Kickboxing Muay Thai Boks vs Karate Kyokushin

o,fajnie, ja sobie oglądnę. to sie diejut w przeszłości, tak? Zresztą, to do nas nie dociera, ale Tajowie kręcą sporo takich śmiesznych filmów, np swego czasu miałem naprawdę świetny ubaw z filmu gdzie wampiry walczyły w owijkach ze sznura haha. Khmerowie też już coś kombinują, nie mogą przetrawić, że Tajowie rąbneli im Muay.

Niestety dyskusja robi się lekko głupia. Ktoś coś widział, ktoś coś słyszał, ktoś na coś postawił. Dla mnie (powtarzam się) KK jest fajnym kontaktowym sportem i jest nieporównywalne do MT. MT też jest fajnym kontaktowym sportem, boks również no i kickboxing. Każdy z tych sportów ma ograniczenia (KK brak uderzeń na głowę, kickboxing brak kolan, low kicków - uderzenia głównie stopą, MT sztywne poruszanie się, przyjmowanie wielu ciosów (częsta walka cios za cios), nie najlepsza praca rąk, boks brak nóg). Każdy z tych sportów ma dużo plusów i specyficzny koloryt. Bez sensu jest porównywanie ich do siebie.


MMA jest dla mnie już sportem walki (kiedyś było formułą) wymienić zawodników trenujących wyłącznie MMA :
Koshek, Sherk, Liland, Coutur, Henderson (wiem wiem, częściowo to byli zapaśnicy - choć zapasów uczyli się w szkole - wiem Coutur medalista w zapasach itp itd). W Polsce też rośnie szkoła MMA, i tacy ludzie jak chociażby Mamed Khalidow, to zawodnicy sensu stricte MMA (Kułak również, choć tak tak to były judoka). Na sekcjach trenuje się już MMA, mieszając różne treningi ze sobą (bo chyba nikt mi nie powie, że jeśli na sekcji jest w jednym dniu boks, dwa dni MT i dwa dni BJJ to jest to sekcja bokserka czy kickbokserska czy BJJ).

Pozdrawiam

hm.....
MT sztywne poruszanie się? Nie najlepsza praca rąk? Proszę Cię...
KK nie jest sportem, a przynajmniej z założenia nim być nie powinno, rywalizacja sportowa jest tylko formą możliwą próbowania się ograniczoną regułami.

Ha, w klatkach walczyli już goście nie mający żadnych doświadczeń ze sztukami walk, a niby jest to Mixied Martial Arts. Na mniejszej rangi zawodach różnych styli też przychodzą goście inni, np na karate przyjdą bokserzy i walczą. Ale to nadal są zawody karate.

Taka sekcja, jak piszesz na koniec, Kreiten, to nic innego jak sekcja trenująca pod określoną formułę zawodów, nadal nie styl czy sport.

MMA - Ale po co? Kung Fu WT Jest to typowa Samoobrona która sie nie przyda w rękawicy/ochraniaczu Jest to samoobrona typowo pod ulice nie ma zawodów a sparing jak mówiłem trwa 3sekundy.Zresza sprawdzić nie można w 100procentach wszystkich technik bo przeciwnik by trafił do szpitala a co gorsza do piachu

paradoks Kano Modboy

Ja tak jeszcze a propo "otoczki".

Miałem trochę do czynienia z "Combat 56". Trener ma podobno spore osiągnięcia w Kyokushin. Ogólnie bardzo ciekawe poznałem kika technik, z którymi nie miałem wcześniej do czynienia (np. krucyfiks). Po każdym treningu jest tam zwyczaj "tańca wojownika" - wygląda to mniej więcej tak, że tupiemy jedna nogą, pózniej drugą, skaczemy obunóż do przodu z bojowym okrzykiem. Poza tym sporo elementów przypominało moim zdaniem coś na zasadzie "uwalnianie energii wewnętrznej" jakieś okrzyki, opowieści itp.

Pewnie powiecie, że do jakiejś dziwnej sekcji trafiłem. Tak. Właśnie oto mi chodzi :) Jeśli trener jakiegoś stylu czuje się dobrze w klimatach "otoczkowych" to bęzie takie rzeczy pokazywał na treningu, nawet jeśłi mówimy o systemie baardzo odległym od wschodnich sztuk walki.

MMAAle po co? Kung Fu WT Jest to typowa Samoobrona która sie nie przyda w rękawicy/ochraniaczu... - rękawice używane w MMA chyba bardzo by nie przeszkadzały.
Mówienie, że coś jest samoobroną i nie można tego sprawdzić w formule sportowej ucina dyskusję.
Bokserzy, karatecy, muaythaiowcy tego nie mają.

Urke, przyznam się, że oglądając zawody z Bangkoku to ich Muay Thai sprawia wrażenie jakby dwóch facetów kopało się aż padną, szeroka garda. A propos słabej pracy rąk, to niestety fakt bo czołówka MT uzupełnia treningi boksem - aczkolwiek nie jest to też reguła (różne szkoły trenują różnie, i np. Holendrzy czy Białorusini nie mają już z tym problemów - ale Buakaw bardzo ostro poprawiał swoje MT boksem).

Myślę, że takie zawody MMA (na które przychodzą bokserzy) już się skończyły (nawet na shido-lidze zawodnicy trenują przekrojowo. Jest już dużo federacji MMA, całkiem ładna kasa idzie i coraz więcej profesjonalistów. W Anglii są sekcje i zawodnicy, którzy nie trenowali nigdy żadnych sportów walki (osobno) tylko od razu je mieszali - w Polsce zresztą też.
Uważam, że siła KK jest właśnie z tego, że KK jest sportem z własną drużyną narodową, w przeciwnym wypadku byłoby to takie Muay Boran.

Aoox, jeśli nie ma podbudowy, i to kilkuletniej w SW, nie ma czego szukać w tzw combatach.

Mówienie, że coś jest samoobroną i nie można tego sprawdzić w formule sportowej ucina dyskusję.
Bokserzy, karatecy, muaythaiowcy tego nie mają.-możesz wytłumaczyć?

Zmieniony przez - Urke w dniu 2010-02-11 15:41:04

Mam na myśli, że jeśli powiem styl XYZ jest typową samoobroną. Nie można go skonfrontować ze stylem ZYX. Jedni i drudzy mogą mówić jak to ich styl jest z...sty w samoobronie. Poza dyskusją nic nie ma.

Zawodnicy boksu, karate, kickboxingu, muay thai mogą wejść na ring i walczyć według wspólnych reguł np. K1. Widać kto w czym jest dobry, lepszy.