Cos o moderatorach i ich zachowaniu.

Wiem KAIN, że mało nam płacą, ale zawsze możesz se to odpisać od podatku

___________________________
Naczelnik "Styli Tradycyjnych"
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
Cytat roku SFD:
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

a mnie nikt juz niekocha

pozdro

ło

czlonek-mafia.suple.hardcor.pl

olo cie pokoha hrhr
mi cos tam chcial wkrecic trzaska ale sie nei dalem

=::!RoOde!::=
..::mówcie do mnie monosylabami inaczej nie zrozumiem::..

CERBI - twoje wypowiedzi sa po prostu żałosne. Nie bedę nawet tego komentował.

A świstak siedzi ... bo sreberka były kradzione

a ja sobie rykne:
KAAAAAAAAAAIIIIIIIIIIINNNNNNNNNNNNNNNNN!!!!!
(drugie rykniecie bedzie w kawoszach)


------------------------------
"When you exercise, your goal isn't to burn fat, it's to become a fat burning machine"
-------------------------
TEXT TYGODNIA:
Jarek to mistrz, szef, krool, lord, gdyby istniał bóg troojboistów Jarek byłby jego cielesną inkarnacją, absolut siły, niedoścignione dążenie wszystkich innych marnych (w porównaniu z nim) troojboistów, kiedy ktoś, gdziekolwiek na świecie mówi prawdziwy troojboista - to tak naprawdę myśli Jarek - jego zdjęcie powinno być w encykklopedii sportu pod hasłem troojbooj i nie potrzeba już byłoby żadnego opisu.
Lucek
--------------------------
Doradca Trójboj

Widzę, że jest nagonka na CERBI'ego... Gdybym został modem (na szczęście tego nie zrobiłem i mogę spać spokojnie) pewnie i mnie by się dostało! Za kopiowanie... samego siebie! I za powielanie samego siebie!

Co do modów... Nie zagłębiam się w zasadzie za częśto poza TRÓJBÓJ i "Kawę i herbatę". W czasie jednej z tych nielicznych odwiedzin byłem świadkiem na łamach forum spierania się moda X z forumowiczami. Otóż odświeżyli oni stare tematy, za co mod pogroził im palcem i wydał kategoryczny zakaz takiego wynoszenia staroci na początek listy. Powołał się przy tym na regulamin SFD. Zajrzałem na stronę regulaminową i nic takiego nie znalazłem.
Pomijając fakt, że forum jest dla forumowiczów, nie dla modów, którzy w zasadzie swojej wiedzy w dużym stopniu tu nie poszerzą (wiedzy merytorycznej, bo socjo-psychologiczna może być ogromna!), ów mod X powołał się na nieistniejący przepis. Jakoś to się rozeszło po kościach. Tyle że nie powinno mieć miejsca. Bo skoro mod ma być interpretatorem regulaminu to powienien go znać dokładnie. W wątpliwych przypadkach powinien rozstrzygać na korzyść obwinionego.
Jak ważne jest to ostatnie stwierdzenie niech świadczą punkty nr 2, 4 i 5 z "zabrania się" regulaminu SFD. Można pod nie podciągnąć bardzo wiele wypowiedzi, w tym luźnych (sporo osób wchodzi na SFD by sobie pogadać, bez konkretnej potrzeby zdobycia wiedzy). Gdyby dosłownie potraktować punkt 4, to i modów należałoby pobanować, bo oni również ucinają pogawędki niezgodne w tym punktem. No i jeszcze jedno - czy sport w wydaniu wyczynowym nie szkodzi zdrowiu? Czy wobec tego wszelkie podpowiedzi na ten temat nie będą podpadac pod punkt 2, założywszy ostrą interpretację regulaminu?

Tak więc CERBI też ma trochę racji. Natomiast źle się zabrał za promocję swojego planu odżywiania i powinien to sprostować na łamach topika. Wtedy nie byłoby problemu. Ale nad tym powinien już czuwać mod.

