Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
3
Napisanych postów
774
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
67445
Masz kompleks wyższości człowieka z "wielkiego świata" co jasno podkreśliłeś nazywając mnie "chłopaczkiem z blokowiska" i na dodatek myślisz, że można kogoś zdefiniować po jednym napisanym zdaniu.
Żenujące.
Kundelku? Wcale nie brzmi najgorzej, ale to zawsze coś więcej, niż Ty
Jak już zrozumiesz to co napisałem (może kiedyś dasz rade) to
możesz mi kartkę wysłać w ramach udanej resocjalizacji.
Zmieniony przez - Rider666 w dniu 2010-06-21 01:51:21
Szacuny
56
Napisanych postów
6275
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
37332
To nie jest zaden kompleks, tylko fakt - bylem w wiekszej ilosci krajow niz dresy spod bloku potrafia na mapie wskazac. Ty natomiast napisales calkiem niesmieszny zart "jak cie zamkna w tajskim wiezieniu", tam nie bylo nic ironicznego (slowniki masz obecnie za darmo w necie, wiec nie musisz nawet kupowac), za to bylo to dezinformujace.
Odpisalem ci tylko i wylaczenie "nie pier.dol", a ty wyskoczyles mi z tyrada na temat polityki i jakis skarg. Na tej podstawie wyrabiam sobie opinie zasrancu Nie odpisuj juz w tym temacie, tylko na priv jezeli musisz, ja tym razem ostatecznie koncze tutaj.
Szacuny
2
Napisanych postów
15
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1259
Jeśli ktoś ma wątpliwości w kwestii przewożenia za granicą różnych rzeczy.
W Tajlandii nie byłem, ale wiozłem z bratem do UK 2 duże podróżne torby wypchane Marlboro z polski, nawet kilka razy. Mieliśmy obczajone lotnisko w Londynie, gdzie kontrole były słabe.
Pewnego razu przed wylotem zawołali mnie na polskim lotnisku po odprawie przez megafon polscy celnicy.
Było fajnie - kocham adrenalinę i nutkę emocji. Spotkałem się z nimi, poinformowali mnie, że rzucała się w oczy ta moja torba. Kazali otworzyć. Zobaczyli, że fajki mają polskie akcyzy. Pozwolili zamknąć i życzyli miłego dnia. Zapytałem, czy zaraz nie zadzwonią do tych z UK, żeby mnie sprzedać że przemycam fajki. Odpowiedzieli że mają gdzieś anglików i tylko sprawdzają czy nie wiozę towaru np. z Ukrainy.
W Londynie przeszliśmy gładko. Sprzedaliśmy wszystko w sklepach i byliśmy zarobieni kilka tysięcy w jeden weekend.
Podsumowując: w Tajlandii nikt ci nie zwróci uwagi, że wieziesz ich leki kupione bez recepty. Jedynie w Polsce celnicy mogliby coś stękać, ale myślę, że szanse są minimalne, a nawet jak by cię złapali to cię nie zamkną tylko zabiorą towar i dostaniesz od sądu poźniej jakieś ostrzeżenie czy coś. Chyba że masz jakieś wyroki za przemyt na koncie :) Ale pewnie nie bo jak byś miał doświadczenie w tej kwestii to pewnie byś nie pytał. Pozdrawiam :)