probuje kopnac na wysokosc bez rozgrzewki czuje ten sam bol a to ma mi sluzyc w naglych wypadkach. Nie powiem komus chyba "daj mi 5 min strzele sobie szpagat i bede miec nad toba jeszcze wieksza przewage". Wydaje mi sie ze zaczelo sie to po rozpoczeciu brania przezemnie Glukozaminy albo drugim powodem jest to ze niedawno (2 miechy temu) schodzilem na okolo 5 min a teraz schodze jak najniżej na 30 moze 60 sek i popuszczam. Przedłuzylem tez czas regeneracji do 3 nawet 4 dni. Od 2 miesiecy nie widze postepow. Ludzie Ratunku! Mam schodzic znowu na dłuzej? Wywalic ta glukozamine czy cos?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
daj sobie soga :)
zapraszam do dziennika http://www.sfd.pl/Kozdek/małymi_krokami_powoli_do_celu,_mam_dużo_czasu/-t640115.html
Polecane artykuły