Parker
jesli jakis forumowicz wykrzykuje co drugie slowo: ku*****, pie**** itp. to czy zgodzilbys sie z twierdzeniem ze: forumowicze sa ostatnimi chamami????
Ja bym sie nie zgodzila.
Stwierzilabym ze TEN KONKRETNY forumowicz jest chamski.

To samo z modami: nie mozna wrzucac modow do jednego worka. Jesli uwazasz ze w, ktoryms momencie mod zlamal regulamin to uwazam ze zasadne byloby odniesienie sie do tego konkretnego Moderatora - bez rozciagania swoich spostrzezen na innych "czerwonych".


------------------------------
"When you exercise, your goal isn't to burn fat, it's to become a fat burning machine"
-------------------------
TEXT TYGODNIA:
Jarek to mistrz, szef, krool, lord, gdyby istniał bóg troojboistów Jarek byłby jego cielesną inkarnacją, absolut siły, niedoścignione dążenie wszystkich innych marnych (w porównaniu z nim) troojboistów, kiedy ktoś, gdziekolwiek na świecie mówi prawdziwy troojboista - to tak naprawdę myśli Jarek - jego zdjęcie powinno być w encykklopedii sportu pod hasłem troojbooj i nie potrzeba już byłoby żadnego opisu.
Lucek
--------------------------
Doradca Trójboj

Nie wiem czy zauważyłaś, że to była dygresja. Pewnie nie.
Nie chodziło mi w niej o modów, tylko w związku z modami przypomniało mi się wydarzenie, co do którego powstrzymałem się, żeby nie dorzucić swoich 3 groszy dla biednego moda, który sam - po niewczasie - zauważył, że nie ma racji. A była to błędna interpretacja regulaminu lub - początkowo - wykorzystanie władzy moda dla swojego widzimisię.

Natomiast kwestia poruszona w drugiej części mojej wypowiedzi dotycząca możliwości banowania na podstawie nadinterpretacji regulaminu nie powinna dla Ciebe obca. Tyczy się ona wszystkich modów i wszystkich forumowiczów, a pozostaje zgodna z lokalnym, czyli forumowym prawem. Gdyby potraktować regulamin absolutnie sucho i analizując go jak maszyna, to wprowadzilibyśmy na tym forum stalinowskie metody kontrolowania wypowiedzi. A przecież nie o ro chodzi!

Jeśli więcej czytelników będzie mi imputować podobne rzeczy, to będę chyba musiał określać "co poeta miał na myśli", nie licząc na ich domyślność.

Verona, na drugi raz przeczytaj powoli i dokładnie to co piszę, zanim zaprzeczysz czemuś czego nie ma. Sama wiesz, że nieprzyjemnie jest gdy ma się przypisane coś czego się nie popełniło.

Verona - "czerwonych" hi hi źle się kojarzy.

A świstak siedzi ... bo sreberka były kradzione

oj Parker
o co my sie spieramy??
wiemy nie od dzis ze rozumujemy i widzimy swiat zupelnie inaczej....
tak wlasciwie w wielu wypadkach nasze wizje roznia sie o 180 stopni....
szczerze mowiac do dopiero nie zrozumialam Twojej drugiej wypowiedzi majacej wyjasniac pierwszą...
Ale chyba nie przeszkodzi nam to w skonsumowaniu wygranych zalkadow


------------------------------
"When you exercise, your goal isn't to burn fat, it's to become a fat burning machine"
-------------------------
TEXT TYGODNIA:
Jarek to mistrz, szef, krool, lord, gdyby istniał bóg troojboistów Jarek byłby jego cielesną inkarnacją, absolut siły, niedoścignione dążenie wszystkich innych marnych (w porównaniu z nim) troojboistów, kiedy ktoś, gdziekolwiek na świecie mówi prawdziwy troojboista - to tak naprawdę myśli Jarek - jego zdjęcie powinno być w encykklopedii sportu pod hasłem troojbooj i nie potrzeba już byłoby żadnego opisu.
Lucek
--------------------------
Doradca Trójboj