aeroby w dni nietreningowe?

Witam!!
Od miecha zacząłem przykładać większą wagę do diety.Jest ona obecnie dobrze zbilansowana.Wcześniej zaniedbywałem dostarczanie odpowiedniej ilości białka,a skupiałem się bardziej na węglach,przez co po miesiącach pracy na siłowni moje wyniki były mizerne.Po tym ze miesiącu diety mięśnie zdecydowanie są bardziej twarde i tak jakby pełniejsze,oczywiście bez przesady,żeby tam mi coś porosło odrazu,ale róznica w odczuciu jest.Niestety czuje jakby odrobinę zaczęło mnie podlewać,wiec co myślicie o dodaniu aerobów po ok. 30 min w dni nietreningowe aby uzyskać czystszą masę mięśniowa,czy może uciąć trochę węgli?

...no my caly czas o tym

tylko, ze ja nie uściślilem jak Hubert bo myslalem że samo przez sie jest wiadome- cos w tym mojej winy jest jesli chodzi o to małe zamieszanie[ale tylko troszkę]

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2010-02-07 18:02:02

Możesz w dni treningowe zaraz po siłowni i/lub w dnie nie treningowe z samego rańca

Możesz też uciąć delikatnie węgli - 25 gram i obserwować efekt przez tydzień. Oczywiście dodaj aero, możesz zacząć od dwóch razy w tygodniu w dni nie treningowe. Obserwujesz efekty i manipulujesz aerobami/dietą wg potrzeb.

nie wiem czy jest sens kręcić 30 minut aero w dzień bez treningu. raczej obstawiałbym interwały w dni NT albo te 30 minut cardio po wysiłku.

co sądzicie np o uderzaniu w worek ponieważ posiadam taki,i zamierzam przy nim trochę poskakać i po uderzać przez te 30 min,czy będzie to dobry wybór?

możesz poskakać będzie to jednak coś chyba mocniejszego niz aeroby, więc może uzyskasz to do czego raczej byłbym -i ja- skłonny namawiać

ponadto popraw diete bo niestety nie jest ona dobrze zbilansowana; tylko coś b. zastanawia mnie w twojej wypowiedzi bo trudno mi jest poj,ąć, ze nie zalewało Cię gdy miales mały udzial białka a duży węglowodanów w diacie a zaczęło gdy ten- chyba najwiekszy minus- usunąleś...

tzn. nie miałem ścisłe ustalonej diety,skupiałem się na tym aby nasycić się węglami np. ryżem,itp. co nie znaczy ze jadłem wagony tego pokarmu i się pasłem,po prostu węglowodany nie były w nadwyżce odpowiadającej zapotrzebowaniu mojego organizmu

apokalipsa wiec jesteś za boksowaniem przy worku?zastanawia mnie te zdanie "więc może uzyskasz to do czego raczej byłbym -i ja- skłonny namawiać: możesz to rozwinąć?

no to weź sie za to- w przeciwnym razie twoja sylwetka bedzie dryfować ku coraz gorszym perspektywom- choćbyś dokładał i aeroby i wszelkie inne aktywniości[bo zawsze bedzie w ktorąs stronę jakis przechył]

masz tu pomoc- link do tego z czym powinienes sie zaznajomić na samym początku- oczywiście na samym zaznajomieniu nie powinno sie skonczyć;

https://www.sfd.pl/Zbiór_linków_działu_Odżywianie-t418003.html 

apokalipsa jeśli możesz mi jeszcze doradzić to napisz czy aeroby robić w dni nietreningowe czy w treningowe po treningu,ponieważ odpowiedz na to pytanie jest mieszana i wszędzie piszą co innego.Zaglądając do twojego profilu można stwierdzić iż wiesz co piszesz wiec prosiłbym o odp.

jesli chodzi o ten rodzaj "aerobów" czyli obijanie worka to wykonuj je raczej w nietreningowe.
dobrze byloby aby przypominalo to interwał[y]