Szacuny
13
Napisanych postów
1528
Wiek
43 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
17554
Jezeli chodzi o amigdaline wit. b17 to mam w swoim otoczeniu naoczny dowod. Poparty dwoma badaniami. Jedno sprzed "zastosowania" vit b17 zianra z pestek brzoskwin, wisni, jablka oraz drugie po jakis 4 mieisacach.
Badania, na ktore powoluje sie faftaq. Taki beta karoten (dlaczego nei podaja samej syntezowanej nawet witaminy A). W badaniu potwierzono, że jakies 40% kobiet nie jest zdolny do przetworzenia beta-karotenu w witamine A, w przewodzie pokarmowym.
http://donmatesz.blogspot.com/2009_11_01_archive.html Nie jestem chemikiem więc może źle odczytałem, może jest to witamian A
Nie wspominajac, ze dawki tych anty-utleniaczy sa w ilosciah strasznie smiesznych :).Czy w badaniach, które wskazałeś naukowcy brali pod uwage takie substancje jak Goitrogeny???Wyłączyli je z diety ochotnikow biorących udział w eksperymencie? Manipulować badaniami można w jedna i drugą stronę. Jednak życie codzienne stsowanie/ wprowadzenie w żcyie weryfikuje słuszność wyciągnietych wniosków!!!
Tatusia oszukasz, Mamusie oszukasz,ale żcyia nie oszukasz :)
Prawda=wolnosc vs. Prawda=władza :D
Zmieniony przez - Maniek_M w dniu 2009-12-31 14:01:35
Szacuny
1419
Napisanych postów
35562
Wiek
41 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
150829
djfafa -> . Obraź się jeszcze.
Odnosnie witaminy C - nie wypowiadam się w sposób kategoryczny, dodatkowo oficjalnie zwracam na to uwagę, wręcz objasniam Ci o czym mówię więc przestań się wygłupiać. Do badań nawet się nie odniosłem - bo ich nie przedstawiłes. Odniosłem się do publikacji, zwróćiłem uwagę na jej mankament.
Co do Paulinga (entuzjasty wit C) - to powołałem się na jedno badanie - które o ironio raczej potwierdza pozytywny wpływ witaminy C na odporność immunologiczną. Z poglądami Paulinga na temat wit C - sam się nie utożsamiam.
A tak swoją drogą to zakónczyc to możesz nie temat - a najwyżej swoj udział w dyskusji
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2010-01-02 11:27:24
Szacuny
1419
Napisanych postów
35562
Wiek
41 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
150829
Maniek - faktycznie zdecydowanie lepszym źródłem witaminy a jest po prostu retinol, beta karoten nie jest najkorzystniejszą opcją co potwierdza wiele badań. Co do badan na które powołuje się autor artykułu do którego link podałes: trudno jednoznacznie stwierdzić czy jest bezpośrednie przełozenie pomiędzy stosowaniem beta karotenu w postaci suplementu - a spozywanie produktów żywnosciowych naturalnie bogatych w ten składnik, są przesłanki by sądzić iż w wypadku witamin nie jest to regułą. Jesli jednak w jakis sposób odnosisz się do moich wywodów - to przypominam że ja o zadnych badaniach z wit a w tej dyskusji nie wspominałem.
W kwestii giotrogenów - to również do mnie?
Natomiast odnosnie amigdaliny - problemem okazywała się potencjalna toksycznośc wiekszych dawek tej "witaminy" przyjmowanej drogą pokarmową. Wnioski z badan nie są rewelacyjne.
Wg raportu National Cancer Institute patrząc przekrojowo: brak dowodów na zasadnosc stosowania b17 w leczeniu czy wspomaganiu leczenia nowotworów, choc doniesienia na na temat przydatnosci tej witaminy pojawiały się, były jednak badane.
# Lewis JP: Laetrile. West J Med 127 (1): 55-62, 1977.
# Moertel CG, Fleming TR, Rubin J, et al.: A clinical trial of amygdalin (Laetrile) in the treatment of human cancer. N Engl J Med 306 (4): 201-6, 1982.
# Moertel CG, Ames MM, Kovach JS, et al.: A pharmacologic and toxicological study of amygdalin. JAMA 245 (6): 591-4, 1981.
# Navarro MD: The Philippine experience in the early detection and chemotherapy of cancer. St Tomas J Med 25 (3): 125-33, 1970.
# Ross WE: Unconventional cancer therapy. Compr Ther 11 (9): 37-43, 1985.
# Navarro MD: Five years experience with laetrile therapy in advanced cancer. Acta Unio Int Contr Cancrum 15(suppl 1): 209-21, 1959.
# Morrone JA: Chemotherapy of inoperable cancer: preliminary report of 10 cases treated with laetrile. Exp Med Surg 20: 299-308, 1962.
# Brown WE, Wood CD, Smith AN: Sodium cyanide as a cancer chemotherapeutic agent: laboratory and clinical studies. Am J Obstet Gynecol 80 (5): 907-18, 1960.
# Cancer Commission of the California Medical Association.: The treatment of cancer with "laetriles". Calif Med 78 (4): 320-26, 1953.
# Kochi M, Takeuchi S, Mizutani T, et al.: Antitumor activity of benzaldehyde. Cancer Treat Rep 64 (1): 21-3, 1980.
# Kochi M, Isono N, Niwayama M, et al.: Antitumor activity of a benzaldehyde derivative. Cancer Treat Rep 69 (5): 533-7, 1985.
# Newell GR, Ellison NM: Ethics and designs: laetrile trials as an example. Cancer Treat Rep 64 (2-3): 363-5, 1980 Feb-Mar.
# Ellison NM, Byar DP, Newell GR: Special report on Laetrile: the NCI Laetrile Review. Results of the National Cancer Institute's retrospective Laetrile analysis. N Engl J Med 299 (10): 549-52, 1978.
# Davignon JP, Trissel LA, Kleinman LM: Pharmaceutical assessment of amygdalin (Laetrile) products. Cancer Treat Rep 62 (1): 99-104, 1978.
# Davignon JP: Contaminated laetrile: a health hazard. N Engl J Med 297 (24): 1355-6, 1977.
# Levi L, French WN, Bickis IJ, et al.: Laetrile: a study of its physicochemical and biochemical properties. Can Med Assoc J 92: 1057-61, 1965.
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2010-01-02 12:22:26
Szacuny
13
Napisanych postów
1528
Wiek
43 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
17554
Faftaqu przeczytaj o leku na raka Folotyn i jego szkutecznośći. Następnie zobacz ile kosztuje porównaj go z kosztem tzw. "medeycyny germańskiej/naturalnej"
http://www.naturalnews.com/027705_chemotherapy_fraud.html Busines is busines ale szumnie okrzykniete przez FDA lekarstwo na raka :)
Faftaqu co to znaczy potencjalna toksycznosc . Zależna od dawki?
Zmieniony przez - Maniek_M w dniu 2010-01-02 17:39:26
Szacuny
1419
Napisanych postów
35562
Wiek
41 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
150829
Maniek - nie czuję się biegle w tematyce chorób nowotworowych, metod ich leczenia, czy też "leczenia", jak i relacji ceny do skuteczności terapii - bo się na tym nie znam. Nie sądzę by moje zdanie w tej kwestii było specjalnie wartościowe. Dlatego np nie odniosę się do podanego przez Ciebie abstraktu chińskiego badania z uzyciem amigdaliny na szczurach - w kontekscie jej hamującego wpływu na poliferację ACE2s...
W wypadku wit b17, której przykład podałem przy okazji i w dośc wąskim kontekscie - bazuję na oficjalnych stanowiskach ośrodków naukowych w tym i wymienionego National Cancer Institute i na udostępnionej bibliografii. Nie mam wystarczająco bogatej wiedzy by dokonywać szczegółowej weryfikacji, opieram się jednak na pewnych rozsądnych moim zdaniem i dających się wyartykułować punktach odniesienia, jak i prestiżu czy statucie podmiotu, który dane informacje rozgłasza. Z tego właśnie powodu raczej sceptycznym okiem patrzę na publikacje które pisane sa językiem science fiction, gdzie tematem przewodnim jest intryga swiata farmaceutycznego i "relacja my v.s oni", podobnie jak srednio przekonują mnie doniesienia firmowane nazwiskiem Ernesto Contreras Rodriguez'a - który znany jest jedynie z tego, że zajmuje się propagowaniem amigdaliny jako lekarstwa na raka.
Wiele jest doniesień ze świata pozanaukowego na temat rewelacyjnych własciwości takiej czy innej substancji czy terapii i wberw pozorom - na każdym z nich mozna zrobic biznes - i ktoś robi biznes (choćby smieszna moim zdaniem i jednoczesnie popularna homeopatia). Mamy retoryczną pułapkę: zawsze gdy oficjalny świat medyczny krytycznie odniesie się do zasadnosci jakiejs alternatywnej terapii - mozna powiedzieć iż ów swiat medyczny broni własnych interesów... Argumentu tego uzywają rózne srodowiska od homeopatów, na urynoterapeutach kończąc:
While the alternative health and fitness instructor is able to distribute long lists of urine-related studies that have been published over the past 100 years, he can't actually come up with cast iron clinical research from The Lancet or a similar publication.
"The sad fact is," he explains, "that these kinds of trials cost a lot of money, and there's no incentive for large pharmaceutical companies to research the health benefits of a substance that people can produce for themselves for nothing."
Christopher Middleton, "A wee drop of amber nectar."
Zawsze znajdą się tacy którzy będą wierzyć w spiskowe teorie i wielkie ukrywane tajemnice, w ogóle w ludziach jest cos co ich do takich przekonań ciągnie, wystarczy przypomnieć sobie (już spoza medycznego swiata) sukces wydawniczy Kodu Leonarda da Vinci. Oczywiście nic złego się nie dzieje tak długo - jak długo nikomu nie dzieje się krzywda.
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2010-01-03 03:23:58
Szacuny
128
Napisanych postów
9767
Wiek
3 lata
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
23574
Fafatg. A jak ma myśleć przeciętny Kowalski, gdy na jego oczach dochodzi do manipulacji rządami niemal wszystkich krajów Europy, ogłaszania nieistniejących epidemii i wydawania miliardów euro na leki o nieznanej skuteczności?...
Teoria spiskowa jest faktem! Nie jest to jednak zmowa kilku panów z pejsami, "rozdających karty", jak chcą ją postrzegać niektórzy - tylko populistyczna definicja mechanizmu funkcjonowania komercyjnej cywilizacji zachodu.