chudniemy i rośniemy formę na lato szlifujemy...spam vol.8

aleś się go szybko pozbyła, niecierpliwe z Ciebie dziewczę

ja tam wolę spać niż imprezowac. W ogóle ja na imprezy nie chadzam, chyba że od święta

Maja został Ci jeszcze student tenisista :)

Dla mnie 5 -6 godzin snu to ilość masakryczne mała (a też tyle śpię).
Potrzebuję z 8-9 godzin. I jeszcze dzisiaj to idiotyczne przestawienie zegarków i śpimy godzinę krócej.

Asariah, a po co inwestować czas i energię w kogoś kiedy wiesz że z tą osobą nie ma konkretnej przyszłości, i to z wielu (konkretnych) powodów? Ja nie szukam "księcia idealnego" ale facet zachowujący się jak rozkapryszona księżniczka jest zdecydowanie poniżej moich standardów. Wolę ten czas z randek na bieganie poświęcić (i tak siłowy będę musiała sobie do maja odpuścić)

Amadi, ja to jak śpię 9 h to jestem nieprzytomna ze zmęczenia, a jak śpię 7 h to jestem w stanie do wieczora funkcjonowac tyle tylko, że mam wiekszy problem ze spaniem ale jak już śpię po 5 h to mam zgon od rana do wieczora

Maja, teraz wiekszośc facetów to rozkapryszone księżniczki prawdziwi faceci maja teraz po 70 lat

No ja przestawienie czasu miałam 2 tygodnie temu...

Student tenisita to na razie tylko rozkosz dla oczek - w maju zobaczymy czy coś więcej z tego wyniknie. Ale do maja - pełny profesjonalizm (dobrze że się mogę tyłem do grupy obrócić niby że coś na tablicy piszę, to ślinienia się nie widzą )

ach te hormony

Maja idź się ślinić po HIIT z tego są jakieś wymierne korzyści

idę do sklepu, trzymajcie się ciepło

dziś planuję się ślinić przy intensywnych biegach (8km, tętno 80-90%)

Ech maja wspolczuje, trudny okres te szukanie pary... czym dluzej tym trudniej kogos znaleźć, a czym potencjalny partner mlodszy tym wieksza szansa na urobienie go odpowiednie. Stare konie sie juz nie chca dac wyszkolic