Chciałbym sie was poradzic w jaki sposob moge nabyc troche masy miesniowej. Na wstepnie chcialbym powiedziec, ze nie jestem doswiadczony w tych sprawach i jestem otwarty na wszelkie sugestie itp.
Mam 16lat, 165cm i 59kg, trenuje sport (5 razy w tygodniu p. nozna), nie chodze na silownie, cwicze w domu (najczesniej pompki, jakies cwiczenia z hantlami lub drazkiem (mam hantle i drazek), ktore znalazlem w internecie).
Przegladajac rozne fora i portale moja wiedza jest na poziomie: Aby przybrac mase miesniowa (mam dobrze wytrenowane miesnie, jednak sa one dosyc male i chcialbym je powiekszyc) dieta powinna skladac sie przede wszystkim z bialek-25%, weglowodanow-50% i tluszczow-25%.
Posilki najlepiej spozywac dosyc czesto i regularnie.
Co mi radzicie aby przybrac na wadze tak okolo 6kg (wiecej raczej nie, bo strace szybkosc), nie katujac sie jakimis wymyslonymi dietami. Wystarczy, ze wprowadze do swojego menu wiecej bialka?
Np. 2x w tygodniu na sniadanie bede jadl ser twarogowy, 2x kanapki z szynka z piersi kurczaka i 2x jajecznice( w jednym dniu zamierzam sie nie stosowac do diety) lub platki owsiane z mlekiem 2%.
Na obiad wątróbka, piers kurczaka z ziemniakami lub jakas ryba (np dorsz lub pstrąg).
Na kolacje 1x tunczyk w oleju, 2x kanapki z bialym serem, 2x jajecznica i raz serek wiejski z chlebem wieloziarnistym.
Miedzy tymi posiłkami jakies przekastki typu jogurty, kanapki, owoce.
Myslicie, ze taka "mini-dieta" i domowe treningi maja jakis sens i pomoga mi nabrac troche masy miesniowej?
Prosze o wyrazenie swoich opinii, jesli uwazacie, ze mam jakies szanse to postaram sie wypisac bardzej szczegolowa diete i wtedy ja ocenicie.
P.S. Nie piszcie "wypie*dalaj dzieciaku","ahhaha nOOb","idz lepiej do szkoly" itp. Pamietajcie, ze wy tez kiedys zaczynaliscie.
Z gory dzieki za wszystkie odpowiedzi.