SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Talent

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 6458

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
-czy istnieje coś takiego jak naturalny talent
Hmm...wydaje mi się, że KAŻDY a w sobie smykałkę do walk, tylko nie każdy rozwija w sobie...tą chęć walki, stawania się lepszym.
-czy ten talent wystarczy
Zależy. Jeśli trafi się cienki koleś z mma i ktoś z psychiką psychola, taki natural born killer to nie wiem jakby to się potoczyło.
-czym się tacy ludzie wykazują (psycho-fizyczne cechy)
Chodzą w czarnych kapturach i polują na Bezimiennego. Podobno jarali zioło na bagiennym obozie...
-czy ktoś taki może pokonać zawodnika MMA
Patrz punkt 2
-czy talent faitera ulicy kończy się na stójce?
Różnie bywa.
-czy w parterze liczy się wiedza i doświadczenie?
Oczywiście. Tak samo jak w stójce.
-co jest bardziej przydatne naturalny talent czy ciężka praca
Ciężka praca. No chyba, że ktoś jest wyjątkową fajtłapą to przegra z jakimś rozrabiaką...ale to raczej wyjątki.

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 101 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 975
jak macie talent to idzcie do mam talent! podobno szykuje sie nowa edycja:P a tak poza tym, ktos dobrze napisał ze talent jak diament trzeba go szlifować. moim zdaniem talenty napewno są nawet w śród nas na forum... jesteśmy pasjonatami w tej dziedzinie sportu:D wiec uważam ze kazdy z was cos umie mimo ze nie trenuje w sekcjach...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 602 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2475
Kuźnia talentów, nie ma co.

"Nawet jeśli już wszyscy w ciebie zwątpili, pokaż im, że się mylili"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 577 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 5648
"ElboW", obrywałem cały czas, ale wiesz jak to jest, jak adrenalina uśmierza ból. A wg mnie "Kawkaz" to ciężko jest zabutować kogoś przytomnego w kilku, czy ogólnie jak jest chaos. Było wiele sytuacji, że kilku chłopa dorywało jakiegoś bezbronnego typka, który zwijał się w kulkę i wychodził z "butowania" bez szwanku. Za to w stójce wystarczy, że jeden będzie cię trzymał, a drugi sprzeda kilka soczystych plomb i ząbki wypadają. Ja to mówię z doświadczenia, ale ja się nie znam ...

I tu się kłania nieznajomość MMA (np. tych chamanów), bo jeden dobrze zorganizowany chłop (który np. najpierw poddusi, a potem robi co chce z przeciwnikiem) może zrobić więcej krzywdy niż kilka "ulicznych talentów".

Zmieniony przez - X-ruleZ w dniu 2010-02-28 18:13:12

"La vendetta e nostra"
"Ból jest tymczasowy, Duma jest wieczna"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1170 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 15480
Jeszcze powinniście pomyśleć CO nazywamy talentem do walki. Nie ma człowieka który pod wszystkimi aspektami jest idealny, bo takich nie ma, każdy ma swoje mocne i slabe strony. Można miec super szybkość, timing i siłe ale słabą psyche.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 217 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 3661
X-ruleZ no to mamy inne doświadczenia, bo jednak można zabutować w parterze w kilka osób. No i nie widziałem, żeby ktoś trzeźwy i przytomny dał się trzymać w stójce. Ale za to widziałem jak ochroniarze po ponad 100 kg w kilku gnoili pijanych łebków do nieprzytomności.
A nie przepraszam, widziałem gdy dwóch wyprowadzało chłopaka a trzeci wyskoczył i mu kilka razy przylał.
No i pytanie, czy ten gość i jego znajomy byli trzeźwi? Bo jakoś nie sądzę (bo to sztachoteka), ale ty pewnie tak...
Więc nawet nie ma porównania.
Tu mówimy o tym, że obydwie osoby są trzeźwe, jeden wychował się na ulicy i nauczył się lać sam z siebie, a drugi uczył się SW.
I oczywiście, że taki gość z ulicy może zlać zawodnika.
A jak ty jesteś ochroniarzem na sztachotece, to masz w większości przypadków do czynienia z pijanymi ludźmi, często narwanymi (jak to po alkoholu bywa) którzy mają siłę ale nawet tak ulicznie w większości bić się nie potrafią(lub nie są już w stanie). To są zwykli ludzie którzy poczuli się mocni po alkoholu i już... Oni nie panują nad odruchami.
Gdyby zamiast tej dziewczyny i kolesia (zapewne podpitych) był ktoś kto lał się na co dzień (np starszy brat) i w miarę trzeźwy (taki po kilkunastu sprawach o pobicie i od dziecka z kuratorem i pobliską policją na głowie), to byś dostał serię z pocałowaniem w czółko. I nawet gdyby ważył połowę tego co ty, to wątpię abyś się podniósł o własnych siłach.

Co do butowania w parterze. Człowiek wcześniej zawsze jest w stójce i daje się sprowadzić do parteru( różnie od sytuacji, czasem sprowadzają przeciwnicy, czasem sponiewiera alkohol). W stójce są dwa wyjścia, albo zwiać albo dać się skopać. Z reguły pijany da się skopać, a trzeźwy będzie starał się zwiać.
A to, że butowany nie był zbyt poturbowany, to zależy od dwóch czynników.
1) Na ile agresywni są napastnicy. Z reguły nie zabutują człowieka do nieprzytomności, bo w pewnym momencie zwykle zapala się lampka, że mogą go zabić.
2) Reguła jak z psami, gdy jeden się kładzie, dostaje karę od reszty i uznaje ich wyższość.

A właśnie mi się przypomniało, mój znajomy został zbutowany w parterze tak, że miał w 3 miejscach szczękę połamaną i przez kilka ładnych tygodni jadł przez rurkę bo miał całą twarz usztywnioną.
A poza tym sprowadzenie do parteru na ulicy może się różnie skończyć, asfalt, kamienie, krawężniki, nierówna powierzchnia, wystające korzenie, potłuczone szkło(szyjka, denko butelki). Można się nieźle okaleczyć.

A i jeszcze jedno, rzadko kiedy ludzie umiejący się bić na ulicy potrafią tak złapać człowieka, aby drugi mógł go zlać. To raczej jest cecha ochroniarzy na sztachotekach. Ci stritfajterzy zwykle wolą wyjść na solo i załatwić sprawę tak jak należy.

W sumie to wychowałem się na sztachotekach, ale ja się nie znam...

Zmieniony przez - Kawkaz w dniu 2010-03-02 07:06:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
W stójce też możesz mieć szczękę złamaną w trzech miejscach A kamienie, itp.? Przecież nie podchodzi się do kogoś i nie rzuca przed nim na chodnik/czy co innego. A jeśli już ktoś zacznie z pozycji z gardy to jest coś takiego jak przetoczenie i gnp.

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pat Barry vs Mirko Cro Cop na UFC 115

Następny temat

Amerykaski debiut Pudzianowskiego - po walce

forma lato