Adamek vs Grant ?

Sądzę, że Adamek wygra na punkty(ewentualnie TKO), ale lekko mieć nie będzie. Grant najlepsze lata ma już za sobą, ale w dalszym ciągu z pewnością jest niebezpieczny.

Moim zdaniem Grant jest za słaby dla Adamka, ale Adamek potrzebuje walki z takim zawodnikiem jeśli poważnie myśli o walce, z którymś z braci. Będzie to dla niego dobry trening, a i nam będzie się miło oglądało.

barnabas26 w wadze ciężkiej to każdy zawodnik może być niebezpieczny i każdy cios może być tym kończącym, ale dla mnie ewidentnie to będzie typowy pojedynek na rozruch dla Tomka. Po dwóch dosyć ciężkich walkach z Estradą i Arreolą nalerzy mu się taka walka. Zgadzam się z ma-karon, walka z Grantem to wyciąganie trupa, on już chyba nawet nie jest swoim cieniem... Michael stoczył jedynie dwa pojedynki w ciągu ostatnich dwóch lat.
W 2008 roku pokonał na punkty cienkiego Paula Marinaccio nawet wypalony i rozbity już Byrd poradził sobie szybciej z Paulem. Następnie Grant zawalczył w maju 2010 roku ze słabiutkim Burnettem i pokonał go przez KO w pierwszej rundzie ale to zwycięstwo jest bez znaczenia. Grant nie wytrzyma tępa, góral go zajedzie.

Grant to tylko wyjście awaryjne. Walka z Hayem już przepadła, więc Adamek wziął kogoś na przetracie. Być może gotuje się także na Kliczków. Grant parametrami przypomina Kliczków. Grant raczej nie powinien zagrażać Tomkowi, nie te czasy.
Co do Adamka to wydaje mi się, że on nie jest wstanie nokautować i ciężkiej. Jego ciosy nie robią takiego wrażenia jak w niższych wagach. Dlatego Adamek wysoko na PTS.

Adamek nie ma ciosu,ale Grant jest w gorszej formie niż Gołota tzn. nie umie już boksować i się bronić dobrze.Dlatego Adamek znokautuje Granta moim zdaniem-Estrada i Arreola,to inna liga niż Grant.Poza tym,to były betonowe ryje.

Ale zobaczymy.

Właśnie, myślę że ten pojedynek odpowie też w jakimś stopniu na pytanie jak z siłą ciosu u Tomka Arreola był mocno porozbijany po walce z "Góralem", Estrada niekoniecznie. Grant to duży chłop, parametry nawet lepsze jak u Kliczków (zasięg ramion), więc to powinno być dobre przetarcie. Ja osobiście wolę jego, niż Holyfielda czy Jonesa Jr.

Ale Gołota położył w PRIME Granta prawie TKO 1,a teraz Grant to wrak jak i Gołota.

Moim zdaniem ,to bedzie egzekucja jak walka Adamek vs Golota.

Ale zobaczymy jak Góral poradzi sobie z warunkami Granta.Stawiam,ze Adamek zdeklasuje Granta jak Gołotę.





Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-05-24 15:31:38

Grant ma szczękę z waty! Nawet Guinn go poskładał jak szmacianą kalkę. Jeśli Amerykanin wytrwa do 10 rundy z Adamkiem to będę w szoku! Fakt Arreola ma łeb z betonu, Estrada również potrafił przyjąć ale on potrafi także umiejętnie odchylać się kiedy idzie cios, przy czym go trochę amortyzuje. Przy Grancie można nawet napisać ,że Estrada i Arreola mają szczęki z tytanu. Polecam również pojedynek Granta z wyżej wymienionym Guinnem cała walka jest dostępna na YT, Dominick pięknie skończył Michaela.
Można mu jedynie pogratulować zwycięstwa nad Coreyem Sandersem, Lou Savaresem, Andrzejem Gołotą (fuskem ) i to by było na tyle... Po porażce z Guinnem walczył już z całkowitymi Journeymanami czyli ostatnie 7 lat pyka samych leszczy...
Amerykanie kreowali go na swoją mega gwiazdę i świeżą krew w HW. Ich plan szybko pękł jak mydlana bańka. Kiedy przyszły trudniejsze walki z zawodnikami z wyższej półki okazało się ile jest wart Grant...

Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2010-05-24 15:32:46

Dokładnie tak jak Jarzynek.

Grant,to bokser bez predyspozycji psychicznych na mistrza HW.

Umie lać leszczy lepiej niż mistrzowie,umie też lać średniaków,a nawet pokonał tego bambo-Sandersa czy Savarese i fuksem Gołotę,a jak przychodzi wielki champion jest bez szans.

Grant = szmata do wycierania dla najlepszych,a teraz juz nawet dla średniaków.

To będzie deklasacja Granta.Adamek wypucuje nim ring i podłogi.

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-05-24 15:37:50

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-05-24 15:38:01

Akcje Tomasza Adamka w USA bardzo szybko idą w górę. Jego zwycięstwo z Chrisem Arreolą wciąż robi spore wrażenie. Dzisiaj można jasno powiedzieć, że Adamek to dla Amerykanów jedna z nadziei na ożywienie w skostniałej i nudnej ostatnio wadze ciężkiej.

Pewnie dlatego walki z Polakiem chciałby Władymir Kliczko. No, na razie przynajmniej trener ukraińskiego mistrza.

- Byłem jednocześnie zaskoczony i pod wrażeniem tego, jak spisywał się Adamek. Nigdy wcześniej nie widziałem, żeby walczył aż tak pięknie. Kiedy trzeba było przyjmował ciosy od gościa o ciężkiej ręce, a potem pokazał, że jest lepszy w każdym elemencie boksu - powiedział portalowi eastsideboxing.com Emanuel Steward.

Słynny szkoleniowiec chciałby walki Kliczki z Adamkiem, o ile nie powiodą się negocjacje Ukraińca z Davidem Haye'em. A raczej się nie powiodą, bo Brytyjczyk głównie dużo krzyczy, ale kiedy na pojedynek wyzwał go Kliczko, zamilkł. A przecież wcześniej pozował do zdjęć z obciętymi głowami ukraińskich braci i zapowiadał w jak wielkim stylu ich pokona. Czyniąc tak, raczej wielkiej kariery nie zrobi, bo dla wielu kibiców staje się krzyczącym pajacem.

Adamek mówi niewiele i nigdy nie obraża rywali. Za to w ringu toczy widowiskowe pojedynki.

- Jest odważny, bo walczył z Arreolą w Kalifornii, gdzie nigdy wcześniej nie boksował - mówi z uznaniem Steward i dodaje: - Dzisiaj, w wadze ciężkiej, zaraz po Haye, to Adamek jest tym bokserem, którego wszyscy chcieliby zobaczyć w starciu z Władymirem.

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-05-25 13:41:53