Mimo,że mam sam do czynienia z systemami combat,to jestem jednak nastawiony krytycznie,właśnie szczególnie do combatów i nazw stylów kojarzących się z ulicą.Sam po sobie wiem,że niektóre "brudne techniki skuteczne" stosowane na różnych kursach,stażach,treningach samoobrony można z bólem,ale przepękać,a jeśli ktoś jest pobudzony alkoholem,dragami,czy własną adrenaliną,to tym bardziej może tych technik nie bardzo odczuć,bo impulsy które docierają do mózgu są wtedy osłabione,a z takimi pobudzonymi panami mogą się spotkać panie w nieciekawej sytuacji.Ponadto te brudne sztuczki ciężko jest wrzucić w sytuacji dynamicznej.Panie przede wszystkim powinny być uświadomione,że nigdy nie będą silniejsze od przeciętnego nawet faceta,a techniki których bedą nauczane mogą im pomóc w krytycznej sytuacji,ale nie gwarantuje się im 100 procentowej skuteczności w starciu z napastnikiem.Dopiero po takim uświadomieniu można zacząć treningi samoobrony.Sytuacje trenowane według mnie powinny być realnie zbliżone do tych możliwych gdzieś w ciemnym zaułku,czy innym nieciekawym miejscu.Żeby to zrobić,to na każdym treningu trzeba byłoby wprowadzić panie w taki stres w jakim mogą być,gdy bedą w jakiejś nieciekawej sytuacji(i tu właśnie kłaniają się treningi sytuacyjne i nie myślę o cackaniu się z paniami podczas treningu przez instruktora udającego "przeciwnika")Na treningu "udajacy przeciwnika" musiałby nieźle panie napieprzać,żeby panie zrozumiały co to jest atak zdesperowanego,pobudzonego faceta,tylko sadzę,ze chętnych pań na trening wtedy by nie było
Nie wierzę,żeby w ciągu kilku tygodni dało się zmienić przede wszystkim psychikę osoby,która nigdy nic nie trenowała.Ile w stresie człowiek wykorzystuje swojego potencjału? Około 30 %.Więc jak się zachowają w stresie panie,które po kilku tygodniowych treningach technicznie prawie nic nie będą umieć,a psychicznie nie sądzę,żeby były nastawione do walki o swoje zdrowie,czy życie?Dla mnie odpowiedź jest jedna.Nie poradzą sobie.
Nawet sam nie wiem,czy ja po kilkunastu latach treningu bym sobie poradził w niebezpiecznej sytuacji,bo za dużo zależy od wszelkiej maści okoliczności i przypadków,a co dopiero mogą o tym mówić panie po kilku tygodniach
treningów.
Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2010-04-01 10:05:37