Najważniejsze, żebyś ty nie zwracał na to uwagi a nikt nie będzie.
Doradzę ci coś z perspektywy czasu. Ja kiedyś w liceum miałem tez kumpla z podobnym problemem, wszyscy go lubili, ale wiadomo nabijanki też były. Jednak on robił coś, co potęgowało ubliżanie mu x10, mam nadzieję że ty tego błędu nie popełnisz. A mianowicie strasznie się tego wstydził i po prostu robił straszne cyrki.
Na wuefie na przykład gościu dzielił nas na dwie drużyny i jedna zawsze grała bez koszulek. To dla niego była mordęga. Zawsze udawał, że go coś boli, że nie może grać, gdy wypadało na to że ma grać bez koszulki i wtedy dopiero wszyscy z niego się śmiali. Doszło nawet to takiej sytuacji, ze raz wypadło, że miał grać w koszulce, wyskoczył żwawo na parkiet, zaczął biegać itd i nagle gościu stwierdził, że jednak jego drużyna gra bez koszulki i koleś od razu zaczął utykać, i że nie może grać. Wtedy znów każdy zwracał na niego uwagę i zaś nabijanki. Po prostu nie dawał swoich zachowaniem zapomnieć o tym, że ma nadwagę i to jeszcze pogarszało sprawę.
Powiem ci tak, olej to, raz dwa ktoś coś powie na początku , wiadomo jak to młodzież, ale później tak naprawdę dla każdego to już normalne i tak naprawdę to rozumie i jeśli ty nie będziesz uważał, że to powód do wstydu, nikt tak nie będzie uważał.
Jak usłyszysz następnym razem, coś na ten temat to odpowiedz
-spoko, za niedługo przypakuję i będę bykiem, a ty do końca zostaniesz szkieletem
lub
- co się tak patrzysz, chcesz possać, czy co, jesteś nie ten tego ( tak wiesz po młodzieżowemu hahah)
i zobaczysz, że szybko zamkną japy i nikt nie będzie robił z tego problemu. Najgorzej jak wpadniesz w kompleks i będziesz nakręcał się negatywnie, a to wpłynie także na innych.
Pozdrawiam