- to co sprawi mu przyjemnosć
- "ulica"
Skoro masz do czynienia z jiu jitsu - (w dużym przybliżeniu blisko mma w sportowym) to nic lepszego pod sławetną ulice nie będziesz miał. A to, że wszystkiego tam po trochu to na plus- będziesz wszechstronny.
"JAK TRENING BJJ MI SIE SPODOBA BEDE Z PRZYJEMNOSCIA CHODZIC NA KOLEJNE TO OK .A JESLI NIE TO TRUDNO DALEJ CHODZIC TYLKO DLATEGO ZE JEST BARDZIEJ SKUTECZNY OD AIKIDO" Nie, nie będziesz chodził, nie wytrzymasz i odpuścisz przy pierwszej lepszej okazji.
"JAKBY CHODZIŁO O BICIE SIE TAKIE TO RACZEJ BOKS,KARATE LUB TAEKWONDO TO CHYBA ZE MIAŁBYM DOCZYNIENIA Z JAKAS GWIAZDA JUDO LUB BJJ A NIE ZE ZWYKLYM KOLESIEM." Znów pomyłka. Jak miałes do czynienia tylko ze stójką, to osoba która ma jakieś pojęcie o judo rzuci cie na chodnik i koniec "TAKIEGO BICIA SIĘ", a jeśli trafisz na bjj-owca to poskłada cie w precelek.
Z Twoich wypowiedzi wynika, że jednak usilnie chcesz usłyszeć, że powinines iść na aikido. Idź, jak sprawi ci to przyjemność to będzie to największy plus uprawiania SW.
Btw: jeśli można zapytac..ile masz lat?
"Jeśli wrogowie cię chwalą, musiałeś popełnić błąd"
August Bebel
To idź, może polubisz.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
na pewno wtedy łatwiej o wnioski niż gdy wałkujesz coś na forach internetowych tygodniami! Idziesz do sekcji, jesteś na treningu, rozmawiasz i obserwujesz trenera, rozmawiasz z ćwiczącymi tam osobami- czy zadawanie pytań w necie Ci to zastąpi??
Zmieniony przez - PITTT w dniu 2010-01-08 18:18:57
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Alan: zaczynasz być trochę męczący... Rada "idź na trening i sam zobacz" jest najlepszą, jakiej można udzielić. Kluby są różne-i rózne są priorytety u ćwiczacych. Może klub BJJ Cię oczaruje, nawet, jeśli aikido podoba Ci sie bardziej? Albo odwrotnie...
Co do technik aikido-nie są one nie wiadomo jak trudne, nie trzeba być nie wiadomo jak utalentowanym żeby się ich nauczyć. Ale ich użycie w konfrontacji na współczesnych regułach jest trudne. Aikido powstawało w realiach, gdzie style "uderzane" raczkowały(najbardziej kontaktowy styl karate-kyokushin powstał, gdy Ueshiba miał koło 70 lat...) a główne zagrożenie stanowiło judo (o wiele bardziej wszechstronne niż dziś) i kendo. I w związku z tym, aikido we współczesnym świecie może sie przydać głównie do "spacyfikowania" namolnego, agresywnego, nic nie trenującego "jednostrzałowca" albo do "uspkojenia" kumpla, któremu odbiło, ale któremu nie chce sie zrobic krzywdy. Natomiast do WALKI jako takiej lepiej nadają się inne style.
Zmieniony przez - Cavior w dniu 2010-01-08 18:26:57
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Czytaj ze zrozumieniem: techniki są stosunkowo proste(na tyle, że po dosłownie kilku treningach danej techniki będziesz w stanie ją, koślawo i wolno, wykonać na nieoporującym przeciwniku), ale ich użycie w realnej walce, czyli tzw. aplikacja, może być trudne, gdyż realia w jakich powstawał styl (a więc i jego metodyka treningowa) były rózne od dzisiejszych. Poza tym "na ulicy" w grę wchodzi bardzo dużo czynników-za dużo, żeby teoretyzować na temat tego, po jakim czasie daną technikę dasz radę wykonac w walce.
W BJJ jest o tyle prościej, że jeśli nawet daną dźwignię czy duszenie wykonujesz koślawo i wolno-to dopóki kontrolujesz przeciwnika na glebie-może próbować tą techniką na siłe zrobic. W przypadku aikido spóźnisz się z unikiem to dostaniesz strzała w łeb i po balu.
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html