Wywiad z Kamilem Bazelakiem

Co jak co ale jedno przyznać trzeba. Ta gazetka Body coś tam chyba fajna. Pokuszę się o numer czerwcowy bo tam dużo wywiadów z zawodnikami(ale czy prawdziwych?). Miał ktoś z was te gazetę już czy nie?

To w większości przekłady z gazet BODY STYLE i DXL-amerykanskie wydania.Prawdziwe

Yussuf: patrząc na filmiki, na których uderza w worek, to tak to wygląda - jakby techniki się z filmów uczył. Uderza w worek bez jakiegokolwiek skrętu bioder i tułowia, byle szybciej. Pudzian też niby kilkanaście lat kyokushin trenował i kilka lat boks. W obu przypadkach można powiedzieć, że jak ktoś kilka-kilkanaście lat trenuje sztukę walki, a technikę ma jakby ćwiczył dwa miesiące, to może po prostu nie ma do tego talentu? Po Pudzianie to widać, o Bazelaku trudno coś powiedzieć, bo jeszcze z nikim nie walczył.

Mam wrażenie, że wyrobiłeś sobie o nim opinię na podstawie tych jego przechwałek. Identycznie było z Pudzianem - po tych opowiadaniach jak to lowkickami łamie nogi i miażdży żebra profesjonalnym zapaśnikom wiele osób uznało go za supermana, który wszystkich jednym ciosem będzie masakrował. Jaka się rzeczywistość okazała, nie muszę przypominać...

Proszę tylko, żeby nie powtarzać błędów, które popełnili niektórzy w przypadku Pudziana i zaczekać z pochwałami do pierwszej walki Bazelaka, a nie słuchać opowieści o nokautowaniu mistrzów Polski w boksie i wycieraniu ringu ponaddwumetrowymi 130kg kolesiami...

No chyba, że widziałeś jak ten cały Bazelak walczy i może rzeczywiście jest taki za***iście skuteczny?

Oj bedzie sie dzialo

Bazelak zna duzo ciekawych opowiesci z życia Pudziana :]


"

Zmieniony przez - Ignatus w dniu 2010-06-05 19:23:06

Na Pudelku też się znajdzie masę opowieści "z życia wziętych"...

gazetka nie jest zla,
do czasu jak sie czyta artykuly typu 'pudzian kontra zuk gnojowik'

autentyk artykul z gazety

Ignatus,tez siedzialem dzisiaj na tym forum,ale to,co tam wyczytalem,to brak słów....
Jesli chodzi o Bazelaka,to mysle,ze moze jednak dojsc do walki miedzy nim a Pudzianem,bo wlasciciele KSW tylko czekaja na kogos takiego jak "Łanderlej",ktory pieknie jak Najman wypromuje im ta walke.Bo patrzac na to blizej,to kto po Nastuli<szacuneczek:)> moglby byc nastepnym przeciwnikiem dla Pudziana???

w0jt jednak miał rację. Ja powiem tylko tyle, że albo taka agresywna i oparta na bajkach promocja w Polsce, to jedyny sposób na wypromowanie się i Ci którzy chcą się wypromować są przez (w tym przypadku działaczy KSW) "popychani" w tym kierunku, albo naprawdę Ci ludzie mają tak niski poziom. Czemu np. Bazelak nie powie "Cześć mam fajny magazyn, promuję Mameda, sam może kiedyś spróbuję sił w MMA bo trochę coś tam trenowałem kiedyś". Nie qrva zawsze musi być bad blood i to taki wsiowy oczywiście. Ale jaki poziom mma, taki i poziom promocji. Choć niestety prawda taka że i w wielu innych dziedzinach życia społecznego w Polsce i to mnie przeraża. Są takie chwile i jest ich nie mało, że wstydzę się swojej narodowości, ostatnio to była ta skrzecząca bijacz, którą pudzian wziął na wyskrzekanie hymnu.