Szacuny
0
Napisanych postów
8617
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
80644
Fakt, że większość poza Fiedią by brak takich lokalnych występów przebolała, ale już np. taki Alistair raczej nie chce rezygnować z kickboxingu w którym mu nieźle idzie.
No i w Dream zawsze może sobie obić jakiegoś japońskiego kelnera albo emeryta.
Fajnie by było, jakby UFC zluzowało poślady, ale po ostatnich wypowiedziach Brocka zanosi się na to, że wojna marketingowa będzie raczej jeszcze twardsza najwyżej.
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
Szacuny
7
Napisanych postów
1322
Wiek
44 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
9156
Mam nadzieje, ze temu za***istemu koksowi Shane Carwin zgasi swiatla ;).
Lesnar nie zasluguje w moich oczach na bycie mistrzem, bo nie zachowuje sie jak mistrz. Zycze sukcesow Shanowi i Juniorowi.
Takie moje subiektywne zdanie.
Zmieniony przez - astutus w dniu 2010-06-24 13:05:47
Szacuny
0
Napisanych postów
8617
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
80644
Lesnar, stety czy niestety zapewnia widzów UFC, jest ich "miszczem" więc nie może się zachowywać specjalnie inaczej niż w taki sposób jaki się sprzeda.
Nie życzę mu specjalnie źle, ale dobrze też nie.
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
Szacuny
12
Napisanych postów
11497
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
45161
Dobrze powiedziane.. W sumie oglądnę zaraz walkę Lesnar vs Couture bo z tego co widzę po fotach to Randy nawet długo wytrzymał, a co by z nim zrobił Fedor to każdy wie.
BTW Randy prawie obalił takiego kloca i wstał mu z pozycji bocznej, obronił się przed dosiadem. Frank Mir to jednak słaby fizycznie jest.
Nie mam już złudzeń Bruk Leznar to tylko człowiek, Fedor w parterze poddałby go szybciutko. Życzę Carwinowi zwycięstwa.
Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2010-06-24 13:34:56
Szacuny
1
Napisanych postów
521
Wiek
39 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
16469
Jaki jest sens pisac co by było gdyby...? Nigdy sie nie dowiemy, bo walka z Lesnarem nie ma szans na powodzenie.
Troche to koniobijstwo dot. Feodra i niedocenianie Lesnara jest denerwujące Ja też za Brockiem nie przepadam, ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że koleś robi duże postępy i jest naprawdę dobry.
A Fedor, skoro chce zakonczyć kariere bez porażki to wyglada na to, że bedzie obijał niezłych zawodnikow HW, ale takich, ktorzy nie moga mu za duzo zrobic, a przynajmniej na papierze. Takiego Rogersa, Werduma itp. Walka z Overeemem też sie nie odbedzie, bo moim zdaniem obecnie Alistair ma duzo wiecej atutow niz Fedor. Fedor pewnie o tym wie, ryzyko przegranej bylo by zbyt duze, dlatego takiej walki nie bedzie.
Zmieniony przez - mighty85 w dniu 2010-06-24 14:05:46
Szacuny
0
Napisanych postów
976
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
12840
Jeśli Fedor ma być najlepszy to niech to udowodni walcząc z najlepszymi przechodząc do UFC, tak jak to robią w swoich kategoriach wagowych Pająk czy Dżordż(GSP)
Jego rekord nie konfrontuje go teraz z najlepszymi na świecie i tak jest rzeczywistość.
Fiodor nie walczył ze ścisłą czołówką już od lat. W ogóle mało walczy od czasów Pride, a jeśli już walczy, to raz na ruski rok i chowa się na następny rok w Tajdze.
Nazywanie go dzisiaj numerem jeden traci powoli na znaczeniu.
Zdejmuje buty, sram w ich łazience i nalewam sobie szklankę wody.
Czuje się komfortowo w domach innych ludzi.
Szacuny
0
Napisanych postów
976
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
12840
Nikt mu nie odbiera jego zasług które są wielkie.
Ale żeby być najlepszym, to trzeba obijać najlepszych, a Fedor od dawna już tego nie robi i nazywanie go dzisiaj numerem jeden jest trochę na wyrost.
Zdejmuje buty, sram w ich łazience i nalewam sobie szklankę wody.
Czuje się komfortowo w domach innych ludzi.