Pomoc w treningu dla studenta!!!

Witam!
Jestem tutaj nowy, od 3 tygodni uczeszczam na silownie, postanowilem w koncu cos ze soba zrobic. Od razu mowie, od kiedy cwicze nie pije alkoholu, nie pale ani nic mocniejszego. Na silke zaczalem chodzic zeby sie rozladowac, bo dosyc porywczy jestem, jednak spodobalo mi sie i chcialbym osiagnac jakies efekty wizualne (niezla sylwetka).
Jestem studentem i mam duze problemy z utrzymaniem regularnosci posilkow, staram sie jednak utrzymywac puki co dodatni bilans kaloryczny. Na silownie uczeszczam 3-4 razy w tygodniu- wtorek, sroda, czwartek (jak znjade czas to jeszcze poniedzialek, lub piatek)- inne dni niestety nie wchodza w gre. w dni gdy nie odwiedzam "pakerni" cwicze w domu pompki i brzuszki. Ponizej przedstawiam swoja charakterystyke i plan cwiczen:

20 lat
188 cm
85,5 kg
wyrazna tkanka tluszczowa, ktorej chce sie pozbyc.

Dzien I

-KLATKA:

laweczka plaska:

wyciskanie sztangi 12-12-12
wyciskanie sztangietek 15-15-15
rozpierki 12-12-12

laweczka skosna


wyciskanie sztangi 10-10-10
wyciskanie sztangietek 12-12-12
rozpierki 10-10-10

-BARKI:

wyciskanie sztanki sprzed glowy 12-12-12
wyciskanie sztangi zza glowy 12-12-12
unoszenie sztangielek bokiem 12-12-12
podciaganie sztangielek wzdluz tlowia 12-12-12
unoszenie ramion ze sztangielkami 10-10-10

Dzien II

-BRZUCH:

brzuszki na lawce skosnej z obciaznikiem 15-15-15
podciąganie nóg w zwisie 5-5-5 (ogolnie to ciagne ile moge, jednak nie jestem w tym dobry)
podciaganie nog w oparciu 10-10-10
sklony boczne 20-20-20

-PLECY:

podciąganie na drążku podchwytem 5-5-5 (tutaj tez do bolu, jednak drazek nie jest moja mocna strona)
podciąganie sztangielki w opadzie 20-20-20
przyciąganie linki wyciągu dolnego/gornego 12-12-12
sklony na laweczce 15-15-15

Dzien III

-RECE:

Bicepsy
-uginanie ramion ze sztangą stojąc-3*serie(8-10 powt.)
-uginanie ramion ze sztangielkami stojąc(chwyt młotkowy)-3serie(8-10 powt.)
-uginanie ramion na laweczce skosnej-3serie(8-10 powt.)

Tricepsy:
-francuskie wyciskanie sztanga łamaną siedząc-3*serie(8-10 powt.)
-francuskie wyciskanie sztangielek leżąc-3serie(8-10 powt.)
-pompki na poręczach-3serie(8-10 powt.)

Przedramiona:
-uginanie nadgarstków podchwytem siedząc-4serie(15-18 powt.)
-uginanie nadgarstków nachwytem siedząc-4serie(15-18 powt.)

w dni bez silowni:
-pompki- 30-30-30
-brzuszki- 50-50-50

Jest to puki co trening na mase. Jak juz wspomnialem staram sie utrzymywac dodatni bilans kaloryczny. Po treningu przyjmuje koktajl bialkowo-weglowodanowy ActivLab (starczy mi na ok. 1,5-2 miesiace). Po wykonczeniu odrzywki chcialbym zaczac rzezbienie sylwetki. Jednak nie wiem, czy kontynuowac trening takim planem jak teaz, tylko z ujemnym bilansem i czy odstawic odrzywke, czy nie?
Prosilbym o opinie co o tym wszystkim sadzicie, w razie potrzeby dokonanie korekt i porady, zarwno do treningu na mase, jak i na rzezbe.

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 20

Waga: 85,5

Wzrost: 188

Cel treningowy: rzezba

Staż treningowy na słowni: miesiac

Uprawiane inne sporty: snowboard, downhill (aktualnie rower kosztownie popsuty)

Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): silownia, calkiem niezle wypoarzona, 3 dni w tygodniu (worek, sroda, czwartek)

Dieta: nieregularna, wysokobialkowa

Przeciwskaznania medyczne: brak

Zażywane suplementy: koktajl weglowodanowo-bialkowy ActivLab

a i jeszcze nie dopisalem rozgrzewki: 30 brzuszkow, 20 pompek i maks podc. na drazku nachwytem przed kazdym treningiem na silowni.

podciąganie na drążku(tym bardziej do oporu) to jedynie na sam koniec treningu się nadaje, za bardzo męczy żeby to robić na początku. Jak masz zamiar potem jechać w rzeźbe to najlepiej wykonywać więcej powtórzeń, wiecej serii(wieksza objetość treningu)kalorie dalej niech bedą na plusie, jeżeli trenujesz wystaczajaco intensywnie to przy takim treningu zgubisz tłuszczyk jeśli się pokaże

Masz 15 serii na barki a 9 na klate która jest duzo większa partia...
Ty chcesz robić mase i rzeźbe a NÓG w planie nie masz, mozesz tylko o tym pomarzyć.
Ja bym ci radził FBW, na rzeźbie jest ważna dieta, trening to sprawaw drugorzędna.


Pzdro

Aha... nie chcialem nadwyrezac nog ze wzgledu na snowboard i rower (okazjonalnie koszykowka). Poadzcie mi zatem, ktory z ponizszych treningow bedzie lepszy:

http://kulturystyka.pl/kategoria/trenning-cykliczny/

czy ktorys z FBW:

http://www.mocnyblog.pl/2007/11/26/aerobic-circuit-training-act/
http://www.mocnyblog.pl/2007/10/29/supersila-i-supermasa-wg-arnolda-trening/
http://www.mocnyblog.pl/2007/10/25/5x5-program-rega-parka-z-1950-roku/
http://www.mocnyblog.pl/2007/10/25/hypertrophy-specific-training-hst/ (moze byc na razie troche zbyt ciezki dla mnie).

i znowu zapomnialem nadmienic, ze godziny w ktorych moge chodzic na silownie to ok godziny 20.30-21.00 (silownia znajduje sie w moim akademiku wiec daleko nie mam). Nie wiem czy to istotne, czy nie, jednak chcialem dac jak najwiecej informacji.

Chcesz palić tłuszcz... skup się na diecie. Gadanie że nie ma się czasu bo jest się studentem to wymówka dla lenia.
Ja pracuję, studiuje, trenuje i jeszcze mam czas na życie towarzyskie. I jakoś znajduje czas na przygotowanie i kontrolowanie posiłków.
Nie jest to łatwe ale dla chcącego nic trudnego.
Do tego FBW... ja bardzo lubię trenowac na 5x5. I świetnie się on sprawdza u mnie na redukcji bo udaje mi się na nim zachować/ lub nawet budować siłę przy ujemnych kaloriach.
Plan 5x5 z tamtego linka jest prawie dobry...
radzę jednak zrobić podział na dwa systemy
A:
1. Siady
2. Wyciskanie płasko
3. Wiosłowanie
4. Wyciskanie żołnierskie
+ ew, dodatki

B.
1. MC
2. Podciaganie
3. Wycisk skos
4. PushPress
+ ew. dodatki

jako dodatki mozesz ciwczyć : bicepsy, tricepsy, brzuch i łydki
- 2 dodatkowe serie jednej z tych partii po treningu właściwym, po 10 powt.

wykonujesz treningi w systemie A-B-A-B-A-B-A..itd

rozumiem, ale od 5x5 odstrasza nie fakt pomijania kilku partii miesni- jak napisales, miedzy innymi bicepsow i brzucha, a na ich rzezbie mi bardzo zalezy (przystojniaczek ma ze mnie byc i tyle ;)). Mowisz ze mozna to uzupelnic 2 seriami, jednak wydaje mi sie to za mao (ale to ja tu zaczynam wiec sie nie znam, pisze tylko moje spostrzezenia, domniemania).
Jezeli macie link do jakiegos innego FBW, ktory bylby dla mnie njlepszy to bardzo prosze o podanie go, a jezeli faktycznie opisany wyzej 5x5(AB) sie sprawdzi to ok. Za diete sie zabieram, staram sie utrzymywac odpowiednia ilosc kalorii, ale nie zawsze mam mozliwosc jedzenia regularnie. Nie mam tez zbyt wielu pieniedzy niestety, zeby codziennie zywic sie kurakami, czy wolowina, robie jednak co moge. A tkanka tluszczowa przybyla mi przez wakacje dzieki mamusi mojej lubej. Dzieki boku masy dzieki niej tez nabralem.

Jeszcze odnosnie diety, to na razie opieram sie na takim schemacie, ktory jest odpowiedni dla mojej kieszeni, opieram sie na takim schemacie, prosze o korekcje w razie czego:

1. Pszenica prażona w miodzie + mleko
2. jaja (w roznej postaci) + pieczywko + jakes warzywko
3. typowo "domowy" obiad (ziemniaczki, miesko, suroweczka) + koktajl bialkowo-ww
4. ryz + serek/twarog/kurczak (w zaleznosci od stanu konta lub zawartosci lodowki)
5. Ponownie mleko + przenica w miodzie
-koktajl 30 min. po kazdym treningu
-wiekszosc posilkow uzupelniam owockami, glownie bananami, ktore podjadam tez miedzy posilkami.
-lubie tez sobie podjadac serki homogenizowane i jogurty dietetyczne (ale to chyba nie ma zbytnio wplywu), poza tym czasem zdarzaja sie fast-foody, jak pizza kebab czy burgery (czesto nie da sie tego uniknac- glod dopada mnie w najmniej oczekiwanych momentach).

Prosze o jakies porady i korekte mojego trybu odrzywiania.