...
Napisał(a)
Operacja to też dobra alternatywa... a tak w ogóle jakbym np. się nie dostała na żaden kierunek "pływający" i poszłabym na inny, ale też na AM, to czy jest później jeszcze jakaś szansa dla mnie żeby się zaciągnąć na statek?
...
Napisał(a)
nie. chyba, że jako kucharz/hotelarz.
nawigator (oficer pokładowy) mechanik wymaga papierów, któe wydaje się na podstawie przepisów MIĘDZYNARODOWYCH.
nie martw się, w Panamie za 300 USD można taki papir kupic na lewo.
zdr!
nawigator (oficer pokładowy) mechanik wymaga papierów, któe wydaje się na podstawie przepisów MIĘDZYNARODOWYCH.
nie martw się, w Panamie za 300 USD można taki papir kupic na lewo.
zdr!
...
Napisał(a)
Mam takie pytanko: co wam na statku gotują? XD Jaką prefreują kuchnie :) Z ciekawości pytam ...
...
Napisał(a)
chłopie, to zależy gdzie. Byłem teraz na statku, gdzie "góra" (Polacy, Niemcy, Ukraincy) jadła europejskie żarcie a dół (filipińczyki) jedli ryby z ryżem (bo tak lubią i inaczej nie jedzą).
im lepsza firma tym lepsze żarcie.
i tak zazwyczaj jest lepiej niż w domu w tygodniu
im lepsza firma tym lepsze żarcie.
i tak zazwyczaj jest lepiej niż w domu w tygodniu
...
Napisał(a)
Witam ja jestem pierwszoroczniakiem na AM, nie ukrywam, że ten temat mnie do tego przekonał Póki co nie żałuję. Po pierwsze same studia są dosyć ciężkie(wszystko obowiązkowe, ćwiczenia i labory trzeba odrabiać... ), wiadomo jest matma fizyka chemia itp, ale naprawdę warto. Same perspektywy są dobre.
Szczecin jest świetnym miastem do studiowania. Masa klubów, wszechstronna możliwość rozwoju. Można pomieszkać sobie w ścisłym centrum miasta na wałach chrobrego. Nie ukrywajmy - Szczecinianki są hot.
Już nie mówię o perspektywach po pierwsze pracy ciekawej, nietuzinkowej z wysokim statusem społecznym a po drugie dobrych zarobków.
Apropo matmy. Część transportu ma z kassykiem, a druga część ma z pewną panią, która jest strasznie nie życiowa. Ciężko poprawia się u niej kolokwia, dużo opierdziela itp.
No i najważniejszy argument: Za mundurem panny sznurem :D
piotrek87 , a z czym Ty miałeś największy problem podczas studiów?
Szczecin jest świetnym miastem do studiowania. Masa klubów, wszechstronna możliwość rozwoju. Można pomieszkać sobie w ścisłym centrum miasta na wałach chrobrego. Nie ukrywajmy - Szczecinianki są hot.
Już nie mówię o perspektywach po pierwsze pracy ciekawej, nietuzinkowej z wysokim statusem społecznym a po drugie dobrych zarobków.
Apropo matmy. Część transportu ma z kassykiem, a druga część ma z pewną panią, która jest strasznie nie życiowa. Ciężko poprawia się u niej kolokwia, dużo opierdziela itp.
No i najważniejszy argument: Za mundurem panny sznurem :D
piotrek87 , a z czym Ty miałeś największy problem podczas studiów?
...
Napisał(a)
jak Ci powiem, że z niczym nie miałem problemów to uznasz że wożę się jak taczka gnoju.
było trudno na drugim roku, bo było za dużo materiału, ale to dało się przeboleć.
szczecin jest ok, ale Poznań 100x lepszy. ale tam nie mają AM
zdr!
Zmieniony przez - piotrek87 w dniu 2009-12-22 20:58:00
było trudno na drugim roku, bo było za dużo materiału, ale to dało się przeboleć.
szczecin jest ok, ale Poznań 100x lepszy. ale tam nie mają AM
zdr!
Zmieniony przez - piotrek87 w dniu 2009-12-22 20:58:00
...
Napisał(a)
Konar napisz na gg , mam pare pytań
Chwila moralnego kaca - jak gówno z siebie dajesz, to do Ciebie wraca.
8,5m/s ;)
...
Napisał(a)
Chcesz to pytaj tutaj w temacie albo 3443339, pozdro!
jestem niewidoczny :>
Zmieniony przez - konar128 w dniu 2009-12-29 16:06:02
jestem niewidoczny :>
Zmieniony przez - konar128 w dniu 2009-12-29 16:06:02
...
Napisał(a)
Jak tam Piotrek zacząłes juz kariere zawodową. Jak tam zarobki wygladaja, warunki pracy i zadowolenie z zawodu marynarza?
Poprzedni temat
sprawa trądzikowa
Następny temat
Trening do ocenyi prośba o pomoc
Polecane artykuły