Szacuny
15
Napisanych postów
2557
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
15991
Siema mam taki dylemat... Otóż ćwiczę z kumplem u niego w garażu od pół roku mamy tam tylko ok.60kg złomu, gryf 165cm (7kg), 3x gryfy krótkie, ławkę nieregulowaną i drążek z keltona. Dziś kolega mnie tak w****ił, że nie wiem czy już z nim ćwiczyć. Ogólnie to chciałem z nim kupić nową ławeczkę ale on mówi, że nigdy nie ma kasy, mówi że już składa (mieliśmy kupić z keltona z modlitewnikiem regulowaną chyba spartan II coś takiego zapomniałem już ;p), a co do czego przychodzi to nie ma kasy. W****ia mnie coś takiego, bo nie ma nawet gdzie i jak ćwiczyć, jest tam mało miejsca i w ogóle... Jak pisałem wyżej w****ił mnie dziś niesamowicie i tak od początku wakacji mnie w****ia, teraz razem nie ćwiczymy bo on przykleił się do innego i ciągle go tam sprowadza na siłkę, a ten nawet grosza tam nie włożył. Przez to, że mnie tak w****ia to nie mam ochoty z nim ćwiczyć i nie wiem właśnie czy powiedzieć mu, żeby dał mi kasę za ten sprzęt i ja bym kupował sobie karnet na normalną siłkę, w sumie to tam sprzętu dużo nie ma ale jest jak na dobry trening. I teraz właśnie nie wiem jak to zrobić... Czy powiedzieć mu, żeby dawał kasę za sprzęt (może się nie zgodzić i powiedzieć, że jak nie chcę już z nim ćwiczyć to mam pecha) albo porozmawiać z nim normalnie i uświadomić mu to, że chcę mieć normalne warunki do ćwiczenia. W te wakacje mieliśmy kupić cały sprzęt, a on się normalnie o******la a ja jak głupi zbieram kasę... Doradzicie co robić? ;/ Jutro idę tam przed południem, żeby go nie było i zrobić w spokoju trening. Aż mi się płakać chce bo tyle tam kasy poszło i straconych godzin, a mogłem od razu iść na publiczną siłkę... No jestem normalnie zdesperowany tak jakby mnie laska rzuciła...
Szacuny
15
Napisanych postów
2557
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
15991
Już nie chcę ćwiczyć u niego w garażu, bo normalna siłka da lepsze efekty, a tam mało sprzętu i tak byśmy zmieścili, mamy też małe tam miejsce z 4x1.8m bo na większej części stoi samochód i jakieś szafki, pułki ze słoikami. Jak on chce niech sobie ćwiczy ja tam bd chodził na normalną. Jeszcze go dziś na gg nie spotkałem, ani nigdzie na dworze więc nie wiem co on o tym myśli, a na gg nie ma co z idiotą pisać, bo wchodzi i wychodzi...
Szacuny
43
Napisanych postów
3159
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
31158
Powiedz kolesiowi ze albo sklada sie z toba na dany sprzet albo niech sie *******i...zabieraj z silki co twoje i albo rob sobie swoja na chacie. Lub tez idz na ta "profesjonalna" po co masz sobie z jakims gowniarzem nerwy psuc ktory nei podchodzi do tego powaznie? Warto sie meczyc dla glupiej laweczki i marnych 60kg zlomu? Ja bym zrobil sobie wlasna lub tez poszedl na profesjonalna.
Szacuny
15
Napisanych postów
2557
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
15991
No właśnie nie wiem czy bym miał miejsce gdzieś na chacie. W moim pokoju to nie ma szans bo jest za mały . Teraz z tatą remontowałem szopę, ale z jednej strony ma iść drzewo, a z drugiej takie graty, itp. I też nie wiem czy tam bym dał radę przymocować drążek albo wyciąg bo to stary budynek, niemieckie fugi, prawie sam piach i cegły mogą odpadać;d. Zastanawiam się nad tą publiczną, bo karnet tylko 35 zł a jest tam trochę sprzętu, np. 2x olimpijki + obciążenie, maszyna na rozpiętki, modlitewnik, 3 ławeczki regulowane, prasa na nogi, suwnica, wyciąg, drążek, jakieś tam maszyny różne, rowerki, stepery, ławka do brzuszków. No jest tam sprzętu dużo i właśnie 35zł na taką siłkę to mało i to jest plus. A ja się go posłuchałem, bo mówił że w garażu będzie lepiej, a się okazało c***owo. Z początku było dobrze tak przez 3 miechy, później się ***ało wszystko po kolei...
Szacuny
15
Napisanych postów
2557
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
15991
Dobra jutro zdam Wam raport jak poszła rozmowa z nim po treningu ;D (nie na siłce tylko piłko nożnej, chyba że się wcześniej pobijemy, bo mam taki plan żeby na gierce być przeciwko niemu i wjechać mu parę razy z otwartą nogą w kostkę albo piszczel ).
Szacuny
43
Napisanych postów
3159
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
31158
A wiec idz na ta silke jesli te 35 zl to dla Ciebi enie jest jakis duzy problem to po co masz sie z kolesiem meczyc? Tym bardziej ze sprzetu wam brakuje. Ja mialem te szczescie ze na podworku stalo pomieszczenie nie duzo no ale bylo w ktorym staly jakis meble i inne graty....wszsystko pocielem i wy***alem w ****ziec i mam luzik. Ale gdym mial szanse isc na profesjonalna to bym sie na taka wybral. )
Szacuny
15
Napisanych postów
2557
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
15991
No wiesz 35zł to nie jest jakiś wielki wydatek, tym bardziej że mam praktyki i co miecha dostaje wypłatę... A jakbym nie miał kasy to rodzice zawsze by dali. Bo jak czytałem to na forum niektóre siłki mają karnety po 80zł to..