Parę zbędnych...-Eksperci pomocy!

Darek zaopatrzyłem się w pirogronian ale zastanawiam się czy dorzucić go teraz czy moze zostawić i stosować jak znowu będę chciał przybrać na wadze?
Teraz najbardziej zależy mi na pzbyciu się tych "paru zbędnych", naturalnie przy maksymalnym zachowaniu mięśni które już w pocie czoła zdobyłem.Zastanawiałem się jednak na tym czy kreatyna stosowana teraz przez 4 tygodnie nie dodałaby mi energii podczas treningu przez co byłby on bardziej efektywny.Może przy tej diecie którą stotsuję dostarczam za mało tej substancji do organizmu, przy stosunkowo intensywnym treningu?Obciąłem przecież ok 200g węglowodanów w porównaniu z poprzednią dietą, zlikwidowałem też czerwone mięso które przecież dostarcza kreat. do organizmu.W wolnej chwili zweryfikuj moje przemyślenia i popraw błędy.Wielkie dzięki za dotychczasową pomoc,dobrze jest mieć się do kogo zwrócić!Oj ,co ja bym bez Ciebie zrobił??? :)


piotrus awf

Piotruś, ja osobiscie zrobiłbym tak, że pirogronian przesunąłbym na dalszy etap wspomagania - tak jak sam to opisałeś. Myśle, że skutecznym środkiem wspomagajacym na tym etapie którym piszesz była by glutamina. Ona doskonale sprawdza sie na diecie niskowęglowdanowej, zwłaszcza w ochronie struktur komórek mieśniowych przed nadmiernym katabolizmem towarzyszącym kuracjom odchudzajacym. Oczywiście pirogronian mozesz również zastosować, ale osobiscie przełożyłbym dawkowanie tego suplementu na później.

szukala

Darku,dawno nie zawracałem głowy ale teraz muszę.Dieta o której rozmawialiśmy cały czas w tym poście trwa trzy tygodnie.Jeżeli chodzi o ewfekty wizualne to wydaje mi sie iż troche bardziej uwidoczniła się rzeźba barków i w okolicach żeber (zębate).Nie ma co się jednak oszukiwać spektakularnych efektów nie widać.Ale spokojnie ja jestem długodystansowcem i mogę poczekać-do wakacji i plaży jeszcze trochę czasu mi zostało;) Stosuję tą dietę którą zaakceptowałeś oraz przynajmniej 4 razy w tygodniu poranne aeroby (40min),treningi 5 razy w tgodniu ze zwiększoną ilością serii i powtórzeń przy jednoczesnym obniżeniu obciążeń iskróceniu czasu odpoczynku.Wydaje mi się że wszystko powinno być ok.
Jednak wydaje mi sie że nadszedł czas aby dietę nieco bardziej zradykalizować.Co proponujesz ?Ja myślałem o obcięciu węglowodanów powiedzmy o 1\3 .Czy to dobry pomysł?

piotrus awf

Piotrek, musisz wykazac odrobinke cierpliwości. Pomysl sobie że jeden kg tłuszczu to ok. 7000kcal. Jezeli stosujesz diete o ujemnym bilansie energetycznym ok. 500kcal/dobe to aby zgubic kilogram sadełka potrzeba dwóch tygodni! Tutaj musisz uzbroić sie w cierpliwość. Ja osobiście nie mieszałbym za duzo z tymi węglowodanami, najwyżej wyciać te płatki kukurydziane ze sniadania.

szukala

Oczywiście w cierpliwośc jestem uzbrojony.W takim razie puki co nic nie kombinuje.Gdybym wpadł jeszcze na jakiś genialny pomysł to dam znać:), a narazie idę na spacer.Pozdrawiam.

piotrus awf

Cześć!Ponownie pare pytań, a mianowicie: *czy smażenie, bądź zapiekanie białego sera lub białek z jajka wpływa destrukcyjnie na wartości pokarmowe w nich zawarte?*Czytałem (niestety nie pamiętam już gdzie) że skóra z białego pieczywa jest bezpieczna (w sensie jej wpływu na odkładanie się tkanki tłuszczowej)-poproszę o komentarz* Czy w diecie redukcyjnej po treningach które odbywają sie wieczorem także należy spożywać węgle np pochodzące z ryżu lub ciemnego pieczywa, czy raczej zminimalizować je w tym posiłku i zastąpić większą ilością białka.
Ps. Od czau napisania tego postu i wprowadzenia opisanych wyzej modyfikacji w żywieniu spadło mi 2 cm w pasie, jest nieźle.Dzięki Darku.

piotrus awf

smażenie białego sera..??? Coż to za nowy przepis kulinarny? Szczerze mówiąc nie próbowałem tego . Nie ma obaw, możesz tak pichcić, jednak z tym smażeniem za bardzo oczywiście nie przesadzaj.
Jeżeli wieczorem masz trening o charakterze silowym to oczywiście węglowdany są zalecane. jezeli natomiast tylko "spacerek" to oczywiście lepiej pozostań tylko przy białku. Gratulacje Piotrek, tak trzymaj!

szukala

A tak Darku smażenie.Mama mi podpowiedziała bo nie mogła patrzeć jak wtranżalałem taki zwykły prosto z folii.Ja piekę w piekarniku, pokrojony w plastry z ziołami.Zjadam to z pieczywem i np. sosem pomidorowym lub posypuje białym serem pierś z kurczaka na 15 minut przed wyjęciem z piekarnika, dla mnie bomba ;) Monotonia w diecie raczej nie sprzyja wytrwaniu w niej przez zamierzony okres więc myślę że jest to niezłe urozmaicenie.Trzymaj się!

piotrus awf

Oj to musze tego spróbować, brzmi apetycznie

szukala

To musi być coś pysznego. Trzeba spróbować.
Ja ograniczam się do mieszania z pomidorem i szczypiorkiem i zamiast śmietany, żeby nie było zbyt suche, dodaję trochę jogurtu naturalnego.

Bambo2