Szacuny
0
Napisanych postów
41
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
692
Witam serdecznie!
Szukałam dziś jakiegoś innego pomysłu na stary, poczciwy śniadaniowy omlet, znudzona wersją na słodko - mieszaniem płatków owsianych z orzechami, owocami, cynamonem i innymi gadżetami, "wyguglowałam" ten oto omlecik...
Sposób wykonania:
• jaja wybijamy do miski, doprawiamy do smaku solą i pieprzem i ubijamy trzepaczką na jednolitą masę
• na rozgrzaną patelnię wylewamy oliwę i podsmażamy posiekanego ogórka kiszonego, potem dodajemy groszek konserwowy, posiekane liście świeżej szałwii i posiekany szczypior
• na to wylewamy masę jajeczną, po czym lekko mieszamy, posypujemy posiekanym pomidorem (bez gniazd nasiennych) i pokruszonym serem twarogowym; trzymamy na małym ogniu, aż masa jajeczna się zetnie
• przekładamy potrawę na talerze
Szacuny
0
Napisanych postów
41
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
692
Aaaa tam, wszystkie przepisy modyfikuję "pod siebie" więc spoko wodza :) Wczoraj zrobiłam ten omlet z tuńczykiem i był jeszcze lepszy! W ogóle wariacji na temat omletów jest chyba tyle, ile ich pochłaniaczy :)
Szacuny
0
Napisanych postów
41
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
692
Wybaczcie brak fotki, ale ja ten omlet przygotowuję na śniadanie o godzinie 5.40 rano, w totalnym biegu pomiędzy prostowaniem włosów, tuszowaniem prawej rzęsy i wciąganiem lewej nogawki jeansów ;) Cała akcja przygotowawczo-konsumpcyjna trwa góra 10 minut, bo warzywka kroję sobie zawsze wieczorem, dnia poprzedniego, a z rańca jedynie roztrzepuję jajka, doprawiam i wrzucam wszystko na patelnię... Pozdrawiam!
Szacuny
0
Napisanych postów
41
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
692
Nie obracam go. Najpierw pozwalam mu się lekko ściąć (jak bardziej ściętej jajecznicy), a następnie zmniejszam gaz do minimum i jeszcze chwilkę pod przykrywką...