SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

UFC 108 live

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 7240

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 504 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 6143
Bardzo dobra gala, napewno poziom sportowy wyzszy niz ten prezentowany na ostatnim pojedynku Dream - Sengoku.

Co do walki wieczoru to ja z kolei nie jestem rozczarowany. Ani przebiegiem, ani werdyktem, ani stylem obu zawodnikow. Rashad pokazal jak bardzo ograniczonym zawodnikiem jest Thiago. Calkowita kontrola w dwoch pierwszych rundach, prosty schemat wedlug ktorego dzialal Evans okazal sie zbyt skomplikowany dla Silvy, co utwierdza mnie w przekonaniu, ze nie wyjdzie on poza swoja solidna przecietnosc. Rashad szybszy, inteligentniejszy, sprytniejszy, zwinniejszy. W 3 rundzie Czarnemu zabraklo energii, a Bialy jedynie potrafil prowokowac. Nie potrafil zakonczyc wygranej walki.

Dos Santos - Yvel - myslalem, ze DS jest sztucznie nadmuchana banka, ktora w tym pojedynku peknie. Yvel od poczatku wolny, bez pomyslu. DS ma pare w lapie i dobrze, bedzie walczyl z najlepszymi i mam nadzieje, ze zamiesza w ciezkiej. Ktos wspominal o walce z Kongo, z nim jednak na jego miejscu w stojce bym nie walczyl, a sprowadzil go do parteru i pokazal na co stac zawodnika z Teamu Nogueiry.

Daley - Hazelett - liczylem na Hazelett, ale sie przeliczylem. Niepotrzebnie poszedl na wymiane. Trzeba przyznac, ze Daley ma kowadlo w lapie, pieknie Hazelett polecial.

Kampmann - Volkmann
Miller - Lauzon
Munoz - Jensen
Walki o podobnym przebiegu. Duzo emocji, wymian oraz chaosu w stojce i zakonczenia w parterze. Szczegolnie podobala mi sie kimura w polaczeniu z trojkatem.

Miller - Ludwig - wyglad oraz sposob poruszania sie Millera przypomina mi troche naszego Tomka Drwala. Walka krotka, ale dynamiczna, z duza przewaga Millera w stojce, jak i w parterze.

"Wg. mnie przy werdyktach pierwszą i najważniejszą rzeczą powinno być to, który fighter w ciągu całej walki wyrządził więcej szkody przeciwnikow"

Zgodnie z tym co piszesz Cro Cop powinien wygrac z Fedorem, co jest oczywista bzdura.

To, ze zawodnik nie potrafi obronic sie przed prostym schematem typu 2-3 uderzenia, wjazd w nogi i parter, swiadczy tylko i wylacznie o jakims umyslowym ograniczeniu.

Couture wygral z Vera tylko dlatego, ze nazywa sie Couture i dobrze o tym wiesz.

Sorki Panowie za elaborat, ale jak juz pisze to staram sie niczego nie pominac.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 794 Wiek 35 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 16745
Patrząc na to z drugiej strony jesli tak ważne sa obalenia to dlaczego wyjscie/wstanie na nogi z tego obalenia nie jest punktowane ? Nie chodzi juz o jakies narzekanie ze względu na sympatie do któregos z zawodników ;) Tylko to że ostatnie czasu widowiska tracą na atrakcyjności, nie widac tu prawdziwej walki, całości co składa sie na mma , stójka , zapasy, parter.

Lipa poprostu .... tez chciałbym zmiany kryteriów sędziowania ze względu na widowisko.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 2607 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 17835
"Zgodnie z tym co piszesz Cro Cop powinien wygrac z Fedorem, co jest oczywista bzdura.

To, ze zawodnik nie potrafi obronic sie przed prostym schematem typu 2-3 uderzenia, wjazd w nogi i parter, swiadczy tylko i wylacznie o jakims umyslowym ograniczeniu. "

Źle to napisałem w nocy, nie chodzi mi o to kogo twarz będzie zmasakrowana bardziej, ale o to, że wg. mnie Thiago powinien wygrać tą walkę. Problem w tym, że obalenie nie wyrządza krzywdy przeciwnikowi i dodatkowo co z tego, że zawodnik przewraca przeciwnika i nie potrafi go utrzymać w parterze dłużej niż kilka sekund? Przecież to świadczy o tym, że nie potrafi zrobić mu najmniejszej krzywdy. Obalenie (bez slamu jakiegoś brutalnego, jeden miał Rashad) i leżenie kilku sekund na przeciwniku NIE WYRZĄDZA MU KRZYWDY. A dodatkowo taki styl powoduje, że walki są nudne.

"Couture wygral z Vera tylko dlatego, ze nazywa sie Couture i dobrze o tym wiesz."

No właśnie nie wiem, bo dużo walk jest tak ocenianych, że zawodnik przeleży albo przyciśnie do siatki a drugi zawodnik raz czy dwa podłączy go do prądu samemu nie będąc w zagrożeniu i potem wygrywa zawodnik typu Randy. W Japonii akurat to mają lepiej, że nie przywiązują tak wagi do samego obalenia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1666 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 31865
Niedawno mieliśmy na swoim podwórku wyraźny przykład że z sędziowaniem jest coś nie tak. Saidov vs Nobrega - w stójce Czeczen wręcz niszczy Brazylijczyka który nie jest w stanie wyprowadzić jednej składnej akcji tylko ściąga Aslana na ziemię i... I nic. Leży na nim tak długo aż sędzia podniesie walkę (poza jedną akcją w parterze). Dla mnie jest to trochę chore bo jak to powiedział Mamed - "to nie są zawody zapaśnicze tylko mma". Obalenia powinny być punktowane ale nie tak wysoko. A punktowanie takiego przyciskania do siatki jak z walki Couture vs. Vera i nazywanie tego "kontrolą walki" to dla mnie już całkowite nieporozumienie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1176 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 11448
Cro Cop powinien wygrac z Fedorem



Gdyby w tamtych czasach Pride punktowało obalenia, to Mirko fruwałby po całym ringu. Wszak Fedor to mistrz sambo, a tam punktuje się właśnie obalenia.

Co do walki Evans - Silva trudno puktować rundy inaczej niż sędziowie.
1 - bezspornie Evans, Thiago nie robił nic
2 - nuda, obaj niewiele pokazali, ale obalał Rashad, więc nie wyobrażam sobie aby ktoś mógł zaliczyć tą rundę Silvie
3 - Thiago wreszcie pokapował, że Evans dąży tylko do obaleń i unika walki w stójce, ale zamiast od początku przycisnąć, zaczeło się małpowanie i nawet mu się przyfarciło, tyle, że wszystko za późno. Runda dla Silvy.
W sumie 2:1 dla Rashada i wydaje mi się, że wszyscy sędziowie punktowali 29:28, czyli prawdopotobnie właśnie tak.
Thiago prawdopodobnie nastawił się wyłącznie na walkę w stójce i to z kontry, czego nie dało się zrealizować, bo Evans nie atakował. Chececie aby sędziowie punktowali za bezmyślną realizację strategii, która nie przynosi żadnych efektów ?
;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 976 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 12840
Lud chce krwi!! Wyrywane kręgosłupy, latające kończyny, fatality itp



































Zdejmuje buty, sram w ich łazience i nalewam sobie szklankę wody.
Czuje się komfortowo w domach innych ludzi.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 504 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 6143
"Cro Cop powinien wygrac z Fedorem

Odies wyciales fragment, ktory oderwany od calosci nie trzyma sie kupy.

Nie sadze zeby Mirko fruwal po ringu. Fedor dazyl do parteru i az do "poslizgu" Filipovica nie byl w stanie go tam sprowadzic. To, ze przy okazji okazal sie lepszy w stojce swiadczy o jego wszechstronnosci i inteligencji. Zreszta Mirko pod koniec 1 rundy oddychal przez usta, Fedor wymeczyl chlopa.

"bezmyślną realizację strategii"

Oooo tego slowa mi brakowalo. Bezmyslnosc, tak mozna okreslic poczynania Thiago w tej walce.

Problem w tym, że obalenie nie wyrządza krzywdy przeciwnikowi i dodatkowo co z tego, że zawodnik przewraca przeciwnika i nie potrafi go utrzymać w parterze dłużej niż kilka sekund? Przecież to świadczy o tym, że nie potrafi zrobić mu najmniejszej krzywdy. Obalenie (bez slamu jakiegoś brutalnego, jeden miał Rashad) i leżenie kilku sekund na przeciwniku NIE WYRZĄDZA MU KRZYWDY. A dodatkowo taki styl powoduje, że walki są nudne.

Czyli wolisz zawodnika, ktory kompletnie nic nie robi od zawodnika dzialajacego wedlug swojego planu. To, ze Thiago przez okolo 80% czasu trwania walki nie mial nic do powiedzenia jest zasluga Rashada. Walka byla nudna przez Thiago, nie przez Rashada.

Zmieniony przez - Eraserhead w dniu 2010-01-04 14:50:55
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 2607 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 17835
Plan zawodnika sędziów nie powinien wogóle interesować, to jest jego problem, a nie, że sędziowie patrzą na to, że skoro Rashad jest zapaśnikiem i mu się udało obalić to zrealizował plan.

Rashad obalał Thiago, tylko NIC Z TEGO NIE WYNIKAŁO, krzywdy mu tym żadnej nie robił a to Thiago był bliżej skończenia walki, Rashad nawet nie był blisko.

Chodzi o to, że nie powinien wygrywać walk zawodnik, który tylko przyciska do siatki i obala na kilka sekund ale jednocześnie nic nie robi zagrażającego przeciwnikowi, natomiast sam jest po nokdaunie (Randy - Vera) albo robi chicken dance jak Rashad.

Powtarzam, że problem UFC to przywiązywanie za dużej wartości do samych obaleń i "kontroli" co premiuje nudnych fighterów
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1666 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 31865
W 100% popieram pana z góry
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 579 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 30351
Calkowicie zgadzam sie z Odiesem, 2-1 dla Rashada, i tutaj nie moglo byc innej mozliwosci niz wygrana Rashada.

Obalenie jest uzyskaniem przewagi, jesli przeciwnik nie potrafi sie obronic, daje sie obalac to dlaczego mialby nie tracic punktow? obalenia zapasnicze podczas zawodow tez nie sa ustawione na to by zrobic krzywde, a sa punktowane, tutaj mamy doczynienia z Mixed Martial Arts formula laczaca rozne elementy z roznych sportow/sztuk walk, wiec mnie wcale nie dziwi,ze uwzglednia obalenia i daje mozliwosci ludziom ktorzy w tym sie specjalizuja, obalenie jest swego rodzaju dominacja, nawet gdy nie wyrzadza krzywdy.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

jak polaczyc trenig

Następny temat

UFC 108... powrzucacie walki? ;)

WHEY premium