Zuberson: Tak, widziałem i wiem, że różnice są spore. Co ciekawe - na Allegro wiele promocji pojawiło się także na
Olimp. Carbo w cenie ok. 15zł i to już z wysyłką, GainBolic po 20zł/kg także już z wysyłką... Ktoś wcześniej wspominał o Gainerze MCT za ok. 24zł/kg. A zatem rzeczywiście wkrótce nie będzie o czym mówić.
Adrianus: Dobre wrażenie. Nie zgadzam się ze Sławkiem. Dla mnie nigdy czekolada, nawet w 80% z masy kakaowej, nie będzie dobrym źródłem ww, ani też na etapie rzeźby. Jak już wspominałem - przy zapotrzebowaniu rzędu 600g ww dziennie chciałbym widzieć jak ktoś wsuwa takie ilości pod postacią czekolad
Poza tym organizm przyzwyczaja się do pewnego trybu żywienia. Słodycze - jakie by nie były - nigdy nie są i nie będą dobrym źródłem czegokolwiek dla kulturystów. Stąd wszelkiej maści batony trzeba traktować raczej jako ciekawostkę niż podstawowy składnik diety.
Rozumiem, że dla Ciebie i paru innych p. Sławek jest autorytetem i wszystko co napisze/wypowie jest święte. Niestety w moich szpargałach nie odnalazłem tekstu o kreatynie mocniejszej niż sterydy, ale znalazłem coś równie intrygującego. Otóż w 3 numerze z 1997 roku gazetki "Paker", na stronie 15 pan Sławek pisze sobie tak: "...preparaty BCAA stworzono bardziej z pobudek koniunkturalnych niż dla praktycznego zastosowania. Maniera stosowania BCAA wzięła się z faktu, że stanowią one około 30% masy włókna mięśniowego [...]". Rozumiem Adrianus, że od dziś nawet nie spojrzysz na BCAA
No wiesz... pan Sławek napisał, podpisał się i nawet jego fotka tam jest
Świat się zmienia, a w kulturystyce było już tyle koncepcji, że szok. Niemniej czekolada
Spoko... może za jakiś czas usłyszymy, że cukier kryształ jest optymalnym źródłem ww