postanowiłem po paru latach bezczynności i łapania fatu wrócić do dawnej sprawności fizycznej. Jako, że z 6-7 lat temu byłem w dobrej formie (i ważyłem 80kg) a teraz po 2 km dostaję prawie „zawału serca" i nie daję rady się podciągnąć nachwytem ani razu, czas najwyższy na powrót do zdrowego życia.
Na początku chcę postawić na redukcję bo zdaję sobie sprawę, że moja nadwaga będzie mi przeszkadzać w sporcie. Nie mam jakiegoś wielkiego parcia na super szybki wynik, bardziej zależy mi na trwałych efektach. Ale nie ukrywam że gdyby udało się zrzucić ok. 12-15 kg w 3 miesiące to byłbym wielce zadowolony.
Mam prośbę o zweryfikowanie mojej diety i ćwiczeń bo redukcji nigdy nie robiłem oraz doradzenie w suplementacji bo o tym nie mam za dużego pojęcia.
Pytania szczegółowe zawarłem pod koniec posta.
Poniżej podaję ankietę i dietę jaką sobie opracowałem na podstawie info z forum i dziennika posiłków vitalmaxa.
Zdjęcia sylwetki dodam tak szybko jak tylko będę mógł.
Pomiary robione na nie napiętych mięśniach i wydechu.
Płeć : mężczyzna
Wiek : 29
Waga : 100 kg
Wzrost : 184cm
Obwód klatki : 118cm
Obwód ramienia : 35
Obwód talii : 105
Obwód uda : 66
Obwód łydki : 43
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej : 29.5%
Aktywność w ciągu dnia : praca biurowa
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : marszobiegi 2x w tyg, i ćwiczenia w domu
Odżywianie : mam słabość do jedzenia w biegu na mieście (od miesiąca unikam już tego) a z napoi to Pepsi, ale mimo pokus mogę to wszystko odstawić bo wolę lepiej wyglądać i lepiej się czuć.
Cel : 12-15kg w 3miesiące bez nadmiernego palenia mięśni
Ograniczenia żywieniowe : nie
Stan zdrowia : zdrowy
Preferowane formy aktywności fizycznej : bieganie i ćwiczenia w domu
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : kiedyś kiedy trenowałem to brałem białko i hmb (nie pamiętam producentów) i witaminy kompleksowe jakieś
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów : tak byle nie wydawać na nie majątek (do 200pln/mc dam jeszcze radę wysupłać)
Stosowane wcześniej diety : przez ostatnie kilka lat nie było żadnych diet, za to mnóstwo trashowego żarcia, od początku roku odstawiłem pizze, kebaby itp. Itd. ogólnie jedzenie na mieście i drobne przekąski poszły do śmieci- po odstawieniu tego zeszło mi ok. 2kg.
Jak napisałem wcześniej dietę zrobiłem na podstawie artu Moralesa (Podstawy układania diety) i bazowałem na dzienniku posiłków vitalmaxa przy obliczaniu zapotrzebowania.
Wyszły mi jednak procentowo niekiedy braki a niekiedy nadmiar przy np. tłuszczach czy węglowodanach.
Zapotrzebowanie wyszło mi na 2249 kcal/dzień przy diecie redukcyjnej (-300kcal) i ćwiczeniach jakie wykonuję od krótkiego czasu.
Zapotrzebowanie na kg masy ciała:
Białko 2,1g
Tłuszcze 1,3g
Węglowodany 0,6g
Starałem się również dobierać produkty tak by je lubić, nie chciałbym się zmuszać do jedzenia czegoś co mi nie smakuje bo motywacja mi siądzie.
Posiłek 1
3x jajko na twardo
100g polędwicy z kurczaka
150g pomidora
40g szczypiorku
1kap tranu
Posiłek 2
100g sałata
100g pomidor
100g ogórek
50g cebula
150g makrela wędzona
Posiłek 3
250g pierś z indyka
250g szpinak
łyżeczka oliwy z oliwek
Posiłek 4
250g polędwica wieprzowa
200g brokuły
60g ryż brązowy
łyżeczka oliwy z oliwek
Posiłek 5
100g twaróg półtłusty
łyżeczka oliwy z oliwek
% zrealizowanego zapotrzebowania: białko 96%, tłuszcze 76%, węgle 107%,
Wyszło mi, że 87% tylko dziennego spożycia kcal jest z tej diety, nie chcę głodzić organizmu ale jak cokolwiek dodaję to węgle strasznie lecą mi w górę i białko też.
Plan ćwiczeń:
2x w tygodniu marszobiegi (ze względu na dużą nadwagę głównie marsze przerywane krótkimi przebieżkami - nie chcę sobie rozwalić kolan) w czasie wychodzi to tak: 5min marsz, 3 min trucht i tak 5x
3x w tygodniu, ćwiczenia siłowe w domu. Niestety nie mam możliwości chodzenia po południu czy wieczorem na siłownię - sprawy rodzinne mnie zatrzymują.
Robię program 100pompek, jestem po pierwszym cyklu - zaczynałem od poziomu 31 pompek pod rząd.
Do tego 3x 20 brzuchów, 3x30 przysiadów (nie chcę przeciążać kolan)
Ćwiczę też podciąganie. Na razie podciągnięcia negatywne nachwytem (podchwytem udaje mi się podciągnąć 1 raz).
Ok. To teraz pytania zasadnicze.
1. Czy tak ułożona dieta jest ok? Brakuje tam tłuszczy trochę i jest za dużo węglowodanów, czy przy takich % będę dobrze redukował ten fat co mam na sobie?
2. Jest tylko 87% zapotrzebowania kcal/dzien. Czy to wystarczy? Jak cokolwiek dodaję to węgle skaczą strasznie w górę. A na 6 posiłek na bank nie będę miał czasu (ledwo na 5 go znajdę).
3. Co z solą i przyprawami w diecie? Można ich używać czy też odstawić całkowicie?
4. Jakimi suplementami można uzupełnić dietę przy redukcji (oprócz spalacza)?
5. Jaki spalacz wybrać by wspomóc efektywnie proces redukcji?
6. Kolega mi mówił, że sama l-karnityna to placebo i bym nawet tego nie kupował bo szkoda kasy, prawda to?
7. Ten sam kumpel mówił mi bym sobie kupił Venoma jako spalacz ale czytałem na forum że to bardzo silny środek, kupić go na tym etapie czy to raczej dla „pro obcinaczy już" ? Jeżeli nie kupować to wracamy do pytania nr. 5
8. Jak uzupełnić dietę czy suplementować ją by chronić stawy?
9. Czym mogę jeszcze wzbogacić trening siłowy w domu nie mając przyrządów? Chodzi mi głównie o górne partie bo nogi i klatkę mam dość silne a ręce, barki i plecy strasznie osłabły.
Bardzo proszę o pomoc i radę. Starałem się z forum wycisnąć tyle info ile się da ale to moja pierwsza taka zaplanowana od początku do końca redukcja i zmiana stylu życia i nie chcę przesadzić w żadną stronę. Z góry dzięki